Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, jestem zafascynowana tym, co zobaczyłam, pięknie kolorowo u Ciebie, jak ja kocham tę porę roku
, Twoje róże szaleją, Baronówna śliczna, zestawienie Lady Emma Hamilton z Comte de Chambord faktycznie wyszło ekstra, zauroczyła mnie Tea Clipper, jejku jak ja cierpię na brak miejsca, przetasowania i tak będą, bo moje królewny mają za mało miejsca, ale wątpię, żebym wygospodarowała choć jedno więcej, a trawnika nie mam już gdzie niestety skubnąć, no i powojnik Hugley Hybrid cudowny 
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wiesz Wandziu, cudnie się u Ciebie spaceruje.... Tak spokojnie, ciepło, sielsko... Chciałoby się usiąść i zastygnąć w zachwycie
Ale podczas tego spaceru naszło mnie pytanie. Gdzie kupujesz te wszystkie cudne podpórki do róż? Ja na all... szukałam i nic, u mni w lokalnych ogrodniczych też nie mają....
Ale podczas tego spaceru naszło mnie pytanie. Gdzie kupujesz te wszystkie cudne podpórki do róż? Ja na all... szukałam i nic, u mni w lokalnych ogrodniczych też nie mają....
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu ogrod tetni zyciem
- pieknie i kolorowo, a ta kamienna alejka cudownie sie komponuje z roslinnoscia 
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu, podziwiam Twoją Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose
, pięknie wybarwione kwiaty
U mnie kwiaty ma prawie białe...to pewnie przez te upały. Rośnie w pełnym słońcu przez cały dzień. I tak jestem zaskoczona, że daje sobie radę w ten skwar
U mnie kwiaty ma prawie białe...to pewnie przez te upały. Rośnie w pełnym słońcu przez cały dzień. I tak jestem zaskoczona, że daje sobie radę w ten skwar
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Anna11, tak Aniu, przyjęły się wszystkie róże, które zakupiłam wiosną, i większość z nich już kwitnie. Padła mi tylko w donicy jedna marketowa kupiona za 4 złote, ale siedem pozostałych też już kwitnie, choć wzięłam je takie marniutkie ze sklepu, tylko po to, aby im uratować życie.
Pulpa, nie dziwię się, że jesteś zadowolona z Balleriny, bo to bardzo oryginalna róża, która zwraca uwagę swoją innością. A jeszcze przy tym obficie kwitnie. Dobrze, że kupiłaś sobie od razu dwie. Wyobrażam sobie, jaki masz efekt.
Z moją ilością róż faktycznie ledwie daję sobie radę, a do tego dochodzą hortensje, które teraz zawiązują pąki, a susza jest okropna, więc trzeba obficie podlewać. Nie dość, że czerwiec był suchy, to jeszcze lipiec na takowy się zapowiada.
Sweetdaysy, kaktusiki mam od niepamiętnych czasów. Nie jestem ich zagorzałą miłośniczką, ale skoro już mam, to niech sobie będą
Tak dla kontrastu z moim usposobieniem 
Justi, jakże się cieszę, że mogłam cię czymkolwiek zainspirować
Ja natomiast mam na tarasie kwitnące osteo... i też mi na myśl przywodzą twoją wizytę. To bardzo przyjemne, gdy widzi się ślad znajomych w roślinach, które uprawiamy 
An-ka, proszę, nie wywalaj Stephanii, niech się jeszcze u ciebie zadomowi. Ja widzę u siebie, że niektóre odmiany nagle stają się cudnymi różami, a wcześniej w ogóle nie rokowały postępów.
llonko, ja też cierpię na brak miejsca w ogrodzie, ale z drugiej strony bywają dni, kiedy sobie tak myślę, że nie dałbym rady obrobić więcej rabat. Gdybym miała większy teren, to pewnie przeznaczyłabym go na trawnik, bo ja mam tylko jego namiastkę, a zielone tło jest przecież dla roślin najwspanialsze i daje poczucie spokoju i wytchnienia, zwłaszcza podczas takich upalnych dni jak obecnie.
Daffodil , ja te moje ozdóbki ogrodowe kupuję Asiu najczęściej zimą, gdy jeszcze nie ma na nie popytu. Wtedy bywają głównie w OBI. Poza tym dwa razy do roku rzucają sprzęt ogrodniczy w Lidlu i można trafić rozmaite kratki i podpórki. Ale i tak wciaż mam za mało podpór do róż. Zwłaszcza takich wysokich obelisków, ale to już jest droga sprawa.
Asta, bardzo dziękuję za miły wpis, cieszę się, że spodobała ci się moja alejka.
Dorotka, moja Stephania ma słońce dopiero od 15.00. A poza tym pozostaje w cieniu wyższych odmian. Chyba w słońcu ledwo by wytrzymała. A w ogóle to wiele róż zaczęło teraz kwitnąć akurat w czasie upałów i wielka szkoda, bo niezbyt długo się nimi nacieszymy
Dla mnie to jest strasznie dołujące. Tyle się przecież czeka na rozkwitnięcie, a potem radość jest tak krótka.

Pulpa, nie dziwię się, że jesteś zadowolona z Balleriny, bo to bardzo oryginalna róża, która zwraca uwagę swoją innością. A jeszcze przy tym obficie kwitnie. Dobrze, że kupiłaś sobie od razu dwie. Wyobrażam sobie, jaki masz efekt.
Z moją ilością róż faktycznie ledwie daję sobie radę, a do tego dochodzą hortensje, które teraz zawiązują pąki, a susza jest okropna, więc trzeba obficie podlewać. Nie dość, że czerwiec był suchy, to jeszcze lipiec na takowy się zapowiada.
Sweetdaysy, kaktusiki mam od niepamiętnych czasów. Nie jestem ich zagorzałą miłośniczką, ale skoro już mam, to niech sobie będą
Justi, jakże się cieszę, że mogłam cię czymkolwiek zainspirować
An-ka, proszę, nie wywalaj Stephanii, niech się jeszcze u ciebie zadomowi. Ja widzę u siebie, że niektóre odmiany nagle stają się cudnymi różami, a wcześniej w ogóle nie rokowały postępów.
llonko, ja też cierpię na brak miejsca w ogrodzie, ale z drugiej strony bywają dni, kiedy sobie tak myślę, że nie dałbym rady obrobić więcej rabat. Gdybym miała większy teren, to pewnie przeznaczyłabym go na trawnik, bo ja mam tylko jego namiastkę, a zielone tło jest przecież dla roślin najwspanialsze i daje poczucie spokoju i wytchnienia, zwłaszcza podczas takich upalnych dni jak obecnie.
Daffodil , ja te moje ozdóbki ogrodowe kupuję Asiu najczęściej zimą, gdy jeszcze nie ma na nie popytu. Wtedy bywają głównie w OBI. Poza tym dwa razy do roku rzucają sprzęt ogrodniczy w Lidlu i można trafić rozmaite kratki i podpórki. Ale i tak wciaż mam za mało podpór do róż. Zwłaszcza takich wysokich obelisków, ale to już jest droga sprawa.
Asta, bardzo dziękuję za miły wpis, cieszę się, że spodobała ci się moja alejka.
Dorotka, moja Stephania ma słońce dopiero od 15.00. A poza tym pozostaje w cieniu wyższych odmian. Chyba w słońcu ledwo by wytrzymała. A w ogóle to wiele róż zaczęło teraz kwitnąć akurat w czasie upałów i wielka szkoda, bo niezbyt długo się nimi nacieszymy

- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Widoki jak zawsze super, moja balerinka to tegoroczniak, ale pędzika wypuściła, że i ja będę sie cieszyć jej kwiatami na piętrze 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
WANDZIU niby daleko mamy do siebie, ale znowu nie aż tak bardzo, piszesz że róże zaczynają u Ciebie kwitnienie a moje te dorosłe juz przekwitły. Te które sadziłam wiosną zaczynaja pojedyńczymi kwiatkami, ale za Waszymi radami kupowałam wszystkie takie ktore powtarzają kwitnienie więc teraz po upałach będę oczekiwała powtórki.
pozdrawiam w upalne południe
pozdrawiam w upalne południe
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Zgodzę się z Tobą w sprawie szybkiego przekwitania róż w trakcie upałów.
To przykry widok kiedy zamiast pięknych kwiatów zwisają przypalone resztki jak szmatki.
Dla mnie to też stresujące, tym bardziej że podlewanie nic nie daje a woda znika jakby lało się ją do studni.
To przykry widok kiedy zamiast pięknych kwiatów zwisają przypalone resztki jak szmatki.
Dla mnie to też stresujące, tym bardziej że podlewanie nic nie daje a woda znika jakby lało się ją do studni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
123katex
- 1000p

- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Pospacerowałam sobie po Twoim ogrodzie i jestem zachwycona wypielęgnowanym każdym kawałeczkiem rabatki. Będe zaglądać i podziwiać jeśli pozwolisz. 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wandziu u mnie też ta muchówka atakuje pąki liliowców, codziennie zbieram zniekształcone ale zauważyłam że nie wszystkie im smakują.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Ewa7, Ballerina od razu porządnie rośnie, już w pierwszym roku staje się całkiem pokaźna.
