Pokażesz irysy japońskie?
Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
- misia
- 500p

- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Piękną Stewartia pseudocamelia
Pokażesz irysy japońskie?
Pokażesz irysy japońskie?
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu może i nie trafiłam, bo nie sposób być we wszystkich wątkach.
Ja też wysiałam farbownika .Zakwitł.Mam jedną sadzonkę i mam nadzieję ,że przeżyje. Bo wiesz ,że to krótkowieczna bylina.
A ty ją traktujesz jak jednoroczną?
Ja też wysiałam farbownika .Zakwitł.Mam jedną sadzonkę i mam nadzieję ,że przeżyje. Bo wiesz ,że to krótkowieczna bylina.
A ty ją traktujesz jak jednoroczną?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Iwonko - ja pierwszy raz zobaczyłam dorosłe kwitnące stewartie w Ogrodzie Botanicznym PAN w Powsinie już bardzo dawno. Bardzo ciekawe jest to, że ich kwiaty zachowują świeżość jeszcze po opadnięciu i pięknie wyglądają na trawie pod drzewem.
Nie wiem dlaczego, ale cały czas sądziłam, że mieszkasz w Szczecinie a okazuje się, że Twój ogród jest w rejonie o bardziej surowym klimacie. Ale i tak życzę kwitnienia styrakowca
Beatko - irysy japońskie właśnie zaczynają kwitnąć. Ostatnie zimy im nie sprzyjają i w ubiegłym roku niektóre złapały jakiegoś grzyba ale powolutku dochodzą do siebie.
Alu - oczywiście, że nie sposób być we wszystkich wątkach
Ja też nie daję rady zwiedzać większości, z pewnością bardzo ciekawych, ogrodów
Ten gatunek farbownika mam pierwszy raz. Nie wykopię go na zimę i zobaczymy, jak się zachowa.
A oto irysy bezbródkowe. Niestety znów zawiodły irysy syberyjskie ale zaczynają kwitnąć ensaty i kilka pseudat.




Wegetacja pędzi jeszcze szybciej niż w ubiegłym roku. Posadziłam trochę trwałych ( wg sprzedajacych ) chryzantem i dalie, aby było kolorowo późnym latem a te już zaczęły kwitnąć

Nie wiem dlaczego, ale cały czas sądziłam, że mieszkasz w Szczecinie a okazuje się, że Twój ogród jest w rejonie o bardziej surowym klimacie. Ale i tak życzę kwitnienia styrakowca
Beatko - irysy japońskie właśnie zaczynają kwitnąć. Ostatnie zimy im nie sprzyjają i w ubiegłym roku niektóre złapały jakiegoś grzyba ale powolutku dochodzą do siebie.
Alu - oczywiście, że nie sposób być we wszystkich wątkach
Ten gatunek farbownika mam pierwszy raz. Nie wykopię go na zimę i zobaczymy, jak się zachowa.
A oto irysy bezbródkowe. Niestety znów zawiodły irysy syberyjskie ale zaczynają kwitnąć ensaty i kilka pseudat.




Wegetacja pędzi jeszcze szybciej niż w ubiegłym roku. Posadziłam trochę trwałych ( wg sprzedajacych ) chryzantem i dalie, aby było kolorowo późnym latem a te już zaczęły kwitnąć

- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Garść dzisiejszych zdjęć.
Kwitną róże z jesiennych nasadzeń i pomarańczowa od Ingrid


Pseudaty i ensaty


Pierwsze, biedne z powodu skwaru i długotrwałej suszy, liliowce


Kwitną róże z jesiennych nasadzeń i pomarańczowa od Ingrid


Pseudaty i ensaty


Pierwsze, biedne z powodu skwaru i długotrwałej suszy, liliowce


- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Żar leje się z nieba
Nie znosi tego najlepiej ani mój organizm , ani ogród. Codziennie wieczorem urządzam podlewanie a rośliny i tak mdleją, a niektóre nawet podsychają
Wczoraj rozpaczałam nad pluskwicami, które, chociaż są roślinami cienia, u mnie od lat rosną wraz z parzydłem leśnym na słonecznej rabacie. No i nie wytrzymały tego słońca i takiej temperatury
.
Dobrze, że prognozy wróżą ochłodzenie i nie będę już musiała wychodzić do ogrodu o piątej rano, aby usuwać chwasty, które oczywiście nieźle się mają. SZCZAWIKI
Kwitną ostatnie ensaty...

Na skalniaku :


Po raz pierwszy zakwitła mi pierzogłówka i Zigadenus, której maleńką cebulkę podarowała mi Wiesia M.
Nigdy nie myślałam, że zakwitnie w pierwszym roku. Mam nadzieję, że w miarę szybko będzie się rozrastał i wtedy pokaże cały swój urok

Kwitnie już pierwsza jeżówka i pierwszy dzielżan

A to moje uprawy dla ciała , choć cieszą mnie podobnie, jak rośliny ozdobne : arbuzy, które hoduję po raz pierwszy zachęcona pewnym wpisem na forum i pomidorki




Dobrze, że prognozy wróżą ochłodzenie i nie będę już musiała wychodzić do ogrodu o piątej rano, aby usuwać chwasty, które oczywiście nieźle się mają. SZCZAWIKI
Kwitną ostatnie ensaty...

Na skalniaku :


Po raz pierwszy zakwitła mi pierzogłówka i Zigadenus, której maleńką cebulkę podarowała mi Wiesia M.

Kwitnie już pierwsza jeżówka i pierwszy dzielżan

A to moje uprawy dla ciała , choć cieszą mnie podobnie, jak rośliny ozdobne : arbuzy, które hoduję po raz pierwszy zachęcona pewnym wpisem na forum i pomidorki




- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, niesamowite rośliny skalniakowe
Wielu nigdy nie widziałam. Może dlatego, że nie mam skalniaka, mimo, że te roslinki zawsze budziły mój zachwyt. Bardzo, bardzo ciekawe
.
A pomidorki......ślinka leci
A pomidorki......ślinka leci
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Iwonko - nie mam takiego specjalistycznego skalniaka z wysokogórskimi roślinami - u mnie na takie za gorąco. Ale te łatwe kobiercowe rośliny bardzo lubię
Pomidorki już niedługo powinny dojrzewać. W większości, zgodnie z życzeniem M, są to pomidorki coctailowe. Ciekawe, czy będą tak smaczne, jak są malownicze
Pomidorki już niedługo powinny dojrzewać. W większości, zgodnie z życzeniem M, są to pomidorki coctailowe. Ciekawe, czy będą tak smaczne, jak są malownicze
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Polecam odmianę pomidorów koktajlowych Black Cherry - najsmaczniejsze, jakie jadłam.
Poza tym całkowicie bezproblemowe.
W zeszłym roku w foliaku wykiełkował jeden pomidor z nasionka, które pozostało po poprzednim sezonie.
Kiedy urósł, okazało się, że to nie co innego, jak tylko Black Cherry.
Poza tym całkowicie bezproblemowe.
W zeszłym roku w foliaku wykiełkował jeden pomidor z nasionka, które pozostało po poprzednim sezonie.
Kiedy urósł, okazało się, że to nie co innego, jak tylko Black Cherry.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Mam takie Madziu i bardzo się cieszę, że są smaczne.
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, a możesz takie zdjęcie skalniaczka pokazać
. Zawsze coś mnie skusi i potem wtykam w przypadkowym miejscu.
Może w końcu pora jakoś to uporządkować. Tylko pomysły brak
Może w końcu pora jakoś to uporządkować. Tylko pomysły brak
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu i tak u Ciebie wszystko pięknie rośnie, masz możliwość codziennego uzupełnienia płynów, ja niestety jestem zrospaczona tymi upałami, mój ogród to ściernisko, wszystko wyschło na wiór, ja jadę w piątki to płakać mi się chce przy podlewaniu. Wczoraj pojechałam to już ręce mi opadły, chyba zrezygnuję z tego ogrodu na odległość, tyle pracy ;
:145 . Buziaki.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu wpraszam się do Twojego ogrodu,same perełki u Ciebie 
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Iwonko - mój skalniak jest bardzo prymitywny i dlatego niezbyt nadaje się na wzór do robienia tego typu ogrodów. To właściwie trzy rabatki z kilkoma stopniami kamieni polnych. Wykorzystałam po prostu niewielkie różnice poziomu gleby w moim ogrodzie. Oczywiście pokażę zdjęcia ale to nic ciekawego
Dorotko-DTJ_1 - świetnie rozumiem Twoje zniechęcenie. Sama , mimo codziennego zlewania ogrodu, nie mogłam nic poradzić na palące słońce i ekstremalną temperaturę, która uszkodziła nie tylko pluskwice ale także pierwiosnki Siebolda i kwieciste, które właśnie szykowały się do kwitnienia. Już nie pierwszy raz w tym roku ogarnia mnie chęć rezygnacji z ogrodu, bo to przecież ciągła , intensywna praca i uwiązanie. Jeśli więc wszystkie wysiłki niweczy kilka dni z afrykańskimi upałami, to człowiekowi ręce opadają. Ale Dorotko - te myśli pierzchają zwykle a rośliny regenerują wracając do dawnej formy. Żeby tylko było więcej opadów
Dorotko-dorcia7 - wcale nie musisz się wpraszać , bo ja z radością witam każdego gościa w swoim wątku. Zajrzałam też do Twojego ogrodu i zobaczyłam gustowne , wypieszczone rabaty z pięknie dobranymi roślinami.
Dorotko-DTJ_1 - świetnie rozumiem Twoje zniechęcenie. Sama , mimo codziennego zlewania ogrodu, nie mogłam nic poradzić na palące słońce i ekstremalną temperaturę, która uszkodziła nie tylko pluskwice ale także pierwiosnki Siebolda i kwieciste, które właśnie szykowały się do kwitnienia. Już nie pierwszy raz w tym roku ogarnia mnie chęć rezygnacji z ogrodu, bo to przecież ciągła , intensywna praca i uwiązanie. Jeśli więc wszystkie wysiłki niweczy kilka dni z afrykańskimi upałami, to człowiekowi ręce opadają. Ale Dorotko - te myśli pierzchają zwykle a rośliny regenerują wracając do dawnej formy. Żeby tylko było więcej opadów
Dorotko-dorcia7 - wcale nie musisz się wpraszać , bo ja z radością witam każdego gościa w swoim wątku. Zajrzałam też do Twojego ogrodu i zobaczyłam gustowne , wypieszczone rabaty z pięknie dobranymi roślinami.
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Twoje irysy są po prostu bajkowe!
Czy one są łatwe w uprawie?
Czy one są łatwe w uprawie?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu - domyślam się, że pytasz o irysy szablolistne i I. pseudata (?) Jeśli się ma naturalny zbiornik wodny , to nie są trudne. Ja mam sztuczną podmokłą rabatę i takie środowisko wymaga ciągłej uwagi. Najgorzej jest z zimami, bo irysy szablolistne wymagają wtedy suszy fizjologicznej a ostatnie , prawie bezmroźne zimy, nie zapewniały zamarznięcia wody w podłożu , co znowu sprzyjało rozwojowi chorób grzybowych i bakteryjnych. Najzdrowsze i najobficiej kwitnące ensaty miałam po tej niesamowitej zimie chyba cztery lata temu. Straciłam sporo innych roślin ale ensaty były cudne.
Pseudaty ponoć są wytrzymalsze, bo mają dziedziczyć siłę wzrostu po irysie żółtym ( I. pseudoacorus), który wiadomo, jest rośliną bardzo wytrwałą. Dwie odmiany mam dopiero trzeci rok a większość od roku i dopiero je testuję. Pięknem i wielkością kwiatów na razie ustępują irysom szablolistnym ale są to dopiero pierwsze krzyżówki.
Pseudaty ponoć są wytrzymalsze, bo mają dziedziczyć siłę wzrostu po irysie żółtym ( I. pseudoacorus), który wiadomo, jest rośliną bardzo wytrwałą. Dwie odmiany mam dopiero trzeci rok a większość od roku i dopiero je testuję. Pięknem i wielkością kwiatów na razie ustępują irysom szablolistnym ale są to dopiero pierwsze krzyżówki.


