Twoja Lavender Ice naprawdę lawendowa
Róże u Doroty...2015
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorcia, no pięknie jest Chciałoby się, żeby zegar na ten czas chociaż troszkę, troszeczkę zwolnił, żeby te chwile trwały jak najdłużej
Eglantyne jest wspaniała, ale zauważyłam, że szybciej traci kwiaty niż np. Princess Aleksandra of Kent... szkoda. Chociaż, upały są takie, że wszystkie róże popołudniu przypominają przekłuty balonik. Najlepiej wyglądają rano
Tuscany jest urocza, od dawna się jej przyglądam
Masz Tuscany czy Tuscany Superb? Ponoć jest różnica w kolorze, chociaż na zdjęciach trudno wychwycić.
Twoja Lavender Ice naprawdę lawendowa
moja bardziej różowa 
Twoja Lavender Ice naprawdę lawendowa
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Oj Dorotka, jakie te Twoje róże piękne
Ja na swoje malutkie różyczki kupione na wiosnę wciąż czekam, jeszcze żadna nie kwitła, ale te które już kwitną to tak jak Elwi pisze, w tych upałach to jak balony sflaczałe wieczorem wiszą. A dziś to już w ogóle szok temperaturowy jest

Ja na swoje malutkie różyczki kupione na wiosnę wciąż czekam, jeszcze żadna nie kwitła, ale te które już kwitną to tak jak Elwi pisze, w tych upałach to jak balony sflaczałe wieczorem wiszą. A dziś to już w ogóle szok temperaturowy jest

- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Witajcie
Upał, żar leje się z nieba, ogród ledwo zipie z gorąca, pogoda jak w tropikach
Na szczęście wczoraj wieczorem u nas była burza i trochę popadało. Rośliny odetchnęły świeższym powietrzem i dostały trochę wody...dobre i to, bo susza doskwiera już chyba wszędzie.
Dwa dni temu robiłam oprysk pokrzywowym śmierdzidełkiem
Muszę przyznać, że gnojówka z pokrzyw cuchnie nieziemsko
Dobrze, że było już bardzo późno, to sąsiedzi siedzieli już w domach...inaczej by mnie chyba
za takie zapachowe atrakcje.
W ciągu dwóch dni zrobiłam ponad 300 zdjęć i teraz zastanawiam się, które pokazać. Wybór trudny, wszystkiego nie dam rady, tym bardziej, że każdego dnia krajobraz ogrodowy się zmienia. Nie będę już główkować, tylko wrzucać w miarę aktualne zdjęcia. To, czego nie zdołam pokazać, będę prezentować w późniejszym okresie
Dorotko dziękuję
Munstead Wood przez ostatnie palące słońce szybciej przekwitają kwiaty.

Aniu aneczka1979 Lavender jest śliczna i dzielnie sobie radzi z tymi upałami. Kwiaty wyglądają tak, jakby lejący się z nieba żar i mocne słońce wcale im nie szkodziło
O Abrahamie napisałam u Ciebie.
Pokuszę Cię Aniu Aphrodite, bo wiem, że się nad nią zastanawiałaś. Właśnie rozpoczęła kwitnienie. Na razie jest pierwszy kwiat, ale będą następne.

Moniko Abraham cieszy nie tylko cudnymi kwiatami, ale również upojnym zapachem
U mnie inwazja niszczylistki trwa nadal
Wybieram tę zarazę z kwiatów i rozgniatam bez mrugnięcia okiem...Jeszcze trzy lata temu żadnego robaka nie dotknęłabym gołymi rękami, a teraz nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Dla swoich
róż przestałam się brzydzić tego robactwa.
Zośka "gruntowa" to jeszcze młodziutka róża. Dostałam ją jesienią od naszej forumowej koleżanki na jesieni. Na razie wiele nie mogę o niej powiedzieć, tylko to, że ma śliczne kwiaty, a krzaczek chociaż niski to dosyć szeroko rośnie.
Kurfurstin Sophie