Leszczyna, mam odmiany, które dopiero w tej chwili zaczynają kwitnąć (np. Lions Rose, Kosmos, Red Leonardo), ale inne też już mają pierwsze kwitnienie za sobą. Upały przyśpieszyły cały proces. Wielka szkoda.
Kogra, u mnie największy zawód sprawiły mi Novaliski. Wyglądają jak brudny plastik. Strasznie trudna róża. Podłoże mają wilgotne, a od góry wyglądają jak ugotowane. Jesienią przesadzę do cienia, bo nie widzę innego wyjścia.
123katex, witaj w moim wątku. Zapraszam na spacery
jola1, no fakt, nie wszystkie pąki są zakażone, ale dwa lata temu to w ogóle nie było tej muchówki. Zawsze uważałam liliowce za bezproblemowe, dlatego je kolekcjonowałam. A teraz to już stało się wnerwiające i na pewno już żadnej odmiany nie kupię.
Leszczyna, mam odmiany, które dopiero w tej chwili zaczynają kwitnąć (np. Lions Rose, Kosmos, Red Leonardo), ale inne też już mają pierwsze kwitnienie za sobą. Upały przyśpieszyły cały proces. Wielka szkoda.
Kogra, u mnie największy zawód sprawiły mi Novaliski. Wyglądają jak brudny plastik. Strasznie trudna róża. Podłoże mają wilgotne, a od góry wyglądają jak ugotowane. Jesienią przesadzę do cienia, bo nie widzę innego wyjścia.
123katex, witaj w moim wątku. Zapraszam na spacery
jola1, no fakt, nie wszystkie pąki są zakażone, ale dwa lata temu to w ogóle nie było tej muchówki. Zawsze uważałam liliowce za bezproblemowe, dlatego je kolekcjonowałam. A teraz to już stało się wnerwiające i na pewno już żadnej odmiany nie kupię.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
U mnie też sporo liliowców ma uszkodzone pąki
. Nie dość, że to i tak kwiaty jednego dnia, to jeszcze sporo nie zakwitnie. Mówiąc szczerze, nie jestem przygotowana na takie różne owady i choroby bylin, bo dotąd nic się u mnie nie działo. Kiedy powiedziałam w ogrodniczym, że u mnie skoczek różany szaleje na rododendronach, to Pani, która na pewno zna się na roślinach, powiedziała, że jeszcze o tym nie słyszała; ja też zresztą nie
. Ups!, zaczynam przynudzać
.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
To mówicie, że to muchówka
. Bo ja myślałam, że szara pleśń
. W tym roku straciłam na niektórych liliach wszystkie pąki a na liliowcach trochę też - nigdy dotąd nie miałam tego na liliowcach. Opryskałam Switchem, a wychodzi na to, że trzeba jakimś przeciwko robakom
. To chyba przez tą łagodną bezśnieżną zimę
.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Pulpa, Jode, u mnie robal pojawił się parę lat temu na liliach. Ostępka lilianka. Nikt tego nie miał na FO, tylko ja. Nie pomagały żadne sposoby. Musiałam w końcu wyrzucić wszystkie lilie z ogrodu. Pomyślałam, że po takiej kwarantannie ogród się oczyści. Z liliowcami nie było wtedy najmniejszych problemów. Aż tu w zeszłym roku okazało się, że i na liliowce napadła muchówka, jakaś inna, lecz tym razem w wielu okolicach kraju. Ja opryskałam kilka dni temu pąki systemicznym Mospilanem, ale chyba za późno. Może jednak dzięki temu zostało sporo dobrych pąków. W przyszłym roku trzeba by opryskać wcześniej, myślę że nawet w maju.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Wando,
ja wszystkie wrażliwe rośliny zaczynam opryskiwać od wiosny, jak tylko trochę podrosną.
Używam Calypso.
Jak dotąd, jest to najlepszy z testowanych przeze mnie środków.
Mospilanu jeszcze nie używałam.
Masz jakieś dłuższe obserwacje związane ze skutecznością tego środka?
ja wszystkie wrażliwe rośliny zaczynam opryskiwać od wiosny, jak tylko trochę podrosną.
Używam Calypso.
Jak dotąd, jest to najlepszy z testowanych przeze mnie środków.
Mospilanu jeszcze nie używałam.
Masz jakieś dłuższe obserwacje związane ze skutecznością tego środka?

