Różyczki jak to różyczki
Leśne ranczo nad wodą.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Hamak - full wypas, mucha nie siada
A ja bym chętnie odpoczęła na takim luksusie i to jeszcze z daszkiem
.
Różyczki jak to różyczki

Różyczki jak to różyczki
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Dorfi dzięki
.
Beatka poczekaj cierpliwie i marz. Może się spełni
. Ja marzyłam trzy lata o hamaku.
Milenka właśnie z uwagi na różny wzrost róż boję się sadzić rzędami. Jedynie przy kracie odważyłam się zrobić "przód". Ale tam to pnące a z przodu takie niskie, że nawet jakby urosły wyższe to wielkiej szkody nie będzie. Piszą w różnych źródłach docelowe wielkości a potem wychodzą giganty. Albo maleństwa. Z rezerwą się tym sugeruję. Z dobrych wiadomości - Pomponella wreszcie zaczęła rosnąć. Wypuściła całkiem spore dwa pędy. U mnie od rana padało a teraz przez chmury przebija się słońce. Nie jest źle.
Anitka na razie skromnie kwitną. Edenka tylko mocno w przodzie. Pąków ma sporo i wszystkie taaakie piękne.
Zuza daszek bardziej wygląda niż funkcjonuje. Ale nie mogę powiedzieć że tak całkiem nic nie daje. Kładę się tyłem do słońca i przesuwam na część w której jest cień. Nie jest źle. W oczy nie świeci. Sam hamak jest na tyle szeroki że można leżeć w poprzek. Nogi tylko zwisają. W każdej pozie jest wygodnie. Najwięcej śmiechu miałam z męża. Najpierw złożył hamak a potem próba... I tu właśnie ryknęłam śmiechem. Tak pewnie się położył że wylądował pod hamakiem
.
Marlenka leżak też jest ok. Prognozy nie zapowiadają upałów. No ale może troszkę słonka jednak będzie i da radę się wykąpać
.
Daysy mucha nie siada, za to wróble tak
. Mam nadzieję że nie będę miała dalmatyńczyka na dachu. Na szczęście łatwo się ściąga i hyc do pralki. A różyczki..no masz racje, jak to różyczki
.
Beatka poczekaj cierpliwie i marz. Może się spełni
Milenka właśnie z uwagi na różny wzrost róż boję się sadzić rzędami. Jedynie przy kracie odważyłam się zrobić "przód". Ale tam to pnące a z przodu takie niskie, że nawet jakby urosły wyższe to wielkiej szkody nie będzie. Piszą w różnych źródłach docelowe wielkości a potem wychodzą giganty. Albo maleństwa. Z rezerwą się tym sugeruję. Z dobrych wiadomości - Pomponella wreszcie zaczęła rosnąć. Wypuściła całkiem spore dwa pędy. U mnie od rana padało a teraz przez chmury przebija się słońce. Nie jest źle.
Anitka na razie skromnie kwitną. Edenka tylko mocno w przodzie. Pąków ma sporo i wszystkie taaakie piękne.
Zuza daszek bardziej wygląda niż funkcjonuje. Ale nie mogę powiedzieć że tak całkiem nic nie daje. Kładę się tyłem do słońca i przesuwam na część w której jest cień. Nie jest źle. W oczy nie świeci. Sam hamak jest na tyle szeroki że można leżeć w poprzek. Nogi tylko zwisają. W każdej pozie jest wygodnie. Najwięcej śmiechu miałam z męża. Najpierw złożył hamak a potem próba... I tu właśnie ryknęłam śmiechem. Tak pewnie się położył że wylądował pod hamakiem
Marlenka leżak też jest ok. Prognozy nie zapowiadają upałów. No ale może troszkę słonka jednak będzie i da radę się wykąpać
Daysy mucha nie siada, za to wróble tak
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu!
Hamak zarąbisty!!! W ogóle cudowne miejsce. Gdybym miała takie miejsce postawiłabym malutki drewniany domek z bali i zamieszkałabym na stałe. Zimą też tu musi być cudnie.
Hamak zarąbisty!!! W ogóle cudowne miejsce. Gdybym miała takie miejsce postawiłabym malutki drewniany domek z bali i zamieszkałabym na stałe. Zimą też tu musi być cudnie.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
No no no,hamak
A Cardinal piękny...
Hippolyte-dużo czytałem,bo też mi się podoba,i na rozarium są zdjęcia 50 letniej chyba,więc w3 sumie z wiekiem ciemnieje
Spraw sobie burgundy iceberg,aparat nie ma możliwości złapania koloru
A Cardinal piękny...
Hippolyte-dużo czytałem,bo też mi się podoba,i na rozarium są zdjęcia 50 letniej chyba,więc w3 sumie z wiekiem ciemnieje
Spraw sobie burgundy iceberg,aparat nie ma możliwości złapania koloru
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Jaki super hamaczek. To teraz więcej czasu na leżąco niż w kucki przy chwastach
Pokazałam hamak synowi, a ten "mama, mamy drzewa"
no i pozbawił mnie złudzeń...
Pokazałam hamak synowi, a ten "mama, mamy drzewa"
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, hamak zajefajny
Oj, musi być na nim wygodnie
To, co sie dzieje w Twoim ogrodzie, to kompletne wariactwo kolorów, zapachu i piękna natury
Róże wspaniałe ! i lilie Ci już kwitną ? ! u mnie jeszcze pąki
Zakochałam się w Abraham Darby
To, co sie dzieje w Twoim ogrodzie, to kompletne wariactwo kolorów, zapachu i piękna natury
Zakochałam się w Abraham Darby
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu - RÓŻE na niejeden
A hamaka zazdraszczam. Ekstra mebel!

A hamaka zazdraszczam. Ekstra mebel!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu róże obejrzałam dokładnie, a nuż któraś się zmieści na mojej różance.
Może Eden Rose, jest niesamowita.
Wszystkie piękne, a tyle nie upchnę.
Hamak zarówno pożyteczny, jak piękny, wygląda jak rzeźba. 
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, teraz wyraźnie widać dlaczego wpadłaś w czarną rozpacz, też bym tak rozpaczała, gdyby marzenia nie chciały się spełnić.
Było czego żałować, ten hamak to marzenie wielu osób.
Dobrze, że masz cudownego męża, przejął inicjatywę i znowu Cię uszczęśliwił.
Różanka nabiera rozpędu a królewny
co jedna to ładniejsza.

Było czego żałować, ten hamak to marzenie wielu osób.
Różanka nabiera rozpędu a królewny
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Hamak świetny
. A te różyczki pod skarpą będą miały dobrze - zaciszne, ciepłe miejsce 
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, różyczki boskie
A hamak? To nie hamak, to wielka ogrodowa machina do huśtania na leżąco
Gabaryty ma słuszne, podobnie jak basen 
A hamak? To nie hamak, to wielka ogrodowa machina do huśtania na leżąco
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Sliczne róże.Madziulka
ale hamak to pierwsza klasa!!
ale hamak to pierwsza klasa!!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu prawdziwe różane cuda pokazujesz! Co jedna to piękniejsza! Jednak Eden Rose jest ponad wszystkie! Dla mnie to róża idealna. Moja zbudowała tylko jeden kwiat ale to wystarczyło, by mnie w sobie bezgranicznie rozkochała
A różanka z liliami pod skarpą zapowiada się na ósmy cud świata.
A różanka z liliami pod skarpą zapowiada się na ósmy cud świata.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Aniu-Anna55 też kiedyś o tym marzyłam. Zdecydowanie wolę myśleć o przystani na której będę siedzieć przez pół roku podczas swojej emerytury. O ile dożyję do niej
.
Tulapku pocieszające jest to że Hipcio z wiekiem ciemnieje. Bo zależy mi na tej ciemniejszej wersji. O Burgundy już myślałam. Jest na liście chciejstw.
Joluś ja też mam drzewa. Z eMem się śmiejemy że ludzie powiedzą że nam się w tyłkach poprzewracało. Kupować hamak ze stelażem jak w lesie działkę mają. Ale co mnie ludzie interesują. Taki za mną chodził. To ja się na nim będę wylegiwać, nie ludzie
.
