Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, ależ Ci się tych trawek uzbierało
Co jedna to piękniejsza, ale u mnie miejsca jak na lekarstwo, więc tylko powzdycham z zachwytu i popatrzę sobie 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Tajka, spartyny pozbyłyśmy się w tym samym czasie. Od razu odetchnęłam z ulgą i mam teraz dzięki temu kawał nowej rabaty.
Katja, miskant Morning Light według mnie najładniejszy. W każdym razie spośród moich na pewno. Afrika cudnie się przebarwia jesienią.
Patiann, Zawsze chętnie dzielę się swoim doświadczeniem z innymi, bo sama także się wiele nauczyłam od forumowiczów. Ciekawa jestem, co kupiłaś w weekend. Czy rzeczywiście jakieś trawy i trawki?
Elwi, na początku ja też miałam wątpliwości co do tej mojej Jasminy, ale poszukałam zdjęć w necie i się uspokoiłam. Bo na przykład rosemarek ma na swoim blogu identyczną Jasminę. U mnie są to pierwsze kwiaty, a podobno pierwszymi nie należy się sugerować, bo bywają całkiem niepodobne do tych właściwych.
Marpa, trawy z sedum też mi się bardzo podobają. Lubię także z jeżówkami, ale one u mnie rosną tak sobie. Pozostanę więc chyba przy rozchodnikach. No i oczywiście zestaw trawki i żurawki.
Jola1, u ciebie to całkiem co innego. Liliowce masz posadzone na dobrze wyeksponowanym i słonecznym miejscu, nie mówiąc już o twojej pięknej glinie w ogrodzie. W takiej sytuacji to można cieszyć się liliowcami i innymi roślinami lubiącymi słońce. U mnie to wszystko jest mniejsze, niestety.
Jode22, trawy poznałam dopiero na forum i już będę je mieć zawsze. Dzięki nim bardzo lubię jesień.
Kasik69, witaj kochana po przerwie! Pytasz o kwiaty liliowców. Nie chodzi o to, że trzeba koniecznie zrywać przekwitnięte kwiaty, ale ja obrywam ze względów estetycznych, bo nie lubię tych zeschniętych ogryzków na pędach. Zresztą prawie codziennie obcinam pełen kosz różnych badylków. To już taka rutyna.
Sweetdaysy, na pewno zrobię zdjęcia kwitnącym trawom, bo są one bardzo fotogeniczne i jesienią lubię im robić malownicze sesje
Cyma, miskant Nishidake (na zdjęciu popełniłam literówkę
) to jeden z najwyższych. W każdym razie u mnie to najwyższa i najszersza odmiana. Można powiedzieć, że olbrzym. Jeśli Twój też jest taki, to z pewnością on.
Dorotka, no cóż nie namawiam do traw, bo miejsce to rzecz najważniejsza. One lubią być wyeksponowane i widoczne z każdej strony.
Na dzisiaj porcja różyczek, powojników i innych. Codziennie rozkwita coś innego, a ja nie nadążam z wklejaniem fotek, bo szybko się dezaktualizują. Powinnam już wklejać liliowce i hortensje, a tutaj mi jeszcze róże zostały. Jeśli jednak ktoś ma ochotę na zaległy spacerek, to zapraszam.
























Chyba niezbyt dobrze to widać na zdjęciu, ale moja Bonica (ponoć rabatówka
) wspina się dziarsko po płaczącej brzozie

Katja, miskant Morning Light według mnie najładniejszy. W każdym razie spośród moich na pewno. Afrika cudnie się przebarwia jesienią.
Patiann, Zawsze chętnie dzielę się swoim doświadczeniem z innymi, bo sama także się wiele nauczyłam od forumowiczów. Ciekawa jestem, co kupiłaś w weekend. Czy rzeczywiście jakieś trawy i trawki?
Elwi, na początku ja też miałam wątpliwości co do tej mojej Jasminy, ale poszukałam zdjęć w necie i się uspokoiłam. Bo na przykład rosemarek ma na swoim blogu identyczną Jasminę. U mnie są to pierwsze kwiaty, a podobno pierwszymi nie należy się sugerować, bo bywają całkiem niepodobne do tych właściwych.
Marpa, trawy z sedum też mi się bardzo podobają. Lubię także z jeżówkami, ale one u mnie rosną tak sobie. Pozostanę więc chyba przy rozchodnikach. No i oczywiście zestaw trawki i żurawki.
Jola1, u ciebie to całkiem co innego. Liliowce masz posadzone na dobrze wyeksponowanym i słonecznym miejscu, nie mówiąc już o twojej pięknej glinie w ogrodzie. W takiej sytuacji to można cieszyć się liliowcami i innymi roślinami lubiącymi słońce. U mnie to wszystko jest mniejsze, niestety.
Jode22, trawy poznałam dopiero na forum i już będę je mieć zawsze. Dzięki nim bardzo lubię jesień.
Kasik69, witaj kochana po przerwie! Pytasz o kwiaty liliowców. Nie chodzi o to, że trzeba koniecznie zrywać przekwitnięte kwiaty, ale ja obrywam ze względów estetycznych, bo nie lubię tych zeschniętych ogryzków na pędach. Zresztą prawie codziennie obcinam pełen kosz różnych badylków. To już taka rutyna.
Sweetdaysy, na pewno zrobię zdjęcia kwitnącym trawom, bo są one bardzo fotogeniczne i jesienią lubię im robić malownicze sesje
Cyma, miskant Nishidake (na zdjęciu popełniłam literówkę
Dorotka, no cóż nie namawiam do traw, bo miejsce to rzecz najważniejsza. One lubią być wyeksponowane i widoczne z każdej strony.
Na dzisiaj porcja różyczek, powojników i innych. Codziennie rozkwita coś innego, a ja nie nadążam z wklejaniem fotek, bo szybko się dezaktualizują. Powinnam już wklejać liliowce i hortensje, a tutaj mi jeszcze róże zostały. Jeśli jednak ktoś ma ochotę na zaległy spacerek, to zapraszam.
























Chyba niezbyt dobrze to widać na zdjęciu, ale moja Bonica (ponoć rabatówka

- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, które z Twoich miskantów kwitną najwcześniej? Kleine Silberspinne fajny jest? Spodobał mi się na fotkach.
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Ty to chociaż robisz fotki na bieżąco, dzięki czemu można później odbyć zaległy spacerek.
Ja ostatnio to nawet fotki zaniedbałam.
A jak już udawało mi się wyjść do ogródka z aparatem, to baterie w aparacie odmawiały współpracy.
Ale koniec końców, to co najważniejsze zostało uwiecznione.
Nie wiem, jak Twoje róże, ale większość moich pomału szykuje się do drugiego kwitnienia.
Ja ostatnio to nawet fotki zaniedbałam.
A jak już udawało mi się wyjść do ogródka z aparatem, to baterie w aparacie odmawiały współpracy.
Ale koniec końców, to co najważniejsze zostało uwiecznione.
Nie wiem, jak Twoje róże, ale większość moich pomału szykuje się do drugiego kwitnienia.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Oj zawsze mi serce mocniej zabije gdy pospaceruje w cieniu dęba. Tym razem do Olympic Palace. Cóż to za kolorek
Czy wszystkie rabatówki robią takie psikusy jak bonica? Moje sadzone jesienią rabatówki (queen of hearts i maria theresia ) też puściły jedną gałąź wysoko i zakwitły na wysokości ponad metr. Co to będzie w następnych latach?
Czy wszystkie rabatówki robią takie psikusy jak bonica? Moje sadzone jesienią rabatówki (queen of hearts i maria theresia ) też puściły jedną gałąź wysoko i zakwitły na wysokości ponad metr. Co to będzie w następnych latach?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Ach te róże
. Olympic Palace też zwrócił moją uwagę, to mój kolor 
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, kupilam-stipy, prosa i inne trawki, ktorych nawet nazw nie pamietam( w sumie 8 sztuk) . U nas leje, wiec nie chce sie nosa z domu wystawic aby sprawdzic. będę komponowac z jezowkami i rozyczkami, juz nie moge sie doczekac.
Piekne zdjecia jak zawsze zreszta
Ja wlasnie widze, ze mojego Podolskiego zaatakowal grzyb. Chyba calkiem uschnie
. będę ucinac go do parteru i zrobie oprysk Tompsinem, moze da rade 
Jak szeroko rosnie Ci Bonica?
Jak szeroko rosnie Ci Bonica?
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Zgoda na brak polskiej czcionki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Katja, oj, nie pamiętam, który miskant kwitnie u mnie pierwszy. Wydaje mi się, że jakoś tak wszystkie prawie w tym samym czasie. Ciekawe, czy w tym roku będą kwitły Zebrinusy, tak jak w zeszłym. Na ogół w Polsce nie kwitną, ale po łagodnych zimach owszem.
Madziagos, u mnie tak samo róże szykują się do powtórnego kwitnienia, a niektóre jeszcze nie zakończyły pierwszego. Codziennie widuję jakieś różane kwiaty, chociaż coraz mniej.
A-nie, o ile mi wiadomo, to rabatowe są jednak na ogół rabatowe. Tylko Bonica bywa taka nieokiełznana. Ale gdy się pilnuje i odpowiednio ją przycina, można ją ograniczyć. Ja zostawiłam jej pędziska w celach eksperymentalnych, no i mam teraz potwora
Jode, pamiętam Jolu, że ty lubisz takie cytrusowe kolory.
W takim razie jeszcze raz rzeczona różyczka Olimpic Palace.

