Pomóżcie proszę..
Datura jest u Mamy drugi rok, w zeszłym roku była piękna, gęsta, z dużą ilością kwiatów.
W tym roku zmieniona została ziemia, dostała większą donicę. Była zielona i miała dużo kwiatów i pąków, ale przyszła burza z gradem i uszkodziła daturę (co widać na zdjęciach - są ślady (rany) na gałązkach, liście były podziurawione, więc je oberwałyśmy). No wygląda strasznie, aż płakać się chce.
Ale problemem też są pąki, które nie mogą wydostać się z tych swoich oslonek. Nie wiem, jak to dokładnie wytłumaczyć, ale te osłonki jakby schną, i pąk nie może przez tę suchą osłonkę się przebić. Na drugim zdjęciu jest pokazany pąk, który na siłę wyjęłam z takiej oslonki.. jest zniekształcony.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Zostawiam ją w takim stanie, w jakim jest, nadal będziemy nawozić, o jesienią pobiorę badyle na nowe sadzonki...