Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
-
Emilia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonka, ogrodnice masz piękne, dorodne
. Zbierasz je? Dziś, po wczorajszej burzy, nie znalazłam żadnej. Pewnie jak słonko wysuszy krzaki, to wylezą.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonko - u mojego sąsiada też kwitną wszystkie trzy pigwowce. Po pierwszym kwitnieniu nie zawiązały ani jednego owocu. Wszyscy się zastanawiamy, czy teraz zawiążą. Owady uwijają się w ich kwiatach dość gęsto. 
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Emilko ale moje zielone są nie mogę takich znaleźć, szczerze to zebrałam dwa chciałam utopić, ale oporne więc wyjęłam i darowałam im życie...
Wygooglowałam sobie ;) i ten mój zielony to albo Kruszczyca złotawka https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... hrzaszczy/ albo Kwietnica różowka albo Kwietnica miedzista http://chwilezachwycone.blogspot.com/20 ... o-cos.html
Lucynko u mnie jak widać są owoce, ale faktycznie mało jak na możliwości tego krzaczka.
Może to pospolita jest rośliną leczniczą...


Coś takiego znalazłam na różach

One tylko nektar jedzą ;)

A tu prawdziwy wróg...

Przytulia ?

Wygooglowałam sobie ;) i ten mój zielony to albo Kruszczyca złotawka https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... hrzaszczy/ albo Kwietnica różowka albo Kwietnica miedzista http://chwilezachwycone.blogspot.com/20 ... o-cos.html
Lucynko u mnie jak widać są owoce, ale faktycznie mało jak na możliwości tego krzaczka.
Zakwitła podobnie do właściwej, ale kwiat biały. Przy okazji doczytałam, że wiele z nich jest jadalnych.jode22 pisze:Iwonko, a ta roślina którą pokazywałaś dwie strony wcześniej, czy to nie jest przypadkiem marzanka wonna- zresztą należąca do rodziny przytulia
.
Może to pospolita jest rośliną leczniczą...


Coś takiego znalazłam na różach

One tylko nektar jedzą ;)

A tu prawdziwy wróg...

Przytulia ?

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonko, moja wiedza tylko z internetu, bo przytulie likwiduję w fazie max. kilkunastu centymetrów a marzanki nie mam
. Ale wpisz w wyszukiwarkę, może coś się pojawi. Nie wiem czy przypadkiem JacekP jej nie sprzedawał
. Pokaż cały krzaczek. A tak w ogóle to bardzo ładnie kwitnie 
-
Emilia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonka, jak chcesz topić robale , to wlej do słoika wodę z płynem do mycia naczyń 
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Jolu ładnie kwitnie i przyjemnie pachnie, dużo owadów przyciąga, ale raczej nie pszczół. Kiedyś znalazłam, że tworzy mieszańce i chyba to musi być jakiś mutant ;)...
Mam pytanie o Lubczyka pięknie rośnie, kwitnie wyszły mi 3 sadzonki i właściwie nie wiem, czy powinnam dopuszczać, do kwitnienia czy nie i kiedy zbierać i czy tylko liście?
Dziękuję Emilko, zapomniałam o tym płynie
.

Kokorycz żółta, stanowczo muszę ją przeprowadzić.

Maruna i Tojad czują się dobrze
.
Mam pytanie o Lubczyka pięknie rośnie, kwitnie wyszły mi 3 sadzonki i właściwie nie wiem, czy powinnam dopuszczać, do kwitnienia czy nie i kiedy zbierać i czy tylko liście?
Dziękuję Emilko, zapomniałam o tym płynie

Kokorycz żółta, stanowczo muszę ją przeprowadzić.

Maruna i Tojad czują się dobrze
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonko - nie pozwalaj kwitnąć lubczykowi, bo Ci zginie. On się zachowuje podobnie jak pietruszka naciowa. Przy czym pietruchy nie da się uratować, bo to roślina dwuletnia, a lubczyk owszem tak.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
O masz, nie za późno jak teraz wytnę?
Jutro (20.06) posadzę w końcu moje nowe 3 różyczki
.
1.Bienenweide apricot - dla pszczół
2. Bonica - Pozazdrościłam Marioli ;).
3. Fil des saisons - dla zapachu
Miejsce mam tylko dla Bonica
.
Jutro (20.06) posadzę w końcu moje nowe 3 różyczki
1.Bienenweide apricot - dla pszczół
2. Bonica - Pozazdrościłam Marioli ;).
3. Fil des saisons - dla zapachu
Miejsce mam tylko dla Bonica
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonko Bienenweide apricot - na słońcu, koniecznie. Moja Bienenweide rot nie zajmuje wiele miejsca więc może i apricot nie zajmie
Bonica natomiast jest w tej chwili sporym kawałkiem krzaczka
, ja przemyśliwam rozsadzenie bo 2 rosną zbyt blisko siebie.
A miejsca nie ma
Chyba jesienią jeden łubin pójdzie do kompostownika i na jego miejscu posadzę.
Tak to z nami jest - chcemy wszystko a później latamy i szukamy miejsca.
Kwiaty lubczyka tnij - nic roślince nie będzie
. Siły skieruje w aromatyczne liście.
Bonica natomiast jest w tej chwili sporym kawałkiem krzaczka
A miejsca nie ma
Chyba jesienią jeden łubin pójdzie do kompostownika i na jego miejscu posadzę.
Tak to z nami jest - chcemy wszystko a później latamy i szukamy miejsca.
Kwiaty lubczyka tnij - nic roślince nie będzie
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi
.
To The Fairy zakupiona wiosną w L., zamieszkała u moich teściów i chyba na oborniku tak rośnie ;).

Poniżej moja Bonica
.

Nie wiem o co chodzi, ale nie mogę wgrać zdjęć inaczej niż w miniaturze.
I miała być Muttertag, ale jakaś nie podobna?

NN

Moja ukochana Westerland
.

To The Fairy zakupiona wiosną w L., zamieszkała u moich teściów i chyba na oborniku tak rośnie ;).

Poniżej moja Bonica

Nie wiem o co chodzi, ale nie mogę wgrać zdjęć inaczej niż w miniaturze.
I miała być Muttertag, ale jakaś nie podobna?

NN

Moja ukochana Westerland

-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Specjalnie dla Marioli różyczki na skórkach od bananów i obierkach z ziemniaków ;). Jest to ich drugi sezon u mnie, rok temu niczym nie nawożone.
W tym roku tylko gnojówki, raz w tygodniu od maja jak nie pada i skórki od bananów ;). Na drugim planie Lupo (miała być do pół metra, ma z 70 cm)
z tyłu żółta chyba Artur Bell? już po pierwszym obfitym kwitnieniu.
Lupo nic nie cieniuje, oprócz własnych gałązek, w tym roku wypuściła sporo nowych pędów i to one są takie wysokie, słabo była cięta.

A to różyczka u Teściowej Reine des Violettes z zeszłego roku, zakupiona razem z Lupo. Mocno przycięta późną wiosną.

Ciekawy link:
http://majawogrodzie.tvn.pl/153,Dobre-s ... -prac.html
o to już wiem dlaczego udają mi się truskawki pod sosną
.
W tym roku tylko gnojówki, raz w tygodniu od maja jak nie pada i skórki od bananów ;). Na drugim planie Lupo (miała być do pół metra, ma z 70 cm)
z tyłu żółta chyba Artur Bell? już po pierwszym obfitym kwitnieniu.
Lupo nic nie cieniuje, oprócz własnych gałązek, w tym roku wypuściła sporo nowych pędów i to one są takie wysokie, słabo była cięta.

A to różyczka u Teściowej Reine des Violettes z zeszłego roku, zakupiona razem z Lupo. Mocno przycięta późną wiosną.

Ciekawy link:
http://majawogrodzie.tvn.pl/153,Dobre-s ... -prac.html
o to już wiem dlaczego udają mi się truskawki pod sosną
-
Emilia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Westerland to też moja ukochana róża. Kwitnie jak szalona, pachnie cudnie. Mam 4 czy 5 i mimo sadzenia bez nawozu i skórek banana, rosną pięknie.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Dzięki za link dotyczący dobrego i niepożądanego sąsiedztwa poszczególnych roślin. Warto takie rzeczy mieć na uwadze.
Ja np. od zawsze wśród pomidorów sadzę aksamitki i dotąd nie wiedziałam dlaczego mają dobroczynny wpływ na pomidory. Wiedziałam jedynie, że to pożądane połączenie.
Wśród pomidorów sadzę też bazylię. Ponoć ma wpływ na poprawę smaku owoców. Ponoć, bo ja nie widzę różnicy, ale bazylię sadzę w pomidorach z uporem maniaka.
Ja np. od zawsze wśród pomidorów sadzę aksamitki i dotąd nie wiedziałam dlaczego mają dobroczynny wpływ na pomidory. Wiedziałam jedynie, że to pożądane połączenie.
Wśród pomidorów sadzę też bazylię. Ponoć ma wpływ na poprawę smaku owoców. Ponoć, bo ja nie widzę różnicy, ale bazylię sadzę w pomidorach z uporem maniaka.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"
Iwonko, ja także boję się tych zapowiadanych upałów. Boję się z dwóch powodów. Przede wszystkim z powodu ciągle panującej u mnie suszy, upał może zniszczyć rośliny. Poza tym jestem gorącokrwista i zdecydowanie lepiej się czuję w chłodzie. Ale cóż, nie nam decydować o tym, co będzie w pogodzie, niestety.






