Mam trzy wielkie donice z lawendą i bluszczami.
Donice na jesień owinąłem agrowłókniną, a na wiosnę lawenda ładnie odbiła i obecnie pięknie kwitnie. Ma tyle kwiatów, że co jakiś czas mogę sobie pozwolić na ścięcie paru kłosów do wazonu. Miłe dla oka i nosa, a i owady zadowolone, przylatuje mnóstwo bąków, pszczół, motyli i nawet fruczak gołąbek czasem zajrzy. Można poczuć się jak na wsi.
Jeżówki też uwielbiam, w tym roku obficie u mnie kwitną kwitną.
Pozdrawiam!