Asiu hamak naprawdę mega wygodny. To było takie chciejstwo bo przecież leżenia jest nie za wiele a jak już to mam leżak i huśtawkę, koło w basenie, materac itd. Ale powiem Ci, że żadna z wymienionych rzeczy (no może poza przedmiotami do basenu) nie jest tak wygodna jak właśnie ten hamak. Lilie dwie pierwsze Breezer zakwitły. To były gratisy. I w sumie fajnie się na tej rabacie przy końcu prezentują. Abrahamek też mi bardzo ale to bardzo przypadł do gustu. Chodziłam i uśmiechałam się co chwila do niego.
Lucynko to prawda, extra
.
Soniu Eden bierz w ciemno. Choć rośnie jej konkurencja to zawsze będzie chyba numerem 1. U mnie nie rośnie w górę tylko w kulkę. Zobaczymy jak się dalej będzie zachowywała.
Stasieńko kochana, zobacz ile Wy się tu ze mną namęczycie. Ile Wam najęczę, namarudzę. A Wy kochane tak dzielnie znosicie moje nastroje. Hamak jest i też się bardzo z tego cieszę.
Jolu w zeszłym roku miałam swoją taką próbę z różami. Kupiłam kilka odmianowych i sprawdziłam czy na działce z doskoku, też sobie poradzą. Dały radę. To zaryzykowałam w tym roku i obsadziłam drugą stronę. Pod tą burtą róże mają cały czas słońce. Daleko od stawu to i wody w żaden sposób nie pociągną. Jedyny plus to właśnie osłona. Burta na pewno troszkę przysłoni. No ale wiadomo, zimą może być większy przymrozek. Zobaczymy czy faktycznie to miejsce będzie dobre. Liczę że tak. Na razie wszystko idzie w górę
.
Elwi
wiesz, musi wszystko do siebie pasować. Basen mam taki duży to hamak mały by kiepsko się prezentował. Chcąc nie chcąc, musiałam kupić taki
.
Aniu-anabuko dziękuję Ci serdecznie
.
Aniu-aneczka czytałam że dostałaś drugą Edenkę na rocznicę. Ta się spisała z pączusiami. A i ta pierwsza nadgoni. Jeszcze w tym roku. Zobaczysz. To cud miód róża. Masz rację. Numer 1. Nawet mam wrażenie, że jest jedną z najmniej chorowitych róż. Mszyce też się do niej tak nie kleją jak do pozostałych. A te paskudy już nawet na tawuły mi wlazły. Mam ich dość. W tym roku to czyste szaleństwo. Nie nadążam z opryskami. Modrzew u Taty na podwórku jest normalnie biały. Tyle tego cholerstwa jest.
Wczoraj było różanie. To teraz wróćmy na ziemię.
Dzwonek Elizabeth.


Firletka

Tawuła Golden Princess- oblepiona mszycami
. Musiałam je opryskać pierwszy raz odkąd je mam.


Takich pąków ma dużo Ncha1.

Lepnica

Lilia Breezer

Jackmanii i Montana Rubens mają już sznurki przywiązane do drzewa żeby szły w odpowiednim kierunku. Czy jeśli dosadzę im z boku jakąś pnącą różycę to już będzie przesada i naćkane? Poradźcie coś..

Brzoskwinki coraz większe.

Pomidory mają wreszcie kwiaty.

Jeden z pięciu arbuzów mojego męża. Niestety dynia nie wzeszła ani jedna.

