Kiedyś będzie tam ogród...
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu a to jej się przysnęło 
  
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3531
 - Od: 15 sty 2015, o 19:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
I to nawet nie jedna, bo obok widzę i drugiego śpiocha, który dopiero wyłazi  
			
			
									
						
										
						- 
				Pashmina2006
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8030
 - Od: 12 kwie 2012, o 18:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódzkie
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Tyle lilii już u Ciebie  
 . Jak ja je lubię.... takie wdzięczne kwiaty. Pachną  ? I nawet liliowce są. Vanilia superowa.
			
			
									
						
										
						Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Te akurat nie pachną, a jeśli to słabo. Na zdjęciach tego nie widać, ale one są bardzo drobne. Myślę że w piątek zastanę już i inne lilie rozwinięte  
  Wiecznie brakuje mi czasu, zeby porobić porządne zdjęcia...
			
			
									
						
										
						- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu a ja oglądam tego powojnika z pożartymi płatkami i się zastanawiam co to za kwiaty, myślałam, że jakieś pnącze egzotyczne 
			
			
									
						
										
						Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Bo on nawet pożarty jest  śliczny  
  Jeszcze ma kilka pączków, więc może się pokaże w pełnej krasie. Ale najpierw muszę dorwać tę paskude co go żre  
			
			
									
						
										
						- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
O już wiem,  jak passiflora jakaś wygląda 
			
			
									
						
										
						- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Wszystko śliczne 
  A Andromeda młoda jest? Bo ona pełnymi powinna chyba kwitnąć, nie? Jak widzę takie pożarte roślinki to budzą się we mnie mordercze instynkty, choć na ogół pacyfistką jestem 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Pełnymi na zeszłorocznych pędach, a ja jej w tym roku dwa pędy musiałam wyciąć i bidulka z poziomu ziemi zaczynała. Tak samo Proteus z ziemi puszczał, ale on urósł już większy ode mnie i dopiero pączkuje.
			
			
									
						
										
						- JacekP
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11151
 - Od: 5 mar 2007, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa-Zachód
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Tak regularnie zostały obgryzione kwiatki Twojego powojnika, że też się nim pozachwycałem 
 
No i liliowce już tak pięknie u Ciebie kwitną!
			
			
									
						
										
						No i liliowce już tak pięknie u Ciebie kwitną!
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Wszystko ślicznie się prezentuje, ale mnie urzekł ten koralowy maczek z białą obwódką...uroczy!
U mnie liście tak obgryzają, ale kwiaty paskudy mogłyby zostawić
			
			
									
						
										
						U mnie liście tak obgryzają, ale kwiaty paskudy mogłyby zostawić
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Normalnie się załamałam...  
  tydzień temu najwyraźniej zrobiłam za mocny roztwór siarczanu miedzi i spaliłam pomidory i powojniki... przy okazji dostało się też sałacie. Na dodatek chyba nornica zeżarła mi część dalii  
  i szlag trafił żylistka - nie wiem czemu, a hortensja Diamant Rouge wygląda podejrzanie... a wszystkie dalie, które do tej pory rozkwitły to pomyłki...
			
			
									
						
										
						- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Kiedyś będzie tam ogród...
Kasiu strasznie mi przykro 
 Wszystko inne rozumiem, ale że żylistek nawet się poddał? On raczej z tych niezniszczalnych... A pomyłki czasami bywają korzystne 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe































 
		
