Z białej dalii karłowej będę szczęśliwy

Iwonka, kot reaguje na brzmienie Twojego głosu a nie na swoje imię. Zresztą możesz to łatwo sprawdzić, wołając go innym wyrazem o tej samej ilości sylabJacku mówisz, że koty na imię nie reagują, mój Stanisław reaguje i to bardzo dobrze, potrafi z końca ogrodu przylecieć jak go wołam

