Zawsze za krótkie lato cz. 26

[Eliza52]

Marysiu masz piękne kwiaty ale buraczki już a nornica wie co dobre

[iwona0042]

Witaj Marysiu, jestem tak zmęczona tym upałem, że nie wiem co powiedzieć, ale dobrego tygodnia Tobie również życzę

[krystyna2201]

Marysiu mi to wygląda na ismenę

[plocczanka]

Marysiu, co się stało Twoim fasolkom? Czyżby to nornice wykopały tunele, do których rośliny powpadały?
Moje fasolki tak właśnie załatwiły te wstrętne gryzonie, ale zdążyłam podsypać im 'Brosa' na nornice, przekopałam i posadziłam nowe. Teraz bardzo ładnie rosną.
W nadchodzącym tygodniu życzę Ci mniej słońca, więcej chłodu i deszczyku, ale bez burzy, gradu i wichury.

[Lisica]

Marysiu,

O firletce chalcedońskiej nie miałam pojęcia, bo te białe większe główki to nie ona, tylko czosnki ozdobne. Firletka do wzięcia jest ta zwykła omszona, biała (amarantową też mam).
Chcę Ci dać taką kępę jak na zdjęciu, bo mam ich kilka.
Pytanie tylko - kiedy je wysyłać: czy teraz (jak się ochłodzi), czy jak przekwitną.
W tym drugim przypadku nie miałabyś z nich pociechy w tym roku.
Jak myślisz?

[Maska]

Elu w tym roku jest Rok Buraka a dwa lata temu nawet wyjść nie chciały

Iwonko dziękuję, że mimo zmęczenia wpadłaś, ja już też widziałam kąpiele i działeczkę, ale mnie odciągnęli i nie zdążyłam nic napisać Odpocznij bo od jutra jazda na rehabilitację

Krysiu ismenę miałam ale czy ja ją tam sadziłam ? zobaczymy liście podobne

Lucynko mam takich dziur pełno wszędzie, a w całej skrzyni na dwukrotne sianie jest może 6 - 7 roślin...no jednej już nie ma Rok temu tak zjadały selery w tym zmieniły gust Kiedyś nam opowiadał pewien dekarz historię, że kopał dół pod fundament jakiejś budowli i na głębokości metra znaleźli zapasy nornic ...czego tam nie było
I ja Ci życzę odrobiny chłodu i podlanego ogrodu

Lisico to ja ślepa tam widziałam firletkę chalcedońską białą
Ja myślę że z kwitnienia to już w tym roku nic nie będzie, bo całej rośliny nie posyłaj Wystarczy rozetka, a zakwitnie w przyszłym roku i mam nadzieję że doczekam
A co powiesz o innych chabrach?

[JagiS]

Witaj, Marysiu!
Widzę, że się po bożemu fasolką dzielisz z mysiczkami . Chwała Ci za to!
Zapasy robią, bo kto wie, jaka będzie zima...
Listki malwy ktoś Ci w piękny ażurek przerobił .
A w stroju nikt chyba mojej św. pamięci Wiedźmy nie przebije z jej sraczkowatym fartuchem z bistoru i męskimi półbutami, że siwego kołtuna i wiecznego papierocha w fifce nie wspomnę .

Jagi

[Margo_margo]

Marysiu Pięknie dziękuję za warzywne relacje i przepiękną różę Klasztorną. Pomidorki są naprawdę ładne i niebawem będą pyszne sałatki, sosy, kanapeczki ale tej fasolki to na prawdę żal. Najpierw myślałam, że one tak usychają ale dziewczyny chyba dobrze piszą, że to nornicowa wina. Ja szparagówkę bardzo lubię i w tym roku wysadzałam rozsady robione w domu. póki co, nie chorują i pojawiły się pierwsze cieniutkie fasolki
A na pierwszym zdjęciu co rośnie?
I te Twoje lilie
Czy z liliowców i lilii będziesz zbierała nasionka?
Nawiążę jeszcze do tego wymieniania się roślinkami na działkach. Moja przygoda z ogrodem trwa niedługo a zaczynając nie miałam zielonego pojęcia o wielu rzeczach. Moja ulubiona sąsiadka (Pani Gienia) w pierwszym roku obdarowała mnie sadzonkami truskawek, malinami, piwonią i floksami. Ja w tym roku odwdzięczyłam się sadzonkami pomidorów, papryk, wędrujących po trawniku fiołków trójbarwnych. Od trzech lat wymieniamy się roślinkami i jest to bardzo sympatyczne. W tym roku pojawiła się "nowa sąsiadka" ze śląska. Przyjeżdża na weekendy i już powędrowały do niej roślinki ode mnie. To naprawdę fantastyczne. Ogrodowe znajomości sprawiają mi wiele radości, możliwość dzielenia się doświadczeniami, radościami i smutkami są dla mnie bezcenne. Dlatego FO wciągnęło mnie na dobre.
Najpierw doświadczeni przyszli z pomocą, potem pierwsza dla mnie akcja wymiany nasion. I nie chodzi tylko o możliwość dzielenia się i otrzymania nasion roślin o których istnieniu nawet nie wiedziałam. Teraz mogę jeszcze uczestniczyć w takich sympatycznych, luźnych i poprawiających nastrój pogaduchach z przemiłymi, zakręconymi ogrodnikami. Cóż można chcieć więcej

[Maska]

