Witaj Maryniu,ja Ci zamknę wątek

,to ja taka chora i sie staram jak mogę,a powinno mnie nie być w ogóle,to nie jedno choróbsko się do mnie przyczepiło,mój organizm padł i czepia sie mnie wszystko,jednego nie zdążę doleczyć i wpadam w następne ,ale mam nadzieję ,że się wszystko odczepi w końcu ,trochę odpoczęłam od pracy ,bo mnie tak wyłożyło,ale już pomału ,po odrobinie zaczynam działać ,i znowu się cieszę każdym szczególikiem ,a w Twoim ogrodzie jak zwykle pięknie ,te malutkie zwiewne i te duże mocne razem tworzą cudne duety,pozdrawiam i buziaczki

,a Ala też niech sobie wybije z głowy zamykanie ,bo przedtem pracowała i była ,no to ja też może zamknę