Aluś do OBI mam bardzo blisko, więc często tam zaglądam. Czasami udaje mi się trafić na fajne wyprzedaże.
Wczoraj wieczorem trochę popadało, rośliny odetchnęły i dostały małą porcję wody.
Z Cardinal Hume jestem zadowolona. Już w zeszłym roku pokazała się z dobrej strony. Była zdrowa i kwitła prawie przez cały sezon. W tym szaleje na całego. Pąków ma całe mnóstwo, a że kwiaty długo się utrzymują to spektakl jeszcze potrwa
To jasne w tle to bodziszek. Ona jest jasny. muśnięty delikatnym fioletem.
Otello, cóż za zapach ma ta róża- wie tylko ten, kto posiada ją w swoim ogrodzie. Kolejna angielska piękność, która na dodatek sztywno utrzymuje ciężkie i duże kwiaty.

Jagódko
Z ogrodu mogę nie wychodzić. Jak patrzę na kwitnące róże, to czuję się jak w raju
Ten wdzięk, uroda i zapachy w ogrodzie tworzą niepowtarzalny klimat.
Ostatnie upalne dni, wymęczyły trochę nasze królowe, ale są i takie, które nawet tak mocne słońce znoszą dzielnie
Jestem mile zaskoczona Tuscany, która mimo ciemnego koloru i mocno słonecznego stanowiska dobrze znosi te upały. Równie dobrze czuje się Chippendale, Pastella, Cardinal Hume, czerwona Gefylt i młodziutka Lavender Ice.
Lavender Ice-dla poparcia moich słów jej dzisiejsze popołudniowe zdjęcie. Ten górny kwiat ma kilka dni.

Lucynko u mnie zakwitła druga marketowa angielka. Tę kupiłam w OBI jako białą i zgadza się-jest biała, a raczej kremowa. Zastanawiam się czy to Clair Austin, czy może Winchester Cathedral
Nie mam żadnej z nich, chociaż WC zamówiłam w szkółce, a otzrymałam The Pilgrim. nadal czekam na odpowiedź, ale na razie od tygodnia cisza
Jeśli mi przyślą WC, będę miała porównanie. Pozostałe z Auchana w pączkach...czekam cierpliwie.
Pnącą F.Juranville kupiłam w swoim ogrodniczym w 2011 r, ale z tego co się orientuję, można ją zamówić u naszej Kamili. Widziałam ją w ofercie wiosennej.
Biała angielka - na razie nn

Aprilku jestem cała w skowronkach
Warto było dać dobrej ziemi i jedzonka do dołków, dźwigać wiadrami gnojówkę końską, troskliwie doglądać, podlewać oraz przeganiać szkodniki
Teraz królowe odwdzięczają się pięknymi kwiatami.
Na wiosnę przytnę LO krótko i zobaczę czy wzmocni pędy, bo w tej chwili są bardzo wiotkie. Zastanawiam się czy przypadkiem nie jest winna sama sadzonka. W końcu to róża z 2112 roku, miała więc czas na to by choć trochę zmężnieć.
Mme Isaac Pereire

cd. za chwilę.
Upał, żar leje się z nieba, ogród ledwo zipie z gorąca, pogoda jak w tropikach
Dwa dni temu robiłam oprysk pokrzywowym śmierdzidełkiem
W ciągu dwóch dni zrobiłam ponad 300 zdjęć i teraz zastanawiam się, które pokazać. Wybór trudny, wszystkiego nie dam rady, tym bardziej, że każdego dnia krajobraz ogrodowy się zmienia. Nie będę już główkować, tylko wrzucać w miarę aktualne zdjęcia. To, czego nie zdołam pokazać, będę prezentować w późniejszym okresie
Dorotko dziękuję
Munstead Wood przez ostatnie palące słońce szybciej przekwitają kwiaty.

Aniu aneczka1979 Lavender jest śliczna i dzielnie sobie radzi z tymi upałami. Kwiaty wyglądają tak, jakby lejący się z nieba żar i mocