Moje małe zielone co-nieco.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Aguś jedna się znalazła taka wielka, reszta jeszcze mała...
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Jak je przyrządzasz?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu żurawkowe przedszkole ładne.
Ja z podarowanej jednej Marmalade zrobiłam siedem,
już powędrowały do gruntu. Róża jednak znalazła właściwe miejsce i pięknie się odwdzięczyła.
Hortensje już cieszą cudnymi kwiatami.
Moja Magical M ma dwadzieścia pięć cm, będzie bez kwiatów, pozostałe zaczynają w takiej samej kolejności. 
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Moje małe zielone co-nieco.
swoją magical moonghlait kupowałaś w szkółce czy przez internet?
no pewnie że warto było żurawki kupić za 2zł to niebywała okazja
ja również mam pełno doniczek z żurawkami do ukorzenienia nie wiem czemu one takie drogie w szkółkach szybko rosną łatwo się rozmnażają.
Poucinaj im pędy z kwiatkami
no pewnie że warto było żurawki kupić za 2zł to niebywała okazja
ja również mam pełno doniczek z żurawkami do ukorzenienia nie wiem czemu one takie drogie w szkółkach szybko rosną łatwo się rozmnażają.
Poucinaj im pędy z kwiatkami
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Aga cukinię obieram ze skóry.kroje na plastry gr. 1 cm ,wykrawam ze środka nasiona i ten miękki miąższ. Lekko rozbije tłuczkiem i do posolonego jaja , bułki tartej i na patelnie. U mnie się zajadają.
Soniu twoja Magical jeszcze mała.Za rok pokaże swoje walory.
Anitko magical kupowałam w zaprzyjaźnionym ogrodniczym.
U mnie takie pospolite żurawki po 4zl się kupi, wyszukane za 10 zł.
Dla mnie to i tak dużo.Jeszcze pół biedy jak sadzonka duża i da się z niej zrobić kilka...
Soniu twoja Magical jeszcze mała.Za rok pokaże swoje walory.
Anitko magical kupowałam w zaprzyjaźnionym ogrodniczym.
U mnie takie pospolite żurawki po 4zl się kupi, wyszukane za 10 zł.
Dla mnie to i tak dużo.Jeszcze pół biedy jak sadzonka duża i da się z niej zrobić kilka...
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu póki co twoje sadzonki żurawek większe niż moje całe
Ale już się ładnie podrosły od posadzenia
Piękna ta ciemna róża, ciekawe czemu gubiła pąki? Swojego klemka też podglądam z ciekawością, póki co nic...
Piękna ta ciemna róża, ciekawe czemu gubiła pąki? Swojego klemka też podglądam z ciekawością, póki co nic...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Śliczne storczyki
. Ja ostatnio upolowałam coś okazyjnie. Kupiłam jednego ,przecenionego w Leroyu, też za całe 2 zł. Oni tam chyba kwiatów nie podlewają i jak wyschną na wiór to obniżają cenę. Gdybym miała miejsce w domu całą kolekcję storczyków po 2zł bym nabyła. Ograniczyłam się z trudem do jednego. Tego zasuszonego biedaka wystarczyło tylko podlać i stanął na baczność.
Olu, czy u Ciebie nazwy hortensji są dopasowane do kolejności fotek? Tak się zastanawiam czy to co nabyłam to na pewno Vanille Fraise, bo coś mi nie pasuje.
Olu, czy u Ciebie nazwy hortensji są dopasowane do kolejności fotek? Tak się zastanawiam czy to co nabyłam to na pewno Vanille Fraise, bo coś mi nie pasuje.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ula tak jak opisywałam tak wstawiałam zdjęcia. W takiej samej kolejności.
A co ci nie pasuje?
Tego storczyka jasny róż kupiłam za 9zl.Też zasuszonego już prawie.Bałam się czy on aby do uratowania.
I proszę ile ma pąków.
Ale ty lepszy interes zrobiłaś-za 2zl!
A co ci nie pasuje?
Tego storczyka jasny róż kupiłam za 9zl.Też zasuszonego już prawie.Bałam się czy on aby do uratowania.
I proszę ile ma pąków.
Ale ty lepszy interes zrobiłaś-za 2zl!
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola2310 pisze:Ula tak jak opisywałam tak wstawiałam zdjęcia. W takiej samej kolejności.
A co ci nie pasuje?
Tego storczyka jasny róż kupiłam za 9zl.Też zasuszonego już prawie.Bałam się czy on aby do uratowania.
I proszę ile ma pąków.
Ale ty lepszy interes zrobiłaś-za 2zl!
Nie pasuje mi to, że chyba zakupiłam vanilla fraise, a dostałam jakąś inną, bo wygląda inaczej niż Twoja ale jeszcze muszę poczekać na pełne kwitnienie.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ula zobaczysz jak się trochę bardziej rozwinie....
W końcu trochę się ochłodziło, wieje nawet delikatny wiaterek i jest czym oddychać.
Siedzę na leżaczku pod śliwką i spaceruję po waszych ogrodach.Ha,ha,ha umiecie spacerować siedząc?
W radio właśnie słyszę o nawałnicach jakie przeszły przez Małopolskę...
U nas na razie spokój ale ja już się przygotowałam na wieczorne exscesy burzowe.
Po pierwsze złożyłam pawilon( po raz który) i pochowałam kwiaty donicowe do domku gospodarczego...
Tak rozrosły się petunie, szkoda by mi było gdyby je burza zniszczyła.
Pysznogłówki dopiero zaczynają kwitnienie...

Perovskia przez deszcze bardzo się pokłada.

Lilie już przekwitają , zostały tylko nieliczne sztuki.

Przegorzan młodziutki, posadzony w miejscu trochę zbyt cienistym....
Chciałabym spróbować wysiać go z nasion, próbowałyście?
Czy lepiej podzielić go z korzenia?

W końcu trochę się ochłodziło, wieje nawet delikatny wiaterek i jest czym oddychać.
Siedzę na leżaczku pod śliwką i spaceruję po waszych ogrodach.Ha,ha,ha umiecie spacerować siedząc?
W radio właśnie słyszę o nawałnicach jakie przeszły przez Małopolskę...
U nas na razie spokój ale ja już się przygotowałam na wieczorne exscesy burzowe.
Po pierwsze złożyłam pawilon( po raz który) i pochowałam kwiaty donicowe do domku gospodarczego...
Tak rozrosły się petunie, szkoda by mi było gdyby je burza zniszczyła.
Pysznogłówki dopiero zaczynają kwitnienie...

Perovskia przez deszcze bardzo się pokłada.

Lilie już przekwitają , zostały tylko nieliczne sztuki.

Przegorzan młodziutki, posadzony w miejscu trochę zbyt cienistym....
Chciałabym spróbować wysiać go z nasion, próbowałyście?
Czy lepiej podzielić go z korzenia?

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu petunie śliczne,
moje już w kompostowniku po wichurze. Przegorzan siałam w tym roku, jeden wygląda jakby chciał zakwitnąć.
Perowskia u mnie też leżała, związałam ją.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu i co? Była burza? U nas się tak ładnie zachmurzyło, wszyscy straszyli burzami, a tu nawet kropelka nie spadła. Nie podlałam ogrodu licząc na "darmochę"... Jak w nocy nic się nie zmieni to chyba rano będę musiała polatać z wężem 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Soniu kupowałaś nasiona czy miałaś swoje?
Właśnie też się bałam że moje donice spotka taki los.
Ale cisza, nic się nie działo.
Gosiu burzy nie było.Zdążyłam umyć 2 okna, posiedzieć w chłodku na leżaku i o 19tej złapałam za kosiarkę.Skosiłam całe podwórko a mężowi zostawiłam od drogi.
Niech nie mówi że o nim nie pamiętam.
Jak już kończyłam trochę pokropiło i pogoniło mnie. I tyle.
Dalej jest duszno, okna otwarte i żadnego przewiewu nie ma.
Właśnie też się bałam że moje donice spotka taki los.
Ale cisza, nic się nie działo.
Gosiu burzy nie było.Zdążyłam umyć 2 okna, posiedzieć w chłodku na leżaku i o 19tej złapałam za kosiarkę.Skosiłam całe podwórko a mężowi zostawiłam od drogi.
Niech nie mówi że o nim nie pamiętam.
Jak już kończyłam trochę pokropiło i pogoniło mnie. I tyle.
Dalej jest duszno, okna otwarte i żadnego przewiewu nie ma.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Twoja troska o męża jest godna podziwu
U mnie niestety nie spadła ani kropelka, ale dzisiaj choć odrobinę chlodniej, bo wczoraj to jakiś koszmar był...
U mnie niestety nie spadła ani kropelka, ale dzisiaj choć odrobinę chlodniej, bo wczoraj to jakiś koszmar był...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Moje małe zielone co-nieco.
mi też szkoda wydać na małą sadzonkę żurawki 10 zł zawsze szukam okazji
U mnie również pięknie kwitną storczyki szkoda że w zimie nie kwitły a teraz to nawet nie mam czasu na nie popatrzeć.



