Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

[aniag78]

Totoż małe, a cały czas zsypane owocami. Muszę wydłubać nasionka na następny rok. Bardzo smaczny, szkoda tylko, że owocki takie malutkie. W następnym roku wsadzę go jednak w donicę, krzak jest tak niski i rozlazły, że leży prawie na płasko na ziemii.


Ten ma już duże owoce, czekam kiedy dojrzeją. Ciekawi mnie czy będzie duża różnica w smaku. Budowa krzaka zupełnie inna, praktyczniejszy do gruntu Owoce już ma większe, chociaż jeszcze trochę do dojrzenia im brakuje.

[kama_80]

Pierwszy krzak u mnie jest wyższy. Do kolana jednak nie sięga. Tworzy genialny parasol. Kilka owoców zjadłam ale coś czuję, że wymaga sporo słońca a tego w Wlkp mamy na lekarstwo w ostatnich miesiącach.

[kaLo]

Oto moje tomatillo

[kaLo]

Doniczkowe tomatillo wywiozłem na działkę.Na gruntowych nie zauważyłem zawiązanych owoców.Zamieszczam zdjęcie dla porównania rozmiarów.Gruntowe z lewej strony.

[TomekD]

Pierwszy raz dowiedziałem z tego wątku o czymś takim jak tomatillo, więc trochę właśnie doczytałem.
Chyba właśnie wymyśliłem sobie (bardzo Wam dziękuję ) kolejny kłopot na przyszły sezon

Przy okazji szperania znalazłem dwa źródła które może w jakiś sposób wyjaśniają dlaczego mogą być kłopoty z wiązaniem o których pisał kaLo:
http://www.gardeningknowhow.com/edible/ ... -husks.htm
http://bonnieplants.com/growing/growing-tomatillos/
generalnie:
- tomatillo jest słabo samopylny, aby uzyskać sporo owoców trzeba mieć przynajmniej 2 rośliny (chyba dereń ma podobnie...)
- do zapylenia potrzebne są owady

[kaLo]

No to będzie trójkącik

[Amanita]

Ja dzisiaj obejrzałam dokładnie swoje rośliny w poszukiwaniu owoców

Fioletowa miechunka pomidorowa ma kwiaty, ale nie ma jeszcze owoców


Rodzynek niski:


A to jaltomato

[dasta]

Jako że startuję dopiero na forum, to witam wszystkich
Pierwszy raz w tym roku posiałem rodzynka brazylijskiego z Vilmorinu, kiełkowały bez problemów, po przepikowaniu do doniczek jakby się zatrzymały w rozwoju. Po 15 maja trafiły do gruntu, ale wciąż są malutkie w porównaniu z Waszymi Kwiatów ani widu, ani słychu, co dopiero mówić o owocach

[BobejGS]

Dziś wkońcu w domu, to wziąłem się trochę za rodzynki. Poza zbiorem, wziąłem posegregowałem część do zjedzenia, a część na nasiona(z reguły te z pękniętą skórką).


Został mi jeszcze do przesegregowania te z dzisiejszego zbioru:

[kama_80]

Zbieracie lampionki dopiero jak? Właśnie zerwałam miękki owoc wielkości ala przepiórcze jajko. Owoc jest lepki, zielony, w smaku jak podwiędnięty ogórek. Owoce mają spaść na ziemię czy po czym poznać że już są do zbioru?

[jode22]

Jak spadną na ziemię, to 100% pewności, że dojrzał. Otoczka powinna być sucha, beżowej barwy

[BobejGS]

Ja zbieram tylko z ziemi.

[kama_80]

Dzięki. Moim zatem strasznie daleko do tego czasu.

[BobejGS]

A masz wysokiego czy niskiego, bo owocek trochę duży jak na niskiego się wydaje, a moja wypowiedź właśnie jego się tyczyła.

[kama_80]

3 rodzaje u mnie rosną. Owoce wysokiego są mocno duże ale właśnie klejące. Zaczekam aż zaczną opadać.