Przeczytanie książki powinno coś wnieść do naszego życia,duszy. Takie książki po których przeczytaniu zapomina się o czym była nie warte są zabierania nam czasu. Natomiast takie po których zaczynamy myśleć, duszę wypełnia radość lub jesteśmy oburzeni zapadają w pamięć. Te są warte przeczytania. I jak ktoś na tym forum powiedział ,że choć dla tego jednego zdania było warto tą książkę przeczytać.
Dlatego zaproponuję książki nie które czytam obecnie,ale te które przeczytałem i uważam,że warto je przeczytać.
1.
Paulo Coelho- chyba w każdej jego książce jest kilka zdań a w niektórych całe stronice których nie można przelecieć do przodu i zapomnieć,trzeba przystanąć ,cofnąć, przewinąć skłania do refleksji i zastanowienia.
2.
Romuald Koperski - przeczytałem 3 książki (Pojedynek z Syberią, Syberia zimowa odyseja, Przez Syberię na gapę). Oprócz tego, że fajnie opisał swoje podróże to jego przemyślenia skłaniają do refleksji, dokąd zmierzamy co się stanie z ludźmi za kilkadziesiąt lat.
"Do tej pory przejechałem po terytorium Rosji przeszło 11 tysięcy kilometrów.Na swojej trasie spotkałem różnych ludzi, różne kategorie społeczne i zawodowe.Przedstawicieli odmiennych kultur i narodowości,przebywałem wśród nich,jadłem z nimi z jednej miski i nierzadko piłem z nimi wódkę.Dlatego proszę mi wierzyć,zło o którym piszą gazety i które pokazują filmy,jest celowo wyolbrzymiane, a ludzie niesprawiedliwie osądzeni. Wbrew ostrzeżeniom, jakie przed wyjazdem zewsząd otrzymywałem( w tym w ambasadzie rosyjskiej) nikt na mnie nie napadł i nikt mnie nie okradł". Tak Koperski opisuje ludzi zamieszkujących wschodnie regiony i można wyczytać ,że ludzie sami w sobie są dobrzy i uczciwi ,chętni do pomocy,tylko politycy rozgrywając własne gierki starają się tych ludzi skłócić.
I dla zachęty jeszcze jeden cytat z jego książki kiedy z braku wody o mało co nie skonał z pragnienia i opisuje ,że w obliczu śmierci człowiek zaczyna myśleć i patrzeć na otaczający świat inaczej." Pogoń? Za czym? Sam śmiałem się ze swojej głupoty.Człowiek urządza się na tym świecie jakby miał żyć wiecznie- żaden dzikus tego nie robi. Zapomina lub przez wrodzoną głupotę nie wie, czego mu naprawdę potrzeba... Proszę mi wierzyć, to bardzo ciekawe uczucie, kiedy za szklankę wody jesteś gotów oddać wszystko co posiadasz"
Następnym razem podam kolejnych autorów ,którzy zmusili moją móżgownicę
do rozmyślań.
To forum ogrodnicze z działem książkowym dało mi do wyboru najwięcej książek które sobie zanotowałem do przeczytania. Choć o czytaniu i książkach wiele w internecie grzebałem. Jednak okazuje się ,że ogrodnicy(ludzie wrażliwi na przyrodę) mają lepszy gust i smak. Więc książki przez was wybrane to sama esencja i miąższ.
, mamy ponad 2000 tytułów w naszej i ciągle coś kupujemy. Właśnie czytam "Szczygła" Donny Tartt. Ciekawa propozycja na letnie wieczory.
