Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
- 
				klon
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Kreta niestety do warzywnika skierowała głupota moja i małżonki.Chcieliśmy mieć trawnik bez kopczyków.Przegoniliśmy go skutecznie do warzywnika.Jakoś drań nie chciał iść na łąkę.
			
			
									
						
										
						- krynka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
No właśnie,te gałązki,gnojówki może i skuteczne ,tylko żeby nornice umiały odczytać nasze intencje i przeniosły się na działkę sąsiada  
   W praktyce jest tak,ze nie kopią w tym miejscu ,gdzie jest lana gnojówka,tylko kilka metrów dalej.
 W praktyce jest tak,ze nie kopią w tym miejscu ,gdzie jest lana gnojówka,tylko kilka metrów dalej.
Testowałam różne sposoby i wróciłam do granulek. Załatwiają sprawę definitywnie. Futrzaki za nimi przepadają . W ubiegłym roku zostawiłam puszkę z Normixem w karmniku( umocowanym na pieńku drzewa na ok 1 m wysokości)),paprocie ją zasłoniły i zapomniałam o niej. Jak ją znalazłam,była dokumentnie pogryziona a granulki wyjedzone
 . W ubiegłym roku zostawiłam puszkę z Normixem w karmniku( umocowanym na pieńku drzewa na ok 1 m wysokości)),paprocie ją zasłoniły i zapomniałam o niej. Jak ją znalazłam,była dokumentnie pogryziona a granulki wyjedzone   Smacznego
   Smacznego 
			
			
									
						
							 
   W praktyce jest tak,ze nie kopią w tym miejscu ,gdzie jest lana gnojówka,tylko kilka metrów dalej.
 W praktyce jest tak,ze nie kopią w tym miejscu ,gdzie jest lana gnojówka,tylko kilka metrów dalej.Testowałam różne sposoby i wróciłam do granulek. Załatwiają sprawę definitywnie. Futrzaki za nimi przepadają
 . W ubiegłym roku zostawiłam puszkę z Normixem w karmniku( umocowanym na pieńku drzewa na ok 1 m wysokości)),paprocie ją zasłoniły i zapomniałam o niej. Jak ją znalazłam,była dokumentnie pogryziona a granulki wyjedzone
 . W ubiegłym roku zostawiłam puszkę z Normixem w karmniku( umocowanym na pieńku drzewa na ok 1 m wysokości)),paprocie ją zasłoniły i zapomniałam o niej. Jak ją znalazłam,była dokumentnie pogryziona a granulki wyjedzone   Smacznego
   Smacznego 
Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3179
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
A ja już wiem , że przy ogóreczkach , pomidorkach i fasoli ryje kret któremu darowałam parę dni temu życie   Tam gdzie wczoraj powkładałam do otworów po 2 granulki  dziś miałam je na wierzchu a otwory zasłonięte ziemią. Ponieważ robią mi przeglądy warzywnika dzikie ptaki i drób musiałam te granulki napęczniałe od deszczu szybko usunąć.
  Tam gdzie wczoraj powkładałam do otworów po 2 granulki  dziś miałam je na wierzchu a otwory zasłonięte ziemią. Ponieważ robią mi przeglądy warzywnika dzikie ptaki i drób musiałam te granulki napęczniałe od deszczu szybko usunąć.
			
			
									
						
										
						 Tam gdzie wczoraj powkładałam do otworów po 2 granulki  dziś miałam je na wierzchu a otwory zasłonięte ziemią. Ponieważ robią mi przeglądy warzywnika dzikie ptaki i drób musiałam te granulki napęczniałe od deszczu szybko usunąć.
  Tam gdzie wczoraj powkładałam do otworów po 2 granulki  dziś miałam je na wierzchu a otwory zasłonięte ziemią. Ponieważ robią mi przeglądy warzywnika dzikie ptaki i drób musiałam te granulki napęczniałe od deszczu szybko usunąć.- 
				klon
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Trzeba mu zatrąbić do świeżo powstałego kopczyka,lub wrzucić małą petardę.Taką,jaką sprzedają przy okazji odpustów parafialnych.Kret nie lubi  hałasu i przeniesie się na grządkę marchewki.Uratujesz ogórki i pomidory,które nie lubią naruszania korzeni.Może jak będzie domyślny to przeniesie się na trawnik.
Te wszystkie granulki z trucizną mają ten minus,że lubią je też ptaki.
Ostatnio przeczytałem,że nornice i krety pomagają nam podobno w walce ze ślimakami.Zacząłem na nornice inaczej patrzeć,bo krecik to nasz sprzymierzeniec i ryje tam ,gdzie ma papu.Przy okazji narusza nasze cenne roślinki,ale skąd ma wiedzieć,że one takie ważne?
			
			
									
						
										
						Te wszystkie granulki z trucizną mają ten minus,że lubią je też ptaki.
Ostatnio przeczytałem,że nornice i krety pomagają nam podobno w walce ze ślimakami.Zacząłem na nornice inaczej patrzeć,bo krecik to nasz sprzymierzeniec i ryje tam ,gdzie ma papu.Przy okazji narusza nasze cenne roślinki,ale skąd ma wiedzieć,że one takie ważne?
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Nornice jedzą ślimaki?   Myślałam,że one roślinożerne są.
 Myślałam,że one roślinożerne są.
Nornikowate rozmnażają się w zastraszającym tempie- "samice kilka razy w roku rodzą młode, które po upływie kilku tygodni osiągają dojrzałość rozrodczą." ( za Wikipedią). Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt,że nie odpoczywają zimą- walka z nimi jest bardzo trudna.
			
			
									
						
							 Myślałam,że one roślinożerne są.
 Myślałam,że one roślinożerne są.Nornikowate rozmnażają się w zastraszającym tempie- "samice kilka razy w roku rodzą młode, które po upływie kilku tygodni osiągają dojrzałość rozrodczą." ( za Wikipedią). Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt,że nie odpoczywają zimą- walka z nimi jest bardzo trudna.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3179
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Jak by nornice jadły te obrzydliwe bez skorupowe ślimaki to nie mielibyśmy tej plagi w naszych ogrodach. 
Chętnie są natomiast zjadane pomory i skorupowe. Widzę to przy moim drobiu. Te ,,gołe luizjańskie" mają śluz którego potem ciężko się jest pozbyć ptakom.
Niestety nie mam jeszcze plonów z ogórków, czy pomidorów więc cały warzywnik przy porannych opadach był podlany namoczonym ,,czarnym bzem". Zobaczę wieczorem gdzie się ujawni.
			
			
									
						
										
						Chętnie są natomiast zjadane pomory i skorupowe. Widzę to przy moim drobiu. Te ,,gołe luizjańskie" mają śluz którego potem ciężko się jest pozbyć ptakom.
Niestety nie mam jeszcze plonów z ogórków, czy pomidorów więc cały warzywnik przy porannych opadach był podlany namoczonym ,,czarnym bzem". Zobaczę wieczorem gdzie się ujawni.
- 
				anulab
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Dzięki za odpowiedzi,no właśnie z trutką mam opory,bo mam psa i co pies na tym nie ucierpi ? Psina też ryje i poluje .
			
			
									
						
										
						- krynka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Psy mogą się zatruć  Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.
  Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.
			
			
									
						
							 Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.
  Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						- 
				karolina51
- 50p 
- Posty: 52
- Od: 29 cze 2015, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
W tym roku moje trzecie podejście z ogórkami, ziemia nawożona na jesieni obornikiem, w maju siew: w pierwszym roku do gruntu, bez okrywania agrowłókniną, 2 rządki 6-metrowe. Nawet nieźle wzeszły, urosły, zakwitły,  ale zebrałam może z 10 ogórków, potem zżółkły i uschły, niczym nie pryskane. W drugim roku 4 rządki, w nadziei, że coś zbiorę zanim zaraza je wykończy. Słabo wzeszły, dosiewałam chyba ze trzy razy, okryte były białą agrowłókniną i ...zebrałam może ze dwa kilogramy zanim padły. W tym roku moje trzecie rozpaczliwe podejście do ogórków, wysiałam po 3 podkiełkowane nasionka do paletek. mam cztery 6-metrowe rządki i na razie...odpukać!... są piękne, zdrowiutkie, zielone, dorodne, maja już małe ogóreczki, tydzień temu opryskałam HT, w tym tygodniu powtórzę. Czyżby HT pozwoliło na uniknięcie chemii?
			
			
									
						
										
						- 
				dianeczki89
- 10p - Początkujący 
- Posty: 16
- Od: 19 lut 2015, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Walkę z nieproszonymi gośćmi na działce ułatwia ich identyfikacja na podstawie kształtu przekroju korytarza.
Kret drąży norę o owalnym przekroju 4cm wysokości w pionie i 5cm szerokości w poziomo. Nie wejdzie w pułapki zapadkowe. Podkopuje się pod nie. Jest myśliwym. Podstawowym jego pożywieniem są dżdżownice i larwy owadów. Skuteczne są tylko pułapki sprężynowe ustawiane w budowanych kopcach. Wywieziony z działki wraca do swojego systemu korytarzy z odległości do 3km. Jest pod ochroną, ale na działkach ogrodniczych jest dozwolone jego zwalczanie.
Nornice, myszy posiadają norki o przekroju prawie idealnie kołowym o średnicy 4cm. Te gryzonie wentylują systemy swoich korytarzy pozostawiając otwarte wyloty na powierzchni. Można je likwidować za pomocą zatrutej karmy. Wchodzą też do rurek z zapadkami.
Karczownik ziemno-wodny posiada duże nory owalne o wysokości 8cm (pionowo) i szerokości 5cm (poziomo). Wygląd ma małego szczura. Jest to najgroźniejszy dla naszych roślin gryzoń żyjący pod ziemią. Nie tyka zatrutego pokarmu. Żywi się bulwami (bulwy kwiatowe, ziemniaki, selery buraki) i korzeniami. Przysmakiem dla niego jest skorzonera (czarne ogonki). W zimie ogryza szyjki korzeniowe drzew doprowadzając nawet duże drzewa do śmierci (karczuje drzewa owocowe). Można go jedynie złapać w łapki zapadkowe i ewentualnie zagazować w norze.
			
			
									
						
							Kret drąży norę o owalnym przekroju 4cm wysokości w pionie i 5cm szerokości w poziomo. Nie wejdzie w pułapki zapadkowe. Podkopuje się pod nie. Jest myśliwym. Podstawowym jego pożywieniem są dżdżownice i larwy owadów. Skuteczne są tylko pułapki sprężynowe ustawiane w budowanych kopcach. Wywieziony z działki wraca do swojego systemu korytarzy z odległości do 3km. Jest pod ochroną, ale na działkach ogrodniczych jest dozwolone jego zwalczanie.
Nornice, myszy posiadają norki o przekroju prawie idealnie kołowym o średnicy 4cm. Te gryzonie wentylują systemy swoich korytarzy pozostawiając otwarte wyloty na powierzchni. Można je likwidować za pomocą zatrutej karmy. Wchodzą też do rurek z zapadkami.
Karczownik ziemno-wodny posiada duże nory owalne o wysokości 8cm (pionowo) i szerokości 5cm (poziomo). Wygląd ma małego szczura. Jest to najgroźniejszy dla naszych roślin gryzoń żyjący pod ziemią. Nie tyka zatrutego pokarmu. Żywi się bulwami (bulwy kwiatowe, ziemniaki, selery buraki) i korzeniami. Przysmakiem dla niego jest skorzonera (czarne ogonki). W zimie ogryza szyjki korzeniowe drzew doprowadzając nawet duże drzewa do śmierci (karczuje drzewa owocowe). Można go jedynie złapać w łapki zapadkowe i ewentualnie zagazować w norze.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
			
						Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Ja w tym roku jestem tak spóźniona z ogórkam, że dopiero niedawno sadziłam rozsadę. A mam juz na parapecie druga partię którą bedę sadzić jak miną upały.
Sasiadka już u siebie małe zbiera, a u mnie do zbiorów to jeszcze czasu a czasu.
			
			
									
						
										
						Sasiadka już u siebie małe zbiera, a u mnie do zbiorów to jeszcze czasu a czasu.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3179
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
PaulaPola witaj w ,,klubie"  jestem w tej samej sytuacji. Wczoraj cieszyłam się , że wschodzi drugi wysiew a dziś już śladu po wysiewie nie ma
 jestem w tej samej sytuacji. Wczoraj cieszyłam się , że wschodzi drugi wysiew a dziś już śladu po wysiewie nie ma   Nawet wschodzące sałatki zniknęły. W pn chyba wyruszę na targ i kupię duże gotowce. Te co kupiłam po nieudanych pierwszych wschodach jakoś się trzymają i zaczęły kwitnąć.
 Nawet wschodzące sałatki zniknęły. W pn chyba wyruszę na targ i kupię duże gotowce. Te co kupiłam po nieudanych pierwszych wschodach jakoś się trzymają i zaczęły kwitnąć.
Jak myślicie , czy szpaki lub kosy mogą takie siewki wydziobać bo na miejscu było sporo pestek czereśni.
			
			
									
						
										
						 jestem w tej samej sytuacji. Wczoraj cieszyłam się , że wschodzi drugi wysiew a dziś już śladu po wysiewie nie ma
 jestem w tej samej sytuacji. Wczoraj cieszyłam się , że wschodzi drugi wysiew a dziś już śladu po wysiewie nie ma   Nawet wschodzące sałatki zniknęły. W pn chyba wyruszę na targ i kupię duże gotowce. Te co kupiłam po nieudanych pierwszych wschodach jakoś się trzymają i zaczęły kwitnąć.
 Nawet wschodzące sałatki zniknęły. W pn chyba wyruszę na targ i kupię duże gotowce. Te co kupiłam po nieudanych pierwszych wschodach jakoś się trzymają i zaczęły kwitnąć.Jak myślicie , czy szpaki lub kosy mogą takie siewki wydziobać bo na miejscu było sporo pestek czereśni.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Zwróć uwagę, czy  w pobliżu nie grasuje sroka, u mnie wyjadła dwa zasiewy fasolki szparagowej, może Twoje ogórki też lubi  
 
Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 
 Pozdrawiam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3179
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
To mnie trochę zaskoczyłaś, nie wiedziałam , że i sroki mogą takie szkody narobić. 
Wczoraj wieczorem jeszcze były piękne pary liścieni ogórków, dziś przed południem pustka. Żałuję , że z powodu wyjazdu dziś rano nie zajrzałam .
  .
			
			
									
						
										
						Wczoraj wieczorem jeszcze były piękne pary liścieni ogórków, dziś przed południem pustka. Żałuję , że z powodu wyjazdu dziś rano nie zajrzałam
 .
  .






 
 
		
