Nasze 1500 m2
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasze 1500 m2
Teraz już za późno na przycinanie, to pora jego kwitnienia. Zrób to wiosną, wczesną wiosną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Teraz to by mi szkoda kwiatków było, o wiosnę właśnie pytałam. Dziękuję za wszystkie rady 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Dziś dla odmiany leje co trochę cały dzień, więc dalej nie da się pracować
A miałam wypielić słonecznik... Po tym deszczu dopiero chwaściory urosną
Za to mam czas na forum
Dzwonki lubiłam zawsze
Bo jak ich nie lubić?
Ogrodowy pojawił się znikąd. Szkoda, że jest tylko dwuletni

Skupiony biały

Znalazł się Pink Octopus

Zakwitła kolejna ostróżka

Poprzednia w towarzystwie goździków

Szałwia muszkatałowa już za chwileczkę, już za momencik

Parzydło litościwie nie kazało długo na siebie czekać (posadzone w tamtym roku)

Tawuła japońska w kolejnej odsłonie, listki powoli zielenieją ( na początku wiosny ma bardziej zółte), za to pojawiły się kwiatki.

I kilka drobiazgów:






Za to mam czas na forum

Dzwonki lubiłam zawsze

Ogrodowy pojawił się znikąd. Szkoda, że jest tylko dwuletni



Skupiony biały

Znalazł się Pink Octopus



Zakwitła kolejna ostróżka

Poprzednia w towarzystwie goździków

Szałwia muszkatałowa już za chwileczkę, już za momencik


Parzydło litościwie nie kazało długo na siebie czekać (posadzone w tamtym roku)

Tawuła japońska w kolejnej odsłonie, listki powoli zielenieją ( na początku wiosny ma bardziej zółte), za to pojawiły się kwiatki.


I kilka drobiazgów:










Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
"Ogrody partnerskie"
Pewnie każdy z was słyszał o miastach partnerskich, my z siostrą mamy ogrody partnerskie
Pamiętacie jak podzieliła się ze mną każdą roślinką ze swojego ogrodu? Chcąc chociaż w jednej części odwdzięczyć się za jej dobre
odkopałam jej wszystkiego co rosło u mnie.
I tak to trwa do dziś...
Stawiamy sobie niemal za punkt honoru, żeby każdy kwiat, który rośnie w jednym lub drugim ogrodzie zamieszkał również w drugim...
W związku z tym każde siostrzane odwiedziny kończą się jednakowo - inspekcją ogrodów, podczas której najczęściej słyszanymi zdaniami są: "a tego masz?", "a tego ci już dawałam?", "a ten ci przezimował?"
W chwili kiedy zostanie wyczute najmniejsze zawahanie w głosie pytanej (w myśl zasady "wszystko co powiesz od tej pory może być użyte przeciwko tobie"
), część roślinki ląduje w bagażniku i pierwszym kursem zmierza pod nowy adres zamieszkania
Dzięki temu już nie jedna ulubiona roślinka została uratowana, bo jeszcze się nie zdarzyło, aby którakolwiek umarła śmiercią tragiczną bądź naturalną w dwóch miejscach na raz
Pewnie każdy z was słyszał o miastach partnerskich, my z siostrą mamy ogrody partnerskie

Pamiętacie jak podzieliła się ze mną każdą roślinką ze swojego ogrodu? Chcąc chociaż w jednej części odwdzięczyć się za jej dobre

I tak to trwa do dziś...
Stawiamy sobie niemal za punkt honoru, żeby każdy kwiat, który rośnie w jednym lub drugim ogrodzie zamieszkał również w drugim...
W związku z tym każde siostrzane odwiedziny kończą się jednakowo - inspekcją ogrodów, podczas której najczęściej słyszanymi zdaniami są: "a tego masz?", "a tego ci już dawałam?", "a ten ci przezimował?"

W chwili kiedy zostanie wyczute najmniejsze zawahanie w głosie pytanej (w myśl zasady "wszystko co powiesz od tej pory może być użyte przeciwko tobie"


Dzięki temu już nie jedna ulubiona roślinka została uratowana, bo jeszcze się nie zdarzyło, aby którakolwiek umarła śmiercią tragiczną bądź naturalną w dwóch miejscach na raz

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ogrodniczka01
- 1000p
- Posty: 1602
- Od: 18 lip 2009, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. częstochowa
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu dużo kwitnących u Ciebie
Ostróżka i dzwonki białe

Ostróżka i dzwonki białe

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nasze 1500 m2
O i jak dobrze mieć siostrę ogrodniczkę?
Ja się cieszę na deszcz który dziś spadł bo moje roślinki już umierały 


Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu super siostry z was
Twoja siostra też może jest na forum?
Moja niestety nie wdała się we mnie.Potrafi zasuszyć każdy oferowany kwiatek...Nie ciągną jej te klimaty a szkoda...


Twoja siostra też może jest na forum?
Moja niestety nie wdała się we mnie.Potrafi zasuszyć każdy oferowany kwiatek...Nie ciągną jej te klimaty a szkoda...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu piwonie cudne, a żylistkowy żywopłot powalający.
Tniesz go corocznie.
Bodziszków masz moc, ale Magnificum przebija wszystkie.
Niebieskości bardzo lubię, więc ostróżki podziwiam, a złocień lubię za piękny kwiat i specyficzny zapach. Ogrody partnerskie, to dość popularne zjawisko. ;:306Też mamy takie z przyjaciółką. 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Ja buszuję u was, a tu tyle miłych gości
Asiu czy ja wiem... jak zaglądam do niektórych ogrodów to wydaje mi się, że ciągle tych kwiatów za mało u mnie
Iwonko jak mnie w nocy deszcz obudził to myślałam, że na łóżku zacznę skakać
Tym bardziej, że deszczówka już chyba na wykończeniu była, a tak to i ogród podlany i zapasy uzupełnione
Olu daj siostrze szansę - może i ją wirus w końcu dopadnie, ja też na początku oporna byłam
Moja buszuje na forum, ale raczej incognito
, nie ma cierpliwości do robienia zdjęć
Soniu żylistek przycinam raczej co dwa lata, za to trochę mocniej. Cieszę się, że i ty masz z kim dzielić swoją pasję. Mnie takie obchody ogrodów w towarzystwie sprawia podwójną radość. Próbowałam rozszerzyć wirusa na koleżankę, ale dała się tylko namówić na trzy róże i bez
Co do niebieskości - kiedyś przyłapałam się na tym, że kupuję wszystkie niebieskie kwiatki jakie wpadną mi w ręce 

Asiu czy ja wiem... jak zaglądam do niektórych ogrodów to wydaje mi się, że ciągle tych kwiatów za mało u mnie

Iwonko jak mnie w nocy deszcz obudził to myślałam, że na łóżku zacznę skakać


Olu daj siostrze szansę - może i ją wirus w końcu dopadnie, ja też na początku oporna byłam



Soniu żylistek przycinam raczej co dwa lata, za to trochę mocniej. Cieszę się, że i ty masz z kim dzielić swoją pasję. Mnie takie obchody ogrodów w towarzystwie sprawia podwójną radość. Próbowałam rozszerzyć wirusa na koleżankę, ale dała się tylko namówić na trzy róże i bez


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu goździki pięknie zakwitły ,ostróżki też pokazują swoje piękne kolory a parzydło już w kwiatach.Piszesz,że posadzone w tamtym roku i już tak ładnie zakwitł ,ciekawa jestem czy moje też zakwitnie bo tak samo sadziłam w zeszłym roku.Pięknie u ciebie :)Jest na czym oko zawiesić i co podziwiać 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Beatko witam
Dziękuję w imieniu kwiatuszków
Parzydło mile mnie zaskoczyło, mam nadzieję, że i twoje się popisze 



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Gosiu co do tej mikstury z pokrzyw to dziś czytałam że rozcieńczać 1:10 jako nawóz albo 1:4 jako roztwór do spryskiwania...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasze 1500 m2
Westerland o którym piszesz na stronie 9 jest bardzo wdzięczną różą. Zobaczyłam ją kiedyś u koleżanki, ma ją ok 10-12 lat, jak twierdzi nigdy się nią nie przejmowała, nie cięła, nie przykrywała na zimę, w ogóle nic. A różyczka jest tak zjawiskowa, że oczu od niej oderwać nie można.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Dopytałam siostrę o te pokrzywy.
1 kg pokrzyw zatopić w 10 l wody w plastikowym naczyniu na dwa tygodnie.
Codziennie przemieszać.
Potem do podlewania rozcieńczyć w skali 1:10
a do pryskania 1:20
Olu jak ze wszystkim tak i z tym są różne opinie. Ja podałam przepis tak jak wyczytała i robiła siostra
Ewuniu podpisuję się pod tym rękami i nogami, chociaż ja swoją trochę przycinam, bo rośnie wysoka i ciężko jej utrzymać tę masę kwiatów. Ja ją kocham jeszcze za zapach
1 kg pokrzyw zatopić w 10 l wody w plastikowym naczyniu na dwa tygodnie.
Codziennie przemieszać.
Potem do podlewania rozcieńczyć w skali 1:10
a do pryskania 1:20
Olu jak ze wszystkim tak i z tym są różne opinie. Ja podałam przepis tak jak wyczytała i robiła siostra

Ewuniu podpisuję się pod tym rękami i nogami, chociaż ja swoją trochę przycinam, bo rośnie wysoka i ciężko jej utrzymać tę masę kwiatów. Ja ją kocham jeszcze za zapach

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nasze 1500 m2
I ja kocham Westerland ! A ktoś pisał na fo, że ona nie pachnie
. Też sobie swoimi nic nie robię.

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia