takasobie pisze:Za póżno posadziłam przywrotnika i mikołajka  
 
Ty masz już takie okazałe, a czy ja się doczekam takich kęp? 
Miłko dlaczego masz nie doczekać .. Wybierasz się gdzieś  ??? ?
Akurat obie te byliny dość szybko się rozrastają . Do tego Mikołajek alpejski łatwo rozmnożyć a nawet sam się sieje bo jego kwiatostanów wyjątkowo nie ścinam - dość długo ozdobne ?
Te siewki celowo zostawiłam bo rosna przed kępą Mikołajka płaskolistnego - szkoda, ze mijają się w terminie kwitnienia
 
Przywrotnika uprawiam głownie z racji właściwości leczniczych - każda kobieta powinna z nich korzystać bo warto dla zdrowia i urody.
Kwiaty owszem w dużej ilości są ciekawym akcentem, nadaja się także jako wypełniacz do kompozycji w wazonie.
Ale ... największy jej urok to liście jakby zamszowe owłosione zatrzymujące krople wody ...
 
 
Margo2 pisze:U Ciebie krwawnica jest taka dorodna. U mnie mizerota, ale wcale się nie dziwię.Ona przecież lubi podmokłe tereny, a u mnie susza totalna.
To już wiem, co mi powycinało liście w różach. Nie mam specjalnych domków, ale moje owady mają naturalne miejscówki. 
Na razie turkucia nie widziałam, ale zaczynam się zastanawiać, czy to aby nie on nie grasuje pod moim trawnikiem. Mam w nim pełno górek. I raz widziałam sporej wielkości dziurę. 
Musze wypróbować ten płyn do mycia naczyń
Gosiu  Krwawnica faktycznie lubi stanowiska wilgotne ale jakby podlewał od czasu do czasu to też będzie ładna. Poza tym, nie musi być wyższa od nas bo trudno dobre zdjęcie zrobić - wystarczy ze 150 cm wtedy pędy kwiatowe sa długie więc długie kwitnienie.
Na innym stanowisku mam krwawnica rózgowatą - ciut później zakwita, jest delikatniejsza i niższa - może ta byłaby lepsza dla Ciebie ?
Lythrum salicaria   (Krwawnica pospolita)  

Turkucia niezbyt często widuje się za dnia bo w tym czasie buszują pod ziemią, dopiero nocą wychodzą ... My też na trawniku mamy górki, dziurki i dołki zapadające się ale powoli mąż reperuje, konserwuje i nawozi dodatkowymi dawkami nawozu tam gdzie po turkuciach zrobiła się żółtawa plama.
Mirabela pisze:Krysiu jak zwykle coś wpada w oko jak się ogląda Twoje zbiory kwiecia . Żylistek mnie urzekł, ponieważ mój jest jeszcze młody i tak obficie nie zakwitł, jak i różowy. W tym roku i ja , a właściwie małżonek zbudował mieszkanka dla owadów. Zobaczymy jak się zagospodarowały w przyszłym roku i na pewno siedlisko zabudowy powiększy się.  Mogę liczyć na nasionka mikołajka , który posiadasz? Pięknie prezentuje się. miłego tygodnia życzę. Od jutra jadę pomieszkać na działce.
 Mireczko witaj  Postaram się pamiętać o zebraniu nasionek mikołajka ale  przypomnij się 
 
Żylistki dość szybko rosna więc szybko doczekasz się ładnego krzewu.
W tym sezonie wyjątkowo obficie kwitną krzewy a 
żylistek szorstki  kwitnienie ma wręcz spektakularne. Miałam 2 odmiany ale szkoda mi było miejsca i  1 szt.poszła do chętnego 
 
 
Dość obficie kwitły tez krzewuszki 
Weigela florida 'Variegata'  (Krzewuszka cudowna) 
 
 
 Weigela florida 'Suzanne'  (Krzewuszka cudowna)
Weigela florida 'Suzanne'  (Krzewuszka cudowna)   rośnie tuz nad woda i nie może byc za  duża bo przeszkadza więc ciągle ją podcinam więc z kwitnieniem różnie bywa.
 Weigela florida 'Styriaca'  (Krzewuszka cudowna)
Weigela florida 'Styriaca'  (Krzewuszka cudowna)  tez nie ma lekko bo uparłam się na pozostawienie  gałązek z liśćmi tylko u góry. Docelowo krzewuszka ma być niższa  w kształcie lekko rozwichrzonej chmurki, pęcherznica  wyższa z koroną w kształcie  bardziej regularnym ... jeszcze do przemyślenia... póki co niech rośnie ... 
 
