Zwracam się do was z prośbą o zdiagnozowanie choróbska, które dopadło moje róże niemalże z dnia na dzień (trzy dni temu jeszcze tego nie było, a przynajmniej było niezauważalne). Wertując internet nie byłam w stanie jednoznacznie określić, co to może być. Część liści wygląda na poskręcaną, jednak większość zachowała swój kształt. Wygląda to tak:
 
  
 Część liści, pomijając plamy, zmieniła również kolor:
 
 Druga strona liści nie nosi śladów nalotu, przynajmniej na pierwszy rzut gołego oka.

Będę wdzięczna za waszą pomoc.




 na razie tylko zajrzałam  ale widzę swoje róże--- identiko jak moje.
  na razie tylko zajrzałam  ale widzę swoje róże--- identiko jak moje. 


 
 





 
 
		
