A milutki koteczek rozbroił mnie całkowicie.
Tolinka i róże
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Tolinka i róże
Urzekający ogród.
Prześliczne róże -niech kwitną jak najdłużej by móc je podziwiać
A milutki koteczek rozbroił mnie całkowicie.
A milutki koteczek rozbroił mnie całkowicie.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
Anastazja80
- 500p

- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Tolinka i róże
Tolinka, piękne róże, a Leonardo cudnie prezentuje się pod ''parasolem'', czy to jeden krzaczek Leona czy kilka?
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże
Budka z powojnikiem urocza! Uwielbiam ten Twój pomysł!
Piano fajne! Mam Wedding, ale coś mi wariuje. Puściło ślepe pędy, obcięłam, może nie powinnam, bo odradza się w bólu 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Tolinka i róże
Tolinko, urzekla mnie twoja budka dla ptaszków z powojnikiem
. Super pomysł! Też mam Jackmanii, to bardzo wigorny i zdrowy powojnik. Pole lawendowe także mnie "zabiło"
. Uwielbiam takie łany kwiatów
.
Z róż, zwróciłam uwagę na twoją Pomponellę, która nieźle wyskoczyła do góry! Ale też pączków ma miliony
. Czy Leonardo pod parasolem ma sporo cienia? Bo tak pięknie kwitnie i zastanawiam się, czy on może rosnąć w takim dość sporym półcieniu.
Z róż, zwróciłam uwagę na twoją Pomponellę, która nieźle wyskoczyła do góry! Ale też pączków ma miliony
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Tolinko piękne róże pokazałaś. Leonardo to jeden krzaczek
Jeśli tak
to warto go mieć, cuuudowny.
Z daleka myślałam, że to First Łady mu towarzyszy, widzisz jaki ze mnie znawca
.
Tolinko Garden of Roses, to moja miłość od pierwszego kwiatu, przez 3 lata zachwyca mnie każdym swoim kwitnieniem.
Twoja kotka jak moja Daysy, też nie przepada za towarzystwem psa, natomiast Gaspar zaczyna dzień od czułego powitania z psem /Sarą/, po czym szybko daje znać łapą, że koniec przyjaźni na dzień dzisiejszy i każde idzie w swoją stronę.
Z daleka myślałam, że to First Łady mu towarzyszy, widzisz jaki ze mnie znawca
Tolinko Garden of Roses, to moja miłość od pierwszego kwiatu, przez 3 lata zachwyca mnie każdym swoim kwitnieniem.
Twoja kotka jak moja Daysy, też nie przepada za towarzystwem psa, natomiast Gaspar zaczyna dzień od czułego powitania z psem /Sarą/, po czym szybko daje znać łapą, że koniec przyjaźni na dzień dzisiejszy i każde idzie w swoją stronę.
- kruszyna_35
- 50p