 

Sypia się z nich ostatnie kwiaty więc znów sekator do ręki  i ... do dzieła.
Krzysia pisze:Krysiu, trzymam kciuki, aby maleństwo chętnie rosło i nie dało się upałom   
 
Bardzo zainteresował mnie Twój domek dla murarek .... też muszę naszym pomocnicom taki sprawić. Tyle ich ciągle widzę i słyszę ... a nie zastanowiłam się gdzie one właściwie mieszkają. Cały czas byłam przekonana, że to pszczoły od sąsiada tak dzielnie u nas pracują, aż zaczęłam im się przyglądać, i zauważyłam swój błąd  :oops:
 
Krystynko  staram się ale ... w razie czego mamusię mamy. Swoje  wszystkie fuksje juz dawno wyniosłam ale ta dla Ciebie na parapecie w pokoju pod czujnym okiem.
Domek dla owadów warto zrobić i wcale nie musi być wyszukany i z jakichś drogich materiałów.
Ub. jesieni mąż poszperał na strychu altany i z tego co znalazł zmajstrował całkiem zgrabny. Wiosną w siatce otwory powiększyłam, miękka pleksą obiliśmy ścianki od zewnątrz dla zabezpieczenia drewna  od wilgoci. Do tego czymś czarnym ( takim od smołowania dachów) posmarowane nogi pprzed wkopaniem do gruntu.  Rurki włożyłam, kokony w płaskim pudełku obok  i gotowe.
 W takim miejscu teraz stoi, że łatwo jest przystanąć i obserwować . O to właśnie mi chodziło
tak wyglądają kokony murarki  po  wstępnym oczyszczeniu 
 
 
 
One sa piękne - takie owłosione rudaski ... widok pszczółek krótko po wygryzieniu z kokonów.
 
 
maniusika pisze:Pięknie u ciebie jakby nie było upału ,moje krzewy trochę podsuszone ale dzisiejszy deszcz wszystko ładnie podlał i aż poszłam zobaczyć wyprostowane listki .. Żylistki już przekwitają a krwawnice jeszcze w pąkach ,zaczynają lilie ,liliowce i dalie . Aby tylko te upały się skończyły.. U mnie teraz mam brzęczące lipy , pięknie kwitną i przyciągają dużo pszczół , pewnie tez murarek bo sąsiad ma tylko 3 ule .
 Janeczko susza w wielu rejonach kraju dała się we znaki dlatego każda kropla deszczu jest tak cenna. Dziś odrobinę popadało ale wole to niż te nawałnice  z wyładowaniami i ogromne szkody...
Lipy zbyt blisko nas nie ma ale takie brzęczenie głosne słysze jak jestem  pod kwitnącym wiciokrzewem, który pnie sie po  łukach byłego tunelu foliowego .
Nic dziwnego,że  tak głośno skoro prawie liści nie widać tak obfite kwitnienie
Lonicera acuminata  (wiciokrzew zaostrzony)  ciekawa i mniej spotykana odmiana o owłosionych liściach, zimozielonych .Dla mnie super bo odporna na choroby grzybowe i mszyce. Większość innych  odmian juz zlikwidowałam -  nie chcąc używać chemii patrzyłam jak powoli  schną...
 
 
 
 
Kasiula17 pisze:Ale genialny ludzik.  
   
   
 
Kochana ale masz piękne ujęcia, cudnie jak dla magazynu. 
 
Kasieńko  dziękuję . Cos trzeba było zrobić  z nadwyżką doniczek a wyrzucać nie lubię  i ... jest ludzik ... siedzi sobie na konarze starej jabłoni i  ma oko na wszystko.
 
Na dobranoc troszkę słonecznych kolorów
jaskier rozłogowy  i bodziszki 
 Kroplik piżmowy
Kroplik piżmowy 
 Inula magnifica   (Oman wspaniały)
Inula magnifica   (Oman wspaniały) 
 
 Lysimachia punctata   (Tojeść kropkowana)
 Lysimachia punctata   (Tojeść kropkowana) 
 
 Ligularia przewalskii   (Języczka Przewalskiego)
 Ligularia przewalskii   (Języczka Przewalskiego)  pokazała pierwsze kwiatuszki .Przy ostatnich upałach i suszy trochę bałam się o nią bo często miała omdlałe liście mimo podlewania i stanowiska nad stawem 
