Działka na Kaszubach - 2015

[klarysa]

Marysiu, dopiero się zorientowałam .
Ależ masz oryginalnych gości .
Piękne urlopowe obrazki ogrodu

[amba19]

Kochani, witam po dwóch tygodniach
Moje kochane wnuczki odjechały wczoraj w siną dal...



Pusto się bez nich zrobiło i cicho...nawet koty posmutniały. A tak czule Zosia żegnała się z Fidelem...



Za to więcej czasu na ogród, który przez ostatnie dwa tygodnie żył własnym życiem i teraz bardzo potrzebuje odrobinę troski.

[Madziagos]

Hej Marysiu,
na zdjęciu widać, że ogród wygląda całkiem nieźle.
U mnie czeka na Ciebie kolejna roślinna niespodzianka - wybierasz się może jutro lub pojutrze po zakupy?

[amba19]

Madziu - dzisiaj jedziemy do Starej Kiszewy do apteki, to pewnie nie wyrobimy. Może jutro...
Obornik w workach " przerobił się" na piękną próchnicę. Wczoraj podkarmiłam hortensję i to konkretnie - dostała pół worka



====================================

Wybaczcie, że wczoraj nie odpowiedziałam moim miłym gościom, ale dzisiaj nadrabiam zaległości.

Krysiu - mój kardynał ma nieduże rozmiary ( jak wszystko u mnie ) wycinam tylko suche lub porażone pędy. Cieszę się, że nie łapie mączniaka. W pierwszych latach miałam z tym duży problem.
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie ominęło Cię kwitnienie Twoich róż

[/URL

Lucynko - koty to indywidualiści. Można je poprzytulać tylko wtedy, gdy one mają na to ochotę. Ale moja koteczka Mikolina to straszna pieszczocha. Chętnie przychodzi na kolana jak się ją zawoła - i mruczy jak traktorek

[url=http://www.fotosik.pl]

Marysiu - to niebieskie pod drzewkiem - to jest farbownik. Dostałam nasiona w zeszłym roku od Anki_93. Bardzo fajna roślina.
Od Twojego wpisu minęło blisko trzy tygodnie a on ciągle kwitnie



Kasiu - Maigold był z kolei w Gardener`s World w ubiegłym tygodniu Nie wiem czemu, ale ja się strasznie cieszę - jak w TV chwalą różę, którą mam u siebie.
Sadzonki tej róży (a jest ich dziesięć) na razie wyglądają całkiem rześko. Stoją sobie w donicach w cieniu przy kompostowniku, listki mają zielone. Zobaczymy co będzie dalej...
Alchymist w tym roku kwitł obłędnie. To chyba zasługa "angielskiej" zimy. A może trochę pomogło jesienne nawożenie i wióry rogowe wiosną? A może wszystko na raz?



Izo - miałam dziewczynki przez dwa tygodnie. Odjechały w sobotę
Ja podczas ich pobytu nie bardzo mam czas na FO, ale też mam problem z korzystaniem z internetu. Na dole zasięgu prawie nie mam, a na górze śpią dzieci. Zresztą młode damy są tak absorbujące, że babcia wieczorami zasypiała w locie

]

Justynko - faktycznie w tym roku wyjątkowo udaje mi się fotografować nie tylko florę ale także i faunę
Obrazków z ogrodu mam sporo...tylko ciężko się je wstawia...oj ciężko!

[Maska]

Marysiu ładne zdjęcie ma wnuczka z kotkiem U mnie też kwitnie farbownik, ale ma inny pokrój jest krępy i niski, a nasiona mam z Al.

[amba19]

No proszę, odpowiedziałam wczoraj Marysi ....a tu nic nie ma Poszło w kosmos!

Marysiu - wyczytałam, że farbownik ma wiele odmian. Ten Twój wyraźnie różni się od mojego pokrojem rośliny.
Moje wnuczki z trójki moich futrzaków najbardziej kochają tego właśnie kota. A on to odwzajemnia...Podczas tego pobytu Zosia codziennie czytała mu bajeczki a on słuchał jak zaczarowany a w końcu...zasypiał
Twoje koty nie wychodzą na dwór, więc raczej nie dostajesz takich prezentów. Ten nie jest dla mnie tylko dla mojego L. On dał rano kotu rybę na śniadanie a za to Fidel przyniósł mu ...mysz



=====================================

Dzisiaj spotkała mnie duża przykrość....
Po szesnastu latach zgodnej współpracy (bez jednej awarii) odeszła na złomowisko moja kosiarka do trawy Szkoda mi bardzo, następna na pewno nie wytrzyma tylu lat.

Na biało....

