Śliczna zmiennowilgotna łąka. Wśród traw pewnie będzie trzęślica, mozga i trzcina. Z innych roślin, wyglądających trochę jak trawa - turzyce i sit, też świadczą o wilgotnym podłożu. Do tego ostrożeń łąkowy i ostrożeń warzywny. A trzcina jest gatunkiem trwałym i bardzo często pozostaje na siedlisku pomimo zmiany stosunków wodnych i mocnego wysuszenia terenu. Jeśli rośnie na potęgę i ma się dobrze - wtedy owszem, może to oznaczać, że kupiłaś sobie jezioro
Podmokłym tego terenu bym nie nazwał, ale podpiwniczenia bez izolacji nie polecam... Jest tam na pewno dość wilgotno. Jaka jest dla Ciebie granica między "wilgotnym" a "podmokłym" - nie wiem, więc nie chciałbym ferować jakichś wyroków. Jak dla mnie, to po prostu wilgotna łąka z wysokim, zmiennym poziomem wód gruntowych. Polecam konstrukcję domu oprzeć na szerokiej ławie fundamentowej, albo płycie. I raczej nie ryzykować z podpiwniczeniem. Izolacja przeciwwilgociowa też raczej z tych lepszych...
Pozdrawiam -
- Marcin