Faworyt ja mam bez koralowy 'plumosa aurea' to nie jest kalina. Ale ja jestem nim zauroczona, bo kwitnie dużo wcześniej niż bez czarny i zawiązuje owoce, które od wiosny zdobią to złociste drzewo Polecam!
Kasiu masz okazję powtórzyć, bo ja też nie zrobiłam żadnego zdjęcia podczas i Twojej i Małgosi wizyty
Małgosiu
Dziękuję za zdjęcia papryk . Urzej łatwa w rozpoznaniu . Reszta będzie identyfikowana przy jedzeniu .
Ładne teTwoje papryczki , a i pomidory choć troszkę poskręczne też dadzą Ci trochę owoców . Marysiu
Zajrzałam do Twoich wątków , jesteś niesamowita .
Marysiu To było moje pierwsze spotkanie z kimś z FO i nie ukrywam, że stresowałam się nieco ale Ty jesteś tak ciepłą i serdeczną osobą, że stres minął po pierwszych 30 sekundach
Roślinki od Ciebie w większości siedzą już w gruncie lub doniczkach i mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze.
To patyczki różane
Rozmawiałyśmy o rdeście Auberta. Tak wygląda w drugim sezonie od przesadzenia, cztery razy przycinany
A tak kwitnie
Oczywiście sadzonkę dla Ciebie szykuję
Z zaproszenia na pewno skorzystam bo Twój ogród przyciąga jak magnes
Witku Ty jesteś wszechstronnie uzdolniony Nawet bukiety robisz! Jak nie zaczniesz wstawiać zdjęć, to chyba będę musiała się pogniewać na Ciebie. Masz tyle rzeczy do pokazania ale tych pól kwiatowych, pomidorowych i bukietów nie odpuszczę
Kalinę hodowinę mam u siebie bo sieje się w ogromnych ilościach (traktuję ja jak chwast) więc także i tym mogę się podzielić ale ta u Marysi jest po prostu fantastyczna!!! Oj- doczytałam, że to bez???
Za diagnozę pomidorków serdecznie dziękuję Faktycznie liściory mają ogromne i przypomniałam sobie jeszcze o garści obornika w nóżki po posadzeniu. Czy to słabe pobieranie innych składników może być skutkiem zbyt wysokiego pH? Ostatnio podlałam wodą z kwaskiem cytrynowym i od razu widać, że górne liście już nie skręcają się aż tak mocno i mocno ruszyły w górę.
coś z potasem i fosforem muszę kupić na "alledrogo" bo w tych koło mnie nic takiego nie ma.
Dziś zrobiłam zdjęcia bardziej poglądowe i jednego ze ztaśmionych. Takiego najbardziej pokręconego rzuciłam ślimakom na pożarcie
Jeszcze wszystkie zielone i żaden się nawet nie zapala. Tylko Malachitową szkatułkę muszę wciąż macać żeby sprawdzić na jakim jest etapie
Nie mogę się doczekać swoich pomidorków.
Wczoraj ostro pracowałam mimo apogeum alergii ale dziś był ogrodowy rilax przy grilowanych mięskach
Miałam także chwilkę aby spojrzeć na ogród od strony zwiedzacza choć i tak parę chwastów skubnęłam po drodze
Kasiu To trzeba wizytę powtórzyć i zrobić sesję foto zapełniając wózeczek Może udałoby się nam razem? Jesienią? Co Ty na to?
Tylko nic Marysi nie mów
A takie roślinki dziś uchwyciłam- moje ulubione
Hortensja Bobo i przesadzana na wiosnę tubylcza zaczynają kwitnąć
Moja ulubiona różyczka ucieszyła się z podpory i puszcza nowe pędy w górę
I kolejne ulubione
Zjadłam dziś pierwsze renklody- niestety zgnilizna już się pojawia i bardzo dużo robaczywych
A na koniec pewien nieznajomy, który odwiedził mój ogród
Życzę wszystkim miłego tygodnia
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Beatko zapraszam! zapewniam Cię nie ma we mnie żadnej niesamowitości
Biedna Małgosia sadzi albo wróciła i padła zmęczona! ooo jest nasza bohaterka no to czytam!
Znalazłam przybysz to Deilephila elpenor - Zmrocznik gładysz Bardzo lubię gości i takich też!
Małgosiu oczywiście zapraszam na jesieni (już mówiłam po co) ale najpierw zrobimy napad na Kasię, bo ona to już ma cudny ogród, a zmienia go codziennie na korzyść
U Ciebie kwitnie coraz więcej kwiatów Za zdjęcie rdestu dziękuję i za sadzonkę teraz podziękować mogę
Czy zdjęcie środkowe też przedstawia pomidora? jejjjj ile kwiatków!
Pozbieraj koniecznie nasiona maczków, bo może będzie więcej kwiatków.
O wielu rzeczach jeszcze zapomniałam bo miał być rabarbar i miałam Ci dać arcydzięgla, ale jest w doniczce to nie zginie.
To co pakowałyśmy do papieru (ostre) to Ostropest plamisty roślina niesamowita, ale jednoroczna więc pozbieraj nasiona i za rok wysiej, ale poczekaj żeby nasiona dojrzały.
Marysiu jestem tylko zanim berbecia położę, zanim coś naskrobię i znajdę nieco internetu to chwila musi minąć
A wczoraj faktycznie padłam na twarz bez pytania czy mogę
A na takiego patyczka bzowego mogę się zapisać?