[Maska]

Maryniu współczuję straty, nasza dwudziestoletnia jeszcze kosi i jest szczególnie przydatna jak sześcioletnia idzie do kolejnej naprawy. Obyś trafiła lepiej, przestrzegają przed marketowymi, bo to składaki i często parametry są źle dobrane.
Monia kiedyś upolowała na poddaszu u młodych ryjówkę, więc wie co to znaczy upolować mysz, czego bardzo zazdrościł Maciek i przez parę dni stał i patrzył w stronę skąd wyszła....mysz oczywiście
Białe jest piękne i takie delikatne

[amba19]

Dzielna Monia, biedny Maciuś!
Marysiu - jutro jedziemy do Kościerzyny oglądać kosiarki. L się uparł
Ja chcę zajrzeć w Gdańsku do firmowego sklepu Boscha, mają tam również sprzęt Makita i ja ostatnio( czekając na naostrzenie łańcucha do piły) oglądałam tam kosiarkę, która mi się podobała a i cena była rozsądna. Więc wyjazd zupełnie bez sensu a i pół dnia w plecy...
Biały kolor w ogrodzie bardzo lubię - stąd Biała Rabata widoczna na fotce poniżej prawie w całej okazałości. Przy okazji widać, że za płotem wyrósł mi całkiem zgrabny domek Oj wreszcie mój Kargul uwolnił mnie od widoku swego barakowozu. To znaczy - barakowóz stoi nadal, ale domek dość dokładnie mi go zasłonił.

[JagiS]

Cześć, Ambo!
Fajnie się wczasujesz w tej swojej głuszy.
Zdjęcie Zosi z Fidelem śliczne! Ten kot coś musi w sobie mieć, skoro wszyscy go kochają .
A na marketowe kosiarki nie ma co narzekać, ja swoją bez awarii użytkuję już 10 lat. Od kiedy mi jedną ukradziono, drogich nie kupuję. A na tę amatora nie ma .
Ładnie się Kargul wybudował, już możesz w tamtą stronę spokojnie patrzeć,nie musisz odwracać wzroku ze wstrętem .

Miłego kaszubskiego lata - Jagi

[amba19]

Jaguś - Fidel naprawdę ma w sobie "to coś". Brzydkie to jak dwunasta w nocy, na krzywych iksowatych łapach...a łapie człowieka za serce...
Ja jestem ostatnią osobą, która miałaby prawo narzekać na marketowe kosiarki - moja 16-to letnia została zakupiona w Auchan i pracowała tyle lat bez awarii....a i zapomniałam dodać, że do 2006 roku obsługiwała dwie działki!
Dla Ciebie róża Crystal w pełni rozkwitu



Muszę odszczekać (hau hau) moją negatywną wypowiedź w kwestii wyjazdu do Kościerzyny. Kupiliśmy kosiarkę Stiga za całkiem rozsądne pieniądze. A to dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności - spotkaliśmy Iwonkę Iw, która poleciła nam świetny sklep. Nie tylko kupiłam tam kosiarkę ale też zamówiłam wałek do wertykulatora, gdyż biedaczek stracił zęby na moim niby-trawniku. Iwonko - wielkie dzięki!
Dla Ciebie liliowiec NN, żaden z niego rarytas...ale podoba mi się jego kolor



=====================================================================



pierwsza Rudbekia. Nie wiem dlaczego...ale dla mnie ten kwiat jest symbolem lata.

Trzeci kwiat lilii wodnej

Pełny mak. Zeszłoroczna siewka.

Czerwony mak...

I jeszcze jeden mak...

I jeszcze jeden...

Groszek pachnący.

Landrynkowa różyczka Excelsa. Czyż nie wygląda jak cukierek

[Madziagos]

Marysiu,
jakoś i dla mnie rudbekia łączy się nierozerwalnie z latem.
Zapewne jest tak ze względu na jej słoneczne kolory oraz porę, w jakiej zakwita.

[Iw]

Marysiu, bardzo się cieszę, że mogłam pomóc. Z przyjemnością obejrzałam nowy wątek. Zdjęcia jak zawsze piękne
Liliowca również

[amba19]

Madziu - ciekawa jestem, czy kwitną u Ciebie rudbekie poza działką. Tam - gdzie wyrzucasz przekwitnięte kwiaty.
Ja miałam kiedyś jeszcze rudbekie w brązowym kolorze, ale mi wyginęły i zostały tylko te żółte.
Muszę Ci powiedzieć, że biała budleja od Ciebie na pewno nie jest biała. Ma dwa kwiatostany, które mają bardzo ciemny kolor pąków. Na pewno nie taki fioletowy jak moja tylko dużo ciemniejszy. Teraz zastanawiam się - gdzie ją przesadzić. Tam gdzie rośnie w tej chwili zostać nie może.

Iwonko - ja jestem Ci bardzo wdzięczna. Gdybyś nas nie pokierowała - nigdy nie trafilibyśmy do tego sklepu. Nowy wątek nieco niemrawy - winowajcą jest kiepski internet

[Iw]

Jak to niemrawy, kiedy są takie fajne zdjęcia

[amba19]

Iwonko - ale rzadko udaje mi się wstawić zdjęcia



=======================================================

Lipcowe widoczki