Kilka widoczków powojnikowych w clematisowym
.
Tulapku pocieszające jest to że Hipcio z wiekiem ciemnieje. Bo zależy mi na tej ciemniejszej wersji. O Burgundy już myślałam. Jest na liście chciejstw.
Joluś ja też mam drzewa. Z eMem się śmiejemy że ludzie powiedzą że nam się w tyłkach poprzewracało. Kupować hamak ze stelażem jak w lesie działkę mają. Ale co mnie ludzie interesują. Taki za mną chodził. To ja się na nim będę wylegiwać, nie ludzie
Asiu hamak naprawdę mega wygodny. To było takie chciejstwo bo przecież leżenia jest nie za wiele a jak już to mam leżak i huśtawkę, koło w basenie, materac itd. Ale powiem Ci, że żadna z wymienionych rzeczy (no może poza przedmiotami do basenu) nie jest tak wygodna jak właśnie ten hamak. Lilie dwie pierwsze Breezer zakwitły. To były gratisy. I w sumie fajnie się na tej rabacie przy końcu prezentują. Abrahamek też mi bardzo ale to bardzo przypadł do gustu. Chodziłam i uśmiechałam się co chwila do niego.
Lucynko to prawda, extra
Soniu Eden bierz w ciemno. Choć rośnie jej konkurencja to zawsze będzie chyba numerem 1. U mnie nie rośnie w górę tylko w kulkę. Zobaczymy jak się dalej będzie zachowywała.
Stasieńko kochana, zobacz ile Wy się tu ze mną namęczycie. Ile Wam najęczę, namarudzę. A Wy kochane tak dzielnie znosicie moje nastroje. Hamak jest i też się bardzo z tego cieszę.
Jolu w zeszłym roku miałam swoją taką próbę z różami. Kupiłam kilka odmianowych i sprawdziłam czy na działce z doskoku, też sobie poradzą. Dały radę. To zaryzykowałam w tym roku i obsadziłam drugą stronę. Pod tą burtą róże mają cały czas słońce. Daleko od stawu to i wody w żaden sposób nie pociągną. Jedyny plus to właśnie osłona. Burta na pewno troszkę przysłoni. No ale wiadomo, zimą może być większy przymrozek. Zobaczymy czy faktycznie to miejsce będzie dobre. Liczę że tak. Na razie wszystko idzie w górę
Elwi
Aniu-anabuko dziękuję Ci serdecznie
Aniu-aneczka czytałam że dostałaś drugą Edenkę na rocznicę. Ta się spisała z pączusiami. A i ta pierwsza nadgoni. Jeszcze w tym roku. Zobaczysz. To cud miód róża. Masz rację. Numer 1. Nawet mam wrażenie, że jest jedną z najmniej chorowitych róż. Mszyce też się do niej tak nie kleją jak do pozostałych. A te paskudy już nawet na tawuły mi wlazły. Mam ich dość. W tym roku to czyste szaleństwo. Nie nadążam z opryskami. Modrzew u Taty na podwórku jest normalnie biały. Tyle tego cholerstwa jest.
Wczoraj było różanie. To teraz wróćmy na ziemię.
Dzwonek Elizabeth.


Firletka

Tawuła Golden Princess- oblepiona mszycami


Takich pąków ma dużo Ncha1.

Lepnica

Lilia Breezer

Jackmanii i Montana Rubens mają już sznurki przywiązane do drzewa żeby szły w odpowiednim kierunku. Czy jeśli dosadzę im z boku jakąś pnącą różycę to już będzie przesada i naćkane? Poradźcie coś..

Brzoskwinki coraz większe.

Pomidory mają wreszcie kwiaty.

Jeden z pięciu arbuzów mojego męża. Niestety dynia nie wzeszła ani jedna.

Kilka widoczków powojnikowych w clematisowym
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu z wielką ochotą poleżałabym na nowym hamaku pogryzając pomidora, po czym wskoczyła do basenu,a na kolację schrupała szczupaka
Pełnia szczęścia...zapomniałam dodać,że w towarzystwie róż,które pachną i czarują kolorami 


