Kawon ( arbuz ) - część 5

[Ginka]

Poprawka, 3 są na prowadzeniu a temu który jako pierwszy rzucił się w stronę dorosłości puścił pierwszy wąsik (będę musiała rozłożyć im czarną agro).

[Zbyszek T]

Tak wyglądają moja arbuziki. Zaczynają się już ładnie rozkrzewiać.

[kama_80]

Jeden melon mi się tam zawieruszył Zbyszek ale masz schludne poletko U mnie jest najzwyklejsza agrowłóknina z biedry. Ma już 3 rok i nadal jest ok. Natomiast prawda jest taka, że po niej nie chodzę bo coś czuję, że mogłaby zbyt dlugo przy takim użytkowaniu nie wytrzymać.

[Pomidek]

A nornice wam się nie panoszą pod tą agrowłókniną?

[Dorcinda]

Nornice panoszą się niezależnie od włókniny. Chociaż przykrywanie całej ziemi i pod wszystko włókniną (mimo że wygodne i ma inne zalety) wydaje mi się lekką przesadą. Nie wyobrażam sobie np. żeby raz na 2-3 tygodnie nie wzruszać ziemi między pomidorami. Dyniowate to co innego, one mają płytko korzenie a do tego walają się po ziemi, dla nich włóknina jest jak najbardziej wskazana.

[kama_80]

Nie ma u mnie nornic. Pod agrotkaniną miałam masę pomorowów. Pod agrowłókniną ich nie widzę. Czy to zasada tego nie wiem, u mnie tak jest.

Natomiast mam porównanie wyglądu gleby po zdjeciu agrowłókniny i zagonka bez okrycia. Wilgotność, gruzełkowatość a nie zbrylenie zdecydowanie na plus dla agro. Co więcej mam pole mocno obrastane przez skrzyp. Pod agro skrzyp się nie uchował.

[Ginka]

Zbyszek T tak schludnego i równiutkiego pola nie widziałam (po takim polu to i w skarpetkach chodzić można ), ja to bym miała z 30 odmian różnych warzyw na takim kawałku (chciałabym aby moje już zaczęły się płożyć ).

[Zbyszek T]

Dzięki za miłe komentarze
U mnie to jest tak - na ogrodzie bywam 1-2 razy w tygodniu, ziemia bardzo żyzna, żeby chwasty opanować musiałem dokładnie agrowłókninę położyć...

[anqaw]

U mnie masa chwastu, arbuzy skoczyły, więcej liści, melony zaczynają kwitnąć i carosello.
Czekam na warzywa i owoce, póki co rzodkiewki w odmianach

[misiucha_pl]

To i ja sie pochwale,

u mnie arbuzy i melony mialy 3-4 tygodniowe opoznienie

po pierwsze nieudany eksperyment z agro i setki pomrowow / slimakow pod nia... ogolocily mi arbuzy do 0
po drugie bardzo zimny i deszczowy maj
po trzecie szkody przez sarny (podeptane rosliny)

po sciagnieciu agro (nieudany eksperyment przez slimaki) i przekopaniu ziemi i dosadzeniu mniejszych sadzonek z rezerwy na miejsce starych wygladaja tak na dzien dzisiejszy:

Oby lipiec był słoneczny i ciepły to będę miło wspominał ten sezon.

[vanilla81]

Ale macie super krzaczki
Moje wygladaja tak jak te najmiejsze ze zdjec Misiuchy...

[halinas65]

vanilla81 - Moje też tak wyglądają
Czy jest jakaś nadzieja że spróbujemy arbuzika z naszej uprawy?

[fllorka]

misiucha, gratulacje! No cóż, doświadczenie czasem boli. Najbardziej mi się podoba ten ostatni owłosiony melon/arbuz. Ciekawe, jak będziesz u niego sprawdzać, czy jest już dojrzały/a? Daj głos? (pukanie w arbuza)...
U mnie powoli, wysadzone dwa tygodnie temu, rosną w tunelu 3 sztuki - po raz pierwszy w moim życiu. I też mam nadzieję na ciepły lipiec, i sierpień i jeszcze wrzesień poproszę!

[kama_80]

Jak najbardziej jest nadzieja. Swoje jadłam już na początku sierpnia. Na największe okazy czekałam do września ale też były. Lato było dość upalne. Pomimo tego, że aktualnie jest zimno i mokro to widzę, że krzaki arbuzów mają super czas na wzrost. Miałam kilka arbuziątek ale opadły.
Trzeba obserwować przędziorki. W Wlkp jest aktywny komunikat a potrafią nieźle napsocić.

[Goshia]

Ja dopiero raczkuję w porównaniu do Was jeśli chodzi o rozmiar moich arbuzów. Poniżej fotki.




Ostatnie zdjęcie przedstawia melona żółtego. Niektóre są po 2 sztuki bo pojedyncze sadzonki mi padły i posiałam zapobiegawczo po 2.