Storczyki TULIPANA998

[Lana]

Storczykowa nie pisz proszę, że Vandy można spotkać wyłącznie na wystawach, bo to nie prawda. Są ogólnie dostępne w internetowych specjalistycznych sklepach, na allegro i w dużych marketach typu np. Obi. Skoro ty ich wcześniej nie spotkałaś, albo bardziej nie wysiliłaś, aby je znaleźdź, to nie znaczy, że ich nie ma.

[Tulipan998]

Widzę , że KaRo założyła mi wątek storczykowy ( o czym tez powiadomiła mnie na Pw ) . Dlatego bardzo sie przejołem bo mam mało storczyków i będę musiał gnać do kwiaciarni żeby mieć sie czym chwalić.... . Może jak pokażę ten wątek rodzicom to się bardziej zmobilizują.... . Wkleje jeszcze tu tego falka bo go tu nie ma......

[Lana]

Arturze przeczytaj moja uwagę do Storczykowej na poprzedniej stronie .
Jeżeli chodzi o Vandę, to jeszcze nic straconego. Zraszaj ją codziennie (ale tylko same korzenie, liście zostaw w spokoju) lub mocz tylko korzonki przez pół godziny dziennie, jeżeli trzymasz ją w wazonie, to przed włożeniem do niego sprawdź, czy korzonki obeschły.

[Tulipan998]

Lana - dzięki za pomoc..... Ja chyba nie nie przeżyje...... ;:5 , ja te liscie oberwałem............. , myślałem że nie mam nadzei.... , bo korzenie dalej drwnieją..... Ja przypomniałem sobie widziałem w Leory merlin , ale chyba nie na sprzedaż....

[Orchideomaniak]

Ja widziałem już kilka razy Vandy w Obi, na giełdzie w Tychach, w dobrych dużych kwiaciarniach mozna chyba zamówić Vande żeby sprowadzili Ładne masz storczyki

[Mamba]

Rzeczywiście trudny przypadek z tą Vandą i szkoda byłoby ją stracić. Niestety, nie znam się na reanimacji tego storczyka, ale może warto wsadzić ją w keramzyt jeśli straciła całkowicie korzenie :?:Chyba gdzieś nawet widziałam taki sposób ratowania Vandy, a skoro i tak nie ma nic do starcenia trzeba próbować różnych metod. Ale to są tylko moje rozważania, może znajdzie się na forum ktoś, komu udało się wyprowadzić Vandę z takiej opresji. Jeśli chodzi o dostępność Vand w sklepach z bezpośrednią sprzedażą, to faktycznie bywają bardzo rzadko. Czasem można je kupić LM, a w Obi widziałam tylko raz. Są niestety drogie Pewnie za jakiś czas sklepy rozszerzą swoją ofertę i będzie nam łatwiej spełniać marzenia ;:30 Przecież nie każdy lubi kupować w internecie, nie widząc i nie dotykając kwiatka

[Storczykowa]

ja nigdy nie widziałam poza wystawą. że są u was to nie znaczy że są u mnie! nawet na wystawach czasem jest ciężko o Vandy, bo bywa ich tak mało, że można policzyć na palcach jednej ręki albo nie ma wcale. ja piszę,że sa tylko na wystawavh i zdania nie zmienię póki na własne oczy nie zobaczę Vandy w sklepie, a raczej nie zobaczę, jak jeżdże tylko raz w roku lub rzadziej. twoja Vanda wg mnie jest w stanie beznadziejnym i jeśli nie puści nowych korzeni to nie przeżyje. im więcej Vandy mają korzeni tym lepiej. a Phalaenopsis jest cudny.