- Posty: 96
- Od: 20 sie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Tolinka i róże
wpadłam tu przypadkiem, bo lubię buszować po forum, zaglądać tu i tam i jestem ZACHWYCONA Twoim ogrodem!
Cudne róże, piękne zadbane rabaty, piękny zakątek! Będę podziwiać częściej, jeśli pozwolisz
Pozdrawiam Kruszyna
Cudne róże, piękne zadbane rabaty, piękny zakątek! Będę podziwiać częściej, jeśli pozwolisz
Pozdrawiam Kruszyna
ogród Kruszyny
regulamin
regulamin
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Tolinka i róże
Wszystkie piękne ale Leonardo i Piano zachwycające.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Tolinka i róże
Tolinko uchwyciłaś bajeczne kolory Alchymista .... właśnie takie mnie kręcą...
Przykład Tea Clipper... jak ona mi się podoba... mało wiem o niej... możesz napisać własne spostrzeżenia...
Czy kwiaty przewieszają się i jak długo się utrzymują.... czy są odporne na deszcze i słonko
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tolinka i róże
Ech wzdycham do każdej twojej róży i każdą bym chciał
Czym ty je szpikujesz że takie dorodne ?
Aż mam łzy w oczach jak patrzę na Giardine
najprawdopodobniej padła ...
Aż mam łzy w oczach jak patrzę na Giardine
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Wow
ja przyłączam się do pytania Majki jeśli chodzi i Tea Clipper - śliczniutka 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Witajcie
Małgosiu tak to katalpa a raczej to co z katalpy zostało ,w miejscu w którym wyrastają gałęzie złamała się i poprowadziłam ją na tych trzech pędach obrywając sukcesywnie liście.Jak tam roślinki przyjęły się?
Ewunia Sommersone bardzo ładnie rzeczywiście u mnie wystartowała choć i twojej nic nie brakuje ,bardzo spodobała mi się ta róża pod względem zdrowotności i budowy krzaka oraz kwitnieniem ,wolałabym aby była trochę wyższa ,ale to dopiero jej pierwszy rok u mnie i może to się zmieni
Małgosiu Tolcia potrafi rozkochać w sobie nawet zagorzałego przeciwnika kotów
Dziękuję w imieniu ogrodu i róż ,część już niestety przekwitła ale są jeszcze inne....stale kwitnące i będę w miarę możliwości je pokazywać więc serdecznie zapraszam
Anastazjo
pod parasolem to dwa Leośki ale jeden bardzo młodziutki .
Miłka a wiesz że ja go też uwielbiam ,nawet nie raz się dziwię że miałam taki dobry pomysł
Piano jest cudowną różą
zawsze myślałam że czerwone róże słabo radzą sobie w upale ,ale ta róża pokazał mi że to bzdura ,płatki nie naruszone ,stoi sztywno,pięknie rozwija te swoje napakowane kielichy nic sobie z gorąca nie robiąc,a do tego piękne błyszczące ulistnienie jest po prostu super
Wedding nie mam więc nie mam porównania
cdn
Małgosiu tak to katalpa a raczej to co z katalpy zostało ,w miejscu w którym wyrastają gałęzie złamała się i poprowadziłam ją na tych trzech pędach obrywając sukcesywnie liście.Jak tam roślinki przyjęły się?
Ewunia Sommersone bardzo ładnie rzeczywiście u mnie wystartowała choć i twojej nic nie brakuje ,bardzo spodobała mi się ta róża pod względem zdrowotności i budowy krzaka oraz kwitnieniem ,wolałabym aby była trochę wyższa ,ale to dopiero jej pierwszy rok u mnie i może to się zmieni
Małgosiu Tolcia potrafi rozkochać w sobie nawet zagorzałego przeciwnika kotów
Anastazjo
Miłka a wiesz że ja go też uwielbiam ,nawet nie raz się dziwię że miałam taki dobry pomysł
Piano jest cudowną różą
cdn
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże
Z opinią o Piano zgadzam się z Tobą w 100%. Bardzo dobrze sobie radzi z upałami. Tak samo jej młodsza koleżanka - Wedding Piano
Kwiaty nienaruszone przez skwar. Teraz żałuję, że nie zamówiłam Charming Piano...byłby komplet. To nic, już wiem co będzie na jesiennej liście
Myślę, że zamawiając kolejne róże trzeba będzie zwracać uwagę na to, jak sobie radzą z wysoką temperaturą i mocnym
Nie wszystkie róże w moim ogrodzie zdały ten test
Nie wszystkie róże w moim ogrodzie zdały ten test
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Pedrowa budka to dzieło mojego M i jego duma w tym roku nie ma końca bo w budce zadomowiły się ptaszki ,a powojnik to już moja sprawka
Lawenda rośnie u mnie jak szalona i rozsiewa się wszędzie ,niestety róże nie bardzo ją lubią i część będę musiała usunąć
Pomponella to kawał krzaczyska
Jeżeli chodzi o Leonarda to nie ma zbyt wiele cienia bo katalpa późno wypuszcza liście ,więc długo jest na pełnym słońcu ,a i teraz kiedy są liście zakrywają niewielką część krzewu.
Daysy
Leosie są dwa ale jeden dosadzony w zeszłym roku młodziaszek
warto go mieć jest wspaniałą różą
ładnie buduje krzak jest gęsty ,ma zdrowe liście mnóstwo kwiatów które same odpadają jak mają już dość ,coś tam trzeba usunąć ale niewiele jedyny minus brak zapachu ale i tak warto na prawdę
Garden OR i mnie zaczyna zachwycać zobaczymy co będzie dalej
Ach te nasze kocie damy !
Kruszynko zapraszam buszuj u mnie ile tylko chcesz zapraszam serdecznie i dziękuję za pochwały
Heniu dziękuje
masz racje te dwie róże to zdecydowane podium
nie gustowałam w czerwieniach ale Piano mnie urzekło
Majeczko kota przybiera różne dziwne pozy w tym jest jedyna ,wcześniej miałam persa ale nie był taki plastyczny
Alchymist to istne dzieło sztuki i nie trzeba zbytnio się wysilać aby pokazać jego urodę on piękny jest z natury
Tea Clipper hm.... no cóż trafiła do mnie przez pomyłkę póki co zakwitała jednym kwiatem bo to młodziaczek ,kwiat trzymał się sztywno nie przewieszał ,mocno pachniał,rozkwitając zmienił kolor na pastelowy kremowo łososiowy, teraz ma więcej pąków i wypuszcza nowe pędy więc postaram się jej mocniej przyjrzeć i rzetelniej opisać
Mati cieszę się że podobają ci się moje królewny ,ale i u ciebie jest na co popatrzeć ,masz sporo takich które i ja bym chciała ,ale no cóż nie można mieć wszystkiego
Ja kiedyś kupiłam dwie Giardiny jedną posadziłam u mojej przyjaciółki a drugą u siebie ,ta pierwsza rosła pięknie i dziś jest olbrzymem a druga niestety nie przeżyła,ale kupiłam kolejną posadziłam w innym miejscu i rośnie pięknie tak yo już jest ,czasem trafi się słabszy egzemplarz a czasem nie tą ręką w dołek wsadzisz i trzeba sadzić na nowo ,na szczęście róż jest mnóstwo i łatwo je odkupić
Daysy będę zdawała relację na bieżąco i specjalnie dla was na razie jej nie przesadzę tylko poczekam aż zakwitnie ponownie,choć właściwa róża już przyjechała..
no właśnie co do właściwej róży........kiedy Tea C. zakwitła i okazała się nie tą różą którą zamówiłam napisałam do szkółki,od razu dostałam wiadomość z nazwą pomyłki i zaproponowano mi wysyłkę róży w donicy w ramach zadośćuczynienia, byłam mocno i baaaardzo pozytywnie zaskoczona takim podejściem do klienta i takim profesjonalizmem ,nie były to pierwsze zakupy w tej firmie i nie dość że krzewy zawsze były najdorodniejsze to jeszcze takie załatwienie sprawy utwierdziło mnie w przekonaniu że firma jest warta współpracy
w związku z powyższym postanowiłam zrobić zakupy ,dziś przyjechały nowe róże ,piękne ,zdrowe i kwitnące egzemplarze ,jestem pod wrażeniem i już planuję kolejne zakupy
nowe panienki

