Hmmm ... Ja robię zwykłym cementem jak widzisz i jest okej .Nie wydaje mi się , żeby to była wina barwnika .A jak odklejasz kostki od stołu ? ciągniesz do góry od razu , czy przesuwasz je po stole najpierw tak jak się gra w cymbergaja ? jeśli będziesz ciągnął od razu do góry to zostaną kawałki góry na stole i będzie tak jak mówisz .Najpierw przesuwamy je po stole .

W obecnych warunkach zalewam foremki dzisiaj o 16 np. i jutro wyjmuję koło południa np.

Poza tym nie smaruję podłoża niczym .Czy dół foremki dolega całkowicie do podłoża zawsze ? bo jeśli nie dolega ( a może tak być , jeśli za mocno naprężymy rządek ) to też tak wyjdzie jak mówisz .
Co do stołu wibracyjnego to nie wiem .Stół wibracyjny bardzo pomaga i otrzymujemy dużo lepszą kostkę bez dziurek itd .Ale może być to i przyczyną ... nie znam się na tym , lepszy cement ukręcimy na takim stole .Poza tym na pewno jest różnica , u mnie kostka sobie stoi i spokojnie schnie a u Ciebie wibruje .Myślę , że ze stołem wibracyjnym kostka szybciej schnie i zmieniają się pewnie jakieś parametry betonu .
Kolego ja wszystko opisałem i moim sposobem na pewno taka kostka wyjdzie jak mi wyszła .

Jak ktoś "urozmaica" tą technikę to niestety ja nie bardzo umiem pomóc .

Jakbym miał taki stół to oczywiście bym na nim robił i opatentował jakiś sposób .