[Lana]

Zgadzam się z Mambą, jeżeli chodzi o zakupy w internecie, różnie z tym bywa. Rośliny kupuje się na własne ryzyko, ale jeżeli ktoś bardzo chce, warto spróbować. Co do ceny, nikt nie mówił, że to jet tanie hobby. Vandy zawsze były drogie i to tak szybko sie nie zmieni. One potrzebują znacznie więcej czasu do pierwszego kwitnienia niż np. Phalaenopsis, zatem trzeba poświęcić im więcej opieki, a efektem końcowym dla nas jest niestety cena.
Czasami warto uzbierać troszkę pieniążków i zamiast 3-4 hybryd Phalaenopsis kupić jedną Vandę .
Arturze próbuj i nie poddawaj się. Sama właśnie dochodzę do ładu z Vandą, która ma jeden cieńki korzonek i trzy grube. Jednak pod starymi łuskami po liściach widać już wypukłe różki, czyli zaczątki nowych korzonków. Dopóki roślina jest zielona trzeba o nią walczyć. Prawdopodobnie to co zaczeło drewnieć jest już nie do odratowania, ale zawsze moga pojawić się nowe korzonki. Madzia z naszego forum dochodziła do ładu z większymi bidami, kupionymi w Obi po przecenie (zasuszone, zmientolone i w okropnym stanie), a teraz jej roślinki dochodzą do siebie.

Storczykowa przestań pisać, że ty nie widziałaś, bo wszyscy już to dawno wiemy, ale świat nie kończy się na twojej miejscowości i okolicach. Zdania nie musisz zmieniać, bo nie o to chodzi, ale nie mieszaj innym w głowie.

[Storczykowa]

u mnie nie ma i pewnie nigdy nie będzie.

a Vandy rzeczywiście potrzebują dużo lat do pierwszego kwitnienia, gdzieś czytałam, że pierwsze kwiay się pojawiają gdy roślinka ma 8-16 lat. i dlatego są takie drogie, ale mimo wszystko bardzo je lubię. Za pierwszym razem widząc Vandę zdziwiłam się, że takie drogie, ale teraz już się przyzwyczaiłam. na wiosennej wystawie w tym roku zamiast 1 Vandy kupiłam 6 Phal. bo bardzo przesadzili z cenami. ale i tak Vandy i Phalaenopsisy były, są i będą moimi ulubionymi storczykami.

[Lana]

Storczykowa nikt nie ma zamiaru przyjeżdżać do twojej miejscowości i szukać u ciebie Vandy. Można bez problemu dostać je gdzie indziej.

[Storczykowa]

Storczykowa nikt nie ma zamiaru przyjeżdżać do twojej miejscowości i szukać u ciebie Vandy. Można bez problemu dostać je gdzie indziej.

w mojej miejscowości trudno o Phalaenopsisa, a co dopiero o Vandę (tu pewnie nikt oprócz mnie nie wie, co to jest Vanda) , by coś kupić muszę jeździć dalej. ale i tak uważam, że Vandy sa na wystawie.

[Lana]

Storczykowa czytaj ze zrozumieniem, chyba uczą was tego w szkole. Jak grochem o ścianę, nic nie dociera.

[madzik]

Ja w takim razie mam dwie Vandy - widma, bo kupione w obi, a nie na wystawie

[Storczykowa]

może u was są ale tam gdzie ja byłam to nie było ani pół Vandy. a poza tym ty nie wiesz czy masz Vandy czy Ascocendy, bo ci jeszcze nie zakwitły. ja widziałam tylko na wystawach. jak zobaczę w sklepie to może zmienię zdanie, ale nie widziałam i pewnie nie zobaczę. w obi byłam chyba tylko 4 razy (w tym roku tylko raz, miesiąc temu).

[madzik]

To nie chodzi o to czy mam Vandę czy Ascocendę (podejrzewam, że i to, i to - dla mnie nie ma to większego znaczenia), tylko o to, że niepotrzebnie generalizujesz. Zamiast napisać, że U CIEBIE nie można spotkać Vand poza wystawą piszesz, że nie dostanie się ich absolutnie nigdzie indziej - podczas gdy parę osób na tym forum ma Vandy właśnie z tych "innych" miejsc....