Teraz nowa rabata powstanie szybciej niż to było planowane ,ale prawdę mówiąc trochę zaczęło mi się spieszyć ,bo okazało się że na przyszły rok będę potrzebowała sporo kwiatów róż
Daysy
Kruszynko zapraszam buszuj u mnie ile tylko chcesz zapraszam serdecznie i dziękuję za pochwały
Heniu dziękuje
Majeczko kota przybiera różne dziwne pozy w tym jest jedyna ,wcześniej miałam persa ale nie był taki plastyczny
Alchymist to istne dzieło sztuki i nie trzeba zbytnio się wysilać aby pokazać jego urodę on piękny jest z natury
Tea Clipper hm.... no cóż trafiła do mnie przez pomyłkę póki co zakwitała jednym kwiatem bo to młodziaczek ,kwiat trzymał się sztywno nie przewieszał ,mocno pachniał,rozkwitając zmienił kolor na pastelowy kremowo łososiowy, teraz ma więcej pąków i wypuszcza nowe pędy więc postaram się jej mocniej przyjrzeć i rzetelniej opisać
Mati cieszę się że podobają ci się moje królewny ,ale i u ciebie jest na co popatrzeć ,masz sporo takich które i ja bym chciała ,ale no cóż nie można mieć wszystkiego
Daysy będę zdawała relację na bieżąco i specjalnie dla was na razie jej nie przesadzę tylko poczekam aż zakwitnie ponownie,choć właściwa róża już przyjechała..
no właśnie co do właściwej róży........kiedy Tea C. zakwitła i okazała się nie tą różą którą zamówiłam napisałam do szkółki,od razu dostałam wiadomość z nazwą pomyłki i zaproponowano mi wysyłkę róży w donicy w ramach zadośćuczynienia, byłam mocno i baaaardzo pozytywnie zaskoczona takim podejściem do klienta i takim profesjonalizmem ,nie były to pierwsze zakupy w tej firmie i nie dość że krzewy zawsze były najdorodniejsze to jeszcze takie załatwienie sprawy utwierdziło mnie w przekonaniu że firma jest warta współpracy
nowe panienki

Teraz nowa rabata powstanie szybciej niż to było planowane ,ale prawdę mówiąc trochę zaczęło mi się spieszyć ,bo okazało się że na przyszły rok będę potrzebowała sporo kwiatów róż
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
No to nowinka
, ja jestem bardzo ciekawa i nie bedę mogła usnąć jak się nie dowiem na co Ci tyle róż będzie potrzebne w przyszłym roku. Czyżby jakiś jubileusz

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Daysy nie chciałabym spędzić ci snu z powiek i odpowiem to moja córcia jest przyczyną tej potrzeby ,a chciałabym jak każda matka aby życie miała usłane różami.....kolce poobrywam co do jednego 