Oraz w tymże samym kolorku kwitnąca ponownie Crown Princess Margareta

A także tęczowa Concerto.


Patiann, stipy potrafią oczarować. Mam u siebie Stipa brachitrycha i bardzo jestem z niej zadowolona. Inne stipy bywają u mnie tylko jednoroczne
Pytasz o Bonicę. Cały szkopuł w tym, że moja nie rośnie wszerz tylko wzwyż. Ma kilka bardzo grubych pędów, raczej łysawych u dołu, i sięga coraz wyżej.
Madziagos, u mnie tak samo róże szykują się do powtórnego kwitnienia, a niektóre jeszcze nie zakończyły pierwszego. Codziennie widuję jakieś różane kwiaty, chociaż coraz mniej.
A-nie, o ile mi wiadomo, to rabatowe są jednak na ogół rabatowe. Tylko Bonica bywa taka nieokiełznana. Ale gdy się pilnuje i odpowiednio ją przycina, można ją ograniczyć. Ja zostawiłam jej pędziska w celach eksperymentalnych, no i mam teraz potwora
Jode, pamiętam Jolu, że ty lubisz takie cytrusowe kolory.

Oraz w tymże samym kolorku kwitnąca ponownie Crown Princess Margareta

A także tęczowa Concerto.


Patiann, stipy potrafią oczarować. Mam u siebie Stipa brachitrycha i bardzo jestem z niej zadowolona. Inne stipy bywają u mnie tylko jednoroczne
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Ooch, Crown Princess Margareta jest absolutnie cudowna, jak ponakrawana pomarańczka 
- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, to czy zakwitnie miskant, który zwykle w Polsce nie kwitnie ma raczej wpływ długa ciepła jesień... taka jak zeszłoroczna na przykład.

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu wszystkie cytrusowe róże dla Joli przypadły i mi do gustu, a jeszcze jak mają taki cudowny zapach jak i kolor to
.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wando, ty kokietko, pisałaś kiedyś, że cię powojniki nie lubią, a ja tu widzę kilka bardzo ładnych i zdrowych egzemplarzy
Do traw nadal dojrzewam. Podobają mi się u kogoś, napalę się i jak jestem w szkółce to kombinuję co wziąć, ale jak już przyjdzie mi coś wybrać to rezygnuję.. Jakoś nie potrafię ich nigdzie skomponować. Może to kwestia rozmieszczenia roślin. Przy alejkach czy tarasie trawy wyglądają bardzo malowniczo i naturalnie, boję się, że jak wsadzę u siebie w rabacie to już całkiem zrobię stłoczenie na miarę puszki sardynek. Tym bardziej jak one mają się jeszcze rozrosnąć
Pozostaje mi podziwianie u ciebie i marzenie o większym ogrodzie 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Jesteś szczęściarą, jeśli Ci jeszcze tak obficie róże kwitną
U mnie to smętne resztki
I nawet nie widzę, żeby zbierały się do ponownego kwitnienia
No i masz szczęście, że udało Ci sie przekonać M. do zmniejszenia trawnika
Ja cały czas próbuję i nic
Mam kilka trawek, które nie chcą porządnie urosnąć
Taka Morning Light. Straszliwie mi sie podoba, a u mnie wygląda jak miotła
Niziutka i lichutka.
Może kupić nową sadzonkę?
U mnie to smętne resztki
I nawet nie widzę, żeby zbierały się do ponownego kwitnienia
No i masz szczęście, że udało Ci sie przekonać M. do zmniejszenia trawnika
Ja cały czas próbuję i nic
Mam kilka trawek, które nie chcą porządnie urosnąć
Taka Morning Light. Straszliwie mi sie podoba, a u mnie wygląda jak miotła
Niziutka i lichutka.
Może kupić nową sadzonkę?
- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Margo, daj jej chwilkę , w pierwszym-drugim sezonie za szybko nie rośnie , ale potem jest cudny:-)
Moja Jasmina z jesieni, też taka do siebie niepodobna , zmartwiłam sie tym, że kwiaty szybują w doł:-)
Pod dębami jak zawsze ślicznie
Moja Jasmina z jesieni, też taka do siebie niepodobna , zmartwiłam sie tym, że kwiaty szybują w doł:-)
Pod dębami jak zawsze ślicznie
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
O tak takie kolorki jak lubi Jola to i ja najbardziej lubię ,bardziej lub mniej intensywne.Ogród jak zwykle
U mnie tak pada ,że te kilka róż które mam mają brzydkie kwiaty takie zbite.