Beatko Ja też twierdzę, że Marysia jest niesamowita- tyle różności, tyle ciekawostek i tyle fajnych ludzi
Urzej pewnie nie pomylisz z innymi a w zasadzie najważniejsze jest to, żeby pozostałe były smaczne. Ja pewnie uśmiechnę się do Ciebie po nasionka nawet jak będą NN. Ja nie mogę doczekać się tej Rokity; pół ostra- pół słodka to chyba dla mnie ideał
Pomidorków widzę, że będzie nawet sporo oby bez ZZ
A jak u ciebie? Polało trochę? Mam wieści z mazur od córci, że zimno i wciąż pada. U Ciebie też tak?
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Jak tu zacząć cobyś się nie pogniewała jeszcze bardziej. Robienie bukietów sprawia mi niekłamaną przyjemność.W ubiegłym roku poszedłem na całość bo zrobiłem tych ziołowych 70 i do tego 40 z samych astrów dobranych w różne kompozycje kolorystyczne.Ziół i kwiatów idzie mi do takiego bukietu ok.dziesięć gatunków-kalina ewentualnie jarzębina,astry piołun.wrotycz,pszenica,żyto, owies,proso,len,szarłat,i zatrwian,którego przez gapiostwo w tym roku nie posiałem ale w zamian coś wymyślę.Nic się nie martw zdjęcia cały czas robię,będzie dobrze. Nasiona astrów i ciekawych odmian pomidora na przyszły rok masz u mnie zaklepane.Azot w Twoich pomidorach blokował prawdopodobnie inne pierwiastki,więc go teraz ogranicz.Tak obmacujesz Malachitową jak ja Czarnego Księcia żeby nie przegapić momentu kiedy będzie za miękki. Musisz się kiedyś spotkać z dziewczynami na dużo dłużej przy kawie,wypiekach,kiełbasce i małym co nieco aby pogłębić waszą znajomość.Ja wam podsuwam pomysł a wy się myślę już dogadacie.Trzymam za Was mocno kciuki. Na koniec dodam że jak jestem tak porządnie utyrany siadam w fotelu i zagłębiam się w dobrą muzykę,szczególnie uwielbiam tą z lat osiemdziesiątych.Ostatnio słucham utworu który w/g mnie idealnie w klimacie pasuje do naszych ogrodów.
Celtic Women- May It Be
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
A na takim spotkaniu jest potrzebne męskie ramię więc wiesz.... Skrzykniemy się i przyjedziesz- bukietami obdzielisz, sałatkę pomidorową przyszykujesz, dobrą "muzę zapodasz" a my Ci jakieś pifko lub inne procenciki zaserwujemy, mięsiwa upieczemy i ciastem nakarmimy
Kalinkę Ci zapisać? Szkoda mi ją kosiarką traktować a jeśli Ty masz gdzie ją posadzić... Rośnie bardzo szybko ale na owocki trzeba trochę poczekać
A macanie pomidorów to przecież czysta przyjemność, macam jeszcze rodzynka brazylijskiego, bo bardziej smakuje mi taki lekko kwaśny niż słodziak co z krzaczka spada
O zdjęcia będę męczyć aż do znudzenia
Zmykam spać bo jutro znów poniedziałek
Marysiu, ta Loreena też dobra
Takiej muzyki można słuchać siedząc na tarasie w ciepły letni wieczór. Do tego coś do sączenia, gwiazdy nad głową i rilax
Szkoda, że ja jutro do pacy muszę wstać
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Żyć nie umierać Małgoś na takim balu,a kalinki nie waż mi się kosić-zamawiam.Rodzynka powiadasz też.
Marysiu:
Loreenę Mc Kennitt znam i lubię. i mój ulubiony Chris De Burgh.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Marysiu, Witku Jakieś nostalgiczne melodie grają Wam w duszy więc dokładam do nich taką ślicznotę
Ja ostatnio słucham nieco innej muzyki (Eminem, Emmy White House K.Bednarek, Adele czy Grubson) ale takie klimaty także bliskie są memu
Nie wiem jak u Was, u mnie pięknie podlewa od niedzieli
Kupiłam nawóz dla pomidorów "fosfor i potas" do dolistnego odżywiania a także Curzate CU 49,5WP bo coś mi się wydaje, że może być w sobotę potrzebny.
A piątunio już nie daleko
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Dzięki za ślicznotkę- pachnotkę.Nie tylko takie,czasem zamiast kawy słucham czegoś zdecydowanie szybszego.U mnie od poniedziałku podlewa warzywa i mnie na targu także. Małgoś pomidorom po tych deszczach przyglądaj się szczególnie uważnie,a jeśli masz ogórki to im też.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Na ogórki brakło mi miejsca w tym roku, pomidory przeglądam bardzo dokładnie- wiesz... jestem raz w tygodniu więc nie mogę zostawić choćby jednego "niewyraźnego" liścia. Komunikat o ZZ na razie nie aktywny ale grubszą artylerię mam w pogotowiu. O Curzate sporo czytam w wątkach pomidorowych a w marketach go nie widziałam. Był na All..o więc zamówiłam. Oby nie był potrzebny
Witku? Czy do oprysku ŚOR mogę dodać ten nawóz czy lepiej nie mieszać? Jeśli pójdzie dolistnie pots i fosfor to chyba HT lub OW odpada
A na tym targu jakiś parasol masz? Jak nie, to Ci podrzucę
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków