Cześć wszystkim:)
Robiłam ostatnio trochę zdjęć w ogrodzie, ale potem nie miałam czasu żeby ich na bieżąco wklejać. Dzisiaj więc będzie ich dużo.
Ulubiony kącik mojego ogrodu: idę do altanki z kawą - pytanie, czy dojdę, bo zawsze się zatrzymuję, żeby skubnąć jakiś przekwitły kwiatek, albo zżółkły listek
Moja altanka w tym roku naprawdę ładnie zarosła kwiatami

Nie sądziłam, że tak szybko będzie już taka kolorowa. To zachodnia ściana altanki: po lewej karminowo kwitnie powojnik Solidarność, a w oknie altany białymi kwiatami czaruje clematis Jan Paweł II.
To natomiast strona południowa: po prawej stronie róża Alexander McKenzie, a po lewej winorośl japońska - jak na nią teraz patrzę, to przeraża mnie myśl, że niedługo zarośnie mi całą altanę - chyba zacznę ją ostro ciąć, albo przesadzę w inne miejsce....
A to zdjęcie z dzisiaj - Alexander McKenzie rozkwitł się na dobre i czaruje kwieciem
A tu zdjęcie tej róży z bliska:
Przy pergoli rośnie Rosarium Uetersen
i kwitnie bukietami

Ścinam ją do wazonu, a kwiatów wciąż mnóstwo
Alchymist rośnie jak wariat. Chce być bardzo wysoka, co roku dorasta do jakichś 2,5 m i co roku tnę ją na wysokość 1,5 m. A ona wciąż uparcie drze w górę. Zastanawiam się, czy jej nie przesadzić, bo włazi mi na inne róże i na brzozę rosnącą przy altanie
Boję się jednak, że nie zniesie przesadzenia, a szkoda byłoby mi jej spektakularnych kwiatów
Montana - choć kochają ją robale to niezawodnie lśni na rabacie - jej kwiaty są intensywnie czerwone
William Shakespeare 2000 - piękna róża, choć trochę uporczywa w tym, że zwiesza kwiaty do dołu - ma delikatne łodygi i bardzo ciężkie kwiaty - lubię je ścinać do wazonu, wówczas widzę je z tej perspektywy z której chcę - i pięknie pachną

Na liściach widać efekt ostatniego oprsyku - masa martwych mszyc - czy ktoś ma pomysł, jak się z liści pozbyć tej trupiarni?
Aspirin Rose - piękna i delikatna

I nic się jej nie ima
Louis Oudier - nie umiem się nie zatrzymać przy niej, bo tak cudnie pachnie
Rumba - ma oryginalne kwiaty - bardzo duże o morelowo-różowym kolorze
Mój mały ogrodniczek bardzo lubi kwiaty - jak dostanie jakiś do ręki, to jest przeszczęśliwy

Na zdjęciu ja i mój najmłodszy synek - a przed nami kwitnące kwiaty Rumby
Red Leonardo da Vinci - dopiero rozkwita, a pąków ma mnóstwo
Claire Austen - wiotkie pędy i ciężkie kwiaty - jej nie warto ścinać do wazonu, bo zaraz się obsypuje, ale za to pięknie wygląda w towarzystwie czerwonych róż
W tym roku przesadziłam kilka róż, bo rabata różana okazała się jednak zbyt mała - wszystkie Bienenweide Rot jeden Viking i jedna Fairy - poszły na południową ścianę altanki, Leonardo da Vinci i Chopin na zachodnią ścianę altany. Po przesadzeniu trochę marudzą, ale wszystkie mają pąki - choć w dużo mniejszej ilości niż w ubiegłym roku. Liczę jednak na to, że przeproszą się z nowym miejscem i wkrótce zaczną obsypywać się kwiatami.
Nie obyło się też bez strat - przez zimę zmarniała mi Souvenir du Docteur Jamain - i tak bardzo mi jej szkoda, bo pachniała tak mocno, że nie sposób było koło niej przejść i nie przystanąć, żeby powąchać kwiat. Rosła jednak w wąskiej przestrzeni między fundamentami kostki brukowej, pod dachem altany. Zastnawiam się, dlaczego zmarniała.... Czy przemarzła dotykając korzeniami betonowych fundamentów kostki, czy wyschła niepodlewana przez zimę, czy też miała jednak za mało światła...
Zamieniłam zdjęcia na linki do nich.
Zdjęcia były zbyt duże.
bab...