Trawę niestety koszę sama, chociaż okropnie nie lubię, ale M oblatuje po łebkach, a przy rabatach i tak muszę poprawiać.
Ogród za borem cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród za borem cz. 2
Dorotko u mnie deszczu już także pod dostatkiem. Prawie codziennie pada i w sumie cieszę się, że piwonie jeszcze nie kwitną, gdyż leżały by na ziemi, a ja tak nie lubię wiązać kwiatów. Fajne lampioniki masz na tarasie, a ja nie mam tarasu.
Trawę niestety koszę sama, chociaż okropnie nie lubię, ale M oblatuje po łebkach, a przy rabatach i tak muszę poprawiać.
Trawę niestety koszę sama, chociaż okropnie nie lubię, ale M oblatuje po łebkach, a przy rabatach i tak muszę poprawiać.
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród za borem cz. 2
Piwonia ładnie Ci zakwitła, ładny kolor ma
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem cz. 2
Wróciłam i żyję
U mnie ostatnio bardzo imprezowy okres był - jak to skwitował mój M - "cztery wesela i pogrzeb".
Na razie na horyzoncie żadnych wyjazdów a zatem mogę wrócić do ogrodu i na łono forum.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających
Ogród mimo suszy i moich dorywczych zabiegów jakoś przetrwał. Minął czas piwonii i irysów a zaczęły królować róże
Przy furtce już praktycznie przekwitająca Charles Austin. Jest piękna i żywotna, kolor kwiatów zmienia się w czasie rozkwitania - polecam każdemu


Naturalny łuk tworzy Alchimist

Widoczek na "kącik wypoczynkowy" za rabatą z różami

Ciąg dalszy nastąpi
Dorota
Na razie na horyzoncie żadnych wyjazdów a zatem mogę wrócić do ogrodu i na łono forum.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających
Ogród mimo suszy i moich dorywczych zabiegów jakoś przetrwał. Minął czas piwonii i irysów a zaczęły królować róże
Przy furtce już praktycznie przekwitająca Charles Austin. Jest piękna i żywotna, kolor kwiatów zmienia się w czasie rozkwitania - polecam każdemu


Naturalny łuk tworzy Alchimist

Widoczek na "kącik wypoczynkowy" za rabatą z różami

Ciąg dalszy nastąpi
Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród za borem cz. 2
Witaj Dorotko
cieszę się że jesteś
Piękna ta Charles Austin
Czekam na dalszy ciąg
i oczywiście serdecznie pozdrawiam 
Piękna ta Charles Austin
Czekam na dalszy ciąg
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem cz. 2
Tereniu dziękuje za odwiedziny i pochwały
Dziś wreszcie zakończyłam pielenie istniejących rabat i zabrałam się za przekopywanie dalszej części trawnika. Jest to czynność, którą bardzo lubię
Będzie więcej miejsca pod nowe nasadzenia.
A póki co pokażę to, co już jest
Moja "ulubiena" Alchimist, żywa girlanda

William Szekspir - klasyka, chociaż nie jest to mój ulubiony kolor - wolę pastele. Jednak, żeby nie było zbyt mdło, zdecydowany akcent musi się pojawić. Z tyłu przed matą w charakterze chwastów siewki naparstnicy

Pustynniki i takie tam różne badyle


Dziś wreszcie zakończyłam pielenie istniejących rabat i zabrałam się za przekopywanie dalszej części trawnika. Jest to czynność, którą bardzo lubię
A póki co pokażę to, co już jest
Moja "ulubiena" Alchimist, żywa girlanda

William Szekspir - klasyka, chociaż nie jest to mój ulubiony kolor - wolę pastele. Jednak, żeby nie było zbyt mdło, zdecydowany akcent musi się pojawić. Z tyłu przed matą w charakterze chwastów siewki naparstnicy

Pustynniki i takie tam różne badyle


Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród za borem cz. 2
Cieszę się, że już jesteś. Na wstępie zaprosiłaś do kącika na swoją ławeczkę, cudownie się siedzi wśród pięknych róż. Charles Austin jest piękna, powtarza kwitnienie?. Bardzo podoba mi się rabatka z żurawkami, podobną tworzę przy domu , ale na razie nie nadaje się do pokazania
, Twoja wyszła
.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród za borem cz. 2
Dorotko Twoja Alchymist jest cudna.
Dziękuję, że naprowadziłaś mnie na poprawną nazwę róży.
Pustynniki ślicznie kwitną, a moje rosną w cieniu pod pęcherznicą, która się rozrosła i co roku sobie obiecuję, że je z tamtąd zabiorę i zawsze brakuje czasu.
Miłego wieczoru.
Dziękuję, że naprowadziłaś mnie na poprawną nazwę róży.
Pustynniki ślicznie kwitną, a moje rosną w cieniu pod pęcherznicą, która się rozrosła i co roku sobie obiecuję, że je z tamtąd zabiorę i zawsze brakuje czasu.
Miłego wieczoru.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem cz. 2
Dorotko dziękuję za słowa uznania
Ławeczka owszem klimatyczna, ale nie pamiętam, kiedy na niej ostatnio siedziałam
. Austinka kwitnie do jesieni, ma tylko nieco drobniejsze kwiaty. Jest odporna i niekłopotliwa.
Tajeczko jestem szczerą fanką Alchimisty, bardzo się rozrosła. Ciekawe, jak ją zabezpieczę na zimę ?
U mnie pustynniki rosną w półcieniu, ale faktycznie mają sporo miejsca. Myślałam, że tylko ja nie mam czasu
Mam teraz w ogrodzie prywatną siłownię, zrywam darń i przekopuję podłoże pod nowe rabaty. Niedługo będę występować na pokazach kulturystów
Humor mi dopisuje, bo mam coraz więcej miejsca na nowe nasadzenia i niedługo będę mogła zacząć ogałacać szkółki
Dzisiejsze "pstryki"




Mój nowy nabytek piwonia ITOH Yelow Crown - łączy cechy piwonii drzewiastych i bylinowych, ma piękne liście i kwitnie nieco później niż pozostałe

Tajeczko jestem szczerą fanką Alchimisty, bardzo się rozrosła. Ciekawe, jak ją zabezpieczę na zimę ?
U mnie pustynniki rosną w półcieniu, ale faktycznie mają sporo miejsca. Myślałam, że tylko ja nie mam czasu
Mam teraz w ogrodzie prywatną siłownię, zrywam darń i przekopuję podłoże pod nowe rabaty. Niedługo będę występować na pokazach kulturystów
Dzisiejsze "pstryki"




Mój nowy nabytek piwonia ITOH Yelow Crown - łączy cechy piwonii drzewiastych i bylinowych, ma piękne liście i kwitnie nieco później niż pozostałe

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród za borem cz. 2
Witaj Dorotko
Piękna piwonia
a co jest na szóstym zdjęciu ??? śliczne .
Mogę coś podrzucić na twoje nowe rabatki

Piękna piwonia
Mogę coś podrzucić na twoje nowe rabatki
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród za borem cz. 2
Piękna piwonia
i o tą samą roślinke co Terenia miałam zapytać
zielony krzewik z różowymi pączkami ? ślicznie kwitnie clematis
widok z balkonu na Twój ogródek ? masz go pod balkonem ?Fajnie wygląda
i drewniany domek Twój 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród za borem cz. 2
Dorotko ja swoim różom pnącym pędów nie zabezpieczam, tylko korzenie, niech się dzieje, co chce.
Dawniej okręcałam słomianymi matami, a przyszły wiosenne przymrozki i przymarzały.
Piwonia ITOH Yellow Crown jest przepiękna.
Dawniej okręcałam słomianymi matami, a przyszły wiosenne przymrozki i przymarzały.
Piwonia ITOH Yellow Crown jest przepiękna.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7723
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród za borem cz. 2
DOROTKO ja też piwonię pochwalę i nazwę już spisałam , może da się ją gdzieś spotkać.
No i prosta ale wymowna laweczka zadumy wsró nasadzonych róż - chętnie na niej będziesz przebywała -- ojjj tak, tak
pozdrawiam
No i prosta ale wymowna laweczka zadumy wsró nasadzonych róż - chętnie na niej będziesz przebywała -- ojjj tak, tak
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród za borem cz. 2
Witaj Dorotko,
obiecywałam, obiecywałam no i wreszcie się do Ciebie wybrałam.
Piękny i bardzo czyściutki masz ogródeczek,
nie to co u mnie, groch z kapustą i jeszcze sadzonki plączące się pod nogami.
Zauroczyły mnie róże, ogromna igła Kleopatry , niespotykana żółta piwonia ale badyli jakoś nigdzie nie znalazłam, choć usilnie szukałam.
Masz pięknie rozrośnięte hosty, Gold Standard nieco słonkiem przypalona, zdałoby się jej nieco cienia.
Odpoczęłam, przycupnąwszy na ławeczce i ruszam zwiedzać dalej.
Do następnego spotkania i nie daj się upałowi.
Piękny i bardzo czyściutki masz ogródeczek,
Zauroczyły mnie róże, ogromna igła Kleopatry , niespotykana żółta piwonia ale badyli jakoś nigdzie nie znalazłam, choć usilnie szukałam.
Masz pięknie rozrośnięte hosty, Gold Standard nieco słonkiem przypalona, zdałoby się jej nieco cienia.
Odpoczęłam, przycupnąwszy na ławeczce i ruszam zwiedzać dalej.
- Menysek
- 200p

- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Ogród za borem cz. 2
No ładny mi badyl
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród za borem cz. 2
Charles Austin skoro powtarza, to koniecznie muszę sobie sprawić, jaki masz śliczny niebieski powojnik , co to za odmiana.

