Dziękuję Wam wszystkim za miłe komentarze.
ejacek pisze:Wg mnie zewnętrzny parapet na zachodnim nadaje się do bardzo, bardzo wielu
A ja nie jestem taka pewna. Słońce od 15-20 maks. Za miesiąc będzie już tylko od 16-19. A na wschodnim cały czas od 7-13.
Intensywność słońca też nie jest jakaś porażająca. Widzę to po hojach, które na tym parapecie się nie wybarwiają, a na wsch owszem.
A pamiętam, jak miałam na wschodzie rebucje i nie dały rady, powyciągały się okrutnie. Zakładam więc, że zachodnie okno musi być dla jeszcze mniej wymagających roślin, niż gymno. A czy takie istnieją?
banditoo pisze:Kiedy mi wyślesz tego mojego spegazzinii co mu nie urosły ciernie to mutant

a Ciebie nadal żarty się trzymają.
hen_s pisze:Magda - nie myśl o innych gatunkach, te u Ciebie doskonałe!
Pewnie tak to się skończy
Heniu, do mnie jak z żurnala to tylko przyjeżdżają. Po jakimś czasie u mnie brzydną

A to się poparzą, a to jakiś korek, albo coś. Jak mi córa w minionym sezonie puszczała bańki przez okno, a płyn kapał na kaktusy, to do dziś patrzeć na niektóre nie mogę, takich parchów czy plam dostały
Kwiatków coraz mniej, wysyp się skończył, teraz pojawiaj się pojedynczo, w sporych odstępach czasu.
Niezmordowane
G. anisitsii:
I jego pąk, z którego wyrastają ciernie, coraz dłuższe zresztą.
Jeden z moich ulubionych, który mógłby nie kwitnąć, a i tak jest cudny:
Gymnocalycium pungens
I kolejne nowości, albo raczej powtórki tych, co mi kiedyś padły.
Gymnocalycium bayrianum LAU 447
Gymnocalycium platygonum JS 273
Gymnocalycium robustum LF 80
Gymnocalycium obductum P 121