Jagódko
Nie przebiję, bo nie palę od ponad 20 lat Kołton może kiedyś się sam zrobi, fartuchów nie lubię ale w piżamie już w tym sezonie o 6 rano plewiłam, bo tak mnie wessały grządki Buty to mój M mi podbiera ale na szczęście nie na obcasach
Te malwy rosną w tzw polu i rok temu też takie podziurkowane były Mysiory będą miały zapasy, a ja będę fasolkę na placu kupować nie lubię
Humor Ci się poprawił, bo pogoda znowu upalna

Małgosiu widzisz jak ja myślę o Tobie
Za rok i ja zrobię rozsadę chociaż co to da? przecież fasolka wyrosła a te ......pi pi pi wykopały dziurę i wciągnęły biedną roślinkę, bo pewnie zżarły korzonki A ja mam przyjaciółkę parę domów dalej, z którą też wymieniałyśmy się roślinami, aż pewnego razu chciałam wziąć od niej gałązkę róży do ukorzenienia i nie dała mi i od tej pory nie ma między nami serdeczności roślinnej Zabolało mnie to, bo krzak był ogromny i róże przekwitały
Nie wiem, które zdjęcie jest pierwsze? To z różą Elfe?
Nasiona liliowców zbierałam i nawet zapylałam między odmianowymi, ale w tym roku dostałam z akcji a swoich nie zbierałam. Lilie Lancon zebrałam nasiona, posiałam i nic nie wyszło, więc nie wiem .... pogadamy!

[Margo_margo]

Maryś- niestety z ludźmi tak jest- jak coś potrzebują to są mili, uśmiechnięci i serdeczni ale jak trzeba coś dać od siebie to już jest ciężej. Nie żałuj takiej serdeczności, bo ona była nieszczera
Pytałam o pierwsze zdjęcie warzywne ale Elfe jest naprawdę przepiękną różyczką- jeśli chodzi o róże to chyba wszystkie u Ciebie mi się podobają.
Właśnie doczytałam, że mam szykować nową rabatę
A ja przecież tylko kilka patyczków różanych skubnę
A tak poważnie- ja jestem szczęśliwa, że Cię poznam i będę mogła zatopić się w zapachach i kolorach szaliczkowych
Miłego tygodnia

[koziorozec]

Witaj Marysiu,u mnie ptaki zjadły wszystką fasolkę szparagową jak wykiełkowała,one wiedzą co dobre i zdrowe,a mysiory wszystko inne ,przyrzekłam sobie,ze likwiduje ten warzywnik bo to nie ma sensu,zostały mi selery i pory ,no i karczochy ,już jednego wciągały ,ale zalałam dziury i karczoch się zbiera,,teraz zaczynają dojrzewać borówki amerykańskie ,i już ptaszysków od groma ,jutro kładę siatki ,bo nic nie zostawią,zasadziłam agrest żółty,wszystkie liście zjadły ślimaki,po prostu nie ogonię się od tych pasożytów i nierobów,ale dobrze ,że nam róż nie jedzą ,Twoje róże cudne ,moja Elfe posadzona w marcu też pięknie zakwitła,jutro pokażę ,przepiękny ten biały tamaryszek ,skąd Ty go masz, ,może da się go z patyczka ukorzenić jestem nim zauroczona i nigdy nie widziałam białego,pozdrawiam gorąco i może sie w końcu do mnie wybierzesz

[dorkow0]

Marysiu, witam z nowym dniem. Korzystam z wolnego dnia, bo przez upały mam urlop, choć jeszcze dobrze pracy nie zaczęłam.
U mnie gorąco okropne, a na dodatek, starsza pani o kulach, pobiła mi kota i ledwo chodzi bidulek. Już sobie obiecywałam, że nawet nie zaglądnę do niej, jak syn wyjedzie. No powiedz, co jej kocisko winne, jak siedzi i myszy jej z warzywnika wynosi.

[Maska]

Witam w nowym tygodniu

Małgosiu pierwsze warzywne to skorzonera z nasion z akcji, ładnie rośnie to mam nadzieję na dobry plon
Masz dużo roślin, ale na pewno coś znajdziesz co będziesz chciała mieć A patyki swoją drogą, ja też już ukorzeniam, bo wiosenne uschły
Dokupiłam jajcarek na targu i znowu wszystko kręci się wokół ogrodu, a powinnam sobie kupić buty
Miłego tygodnia....będzie miły

Martusiu u mnie też coś obgryzło liście na agreście, ale nie na każdym na niektórych Goluteńkie patyczki Elfe rośnie u mnie trzeci sezon i szaleje w górę , ale ją okrywam bo ona nie jest specjalnie odporna na temperatury Byłam na targu i przywiozłam kolejne 5 kurek, bo niby odmładzam stadko ale stare mają dożywocie
Upał już się zaczyna, tylko że coś straszą burzami, wiatrami i Bóg wie czym jeszcze Spokojnego dnia i czegoś mokrego do podlania

Dorotko smutno mi przez Twojego kotka Są wredni ludziska, co jej zwierzę zawiniło Zasługuje na samotność ale pewnie i tak zrobi Ci się jej żal, ale przynajmniej jej nagadaj U mnie też gorąc lub uciekłam z ogrodu, ale będę biegać co jakiś czas bo dokupiłam 5 kurek i będę sprawdzać jak przebiega integracja Dorotko życzę trochę chłodu i na męcz się, bo miałaś ostatnio wyczerpujący czas

[alicjad31]

Witaj Marysiu
Ogród mimo upałów prezentuje sie pięknie ,a róże wprost zachwycają swym pięknem

Dorotko to nie to nie starsza pani tylko ws..... e ba ....,ko .Ja bym jej powiedziała tak trochę do słuchu
Miłego dnia

[Eliza52]

W 100% to Ismena biała moja już przekwitła a żółta kwitła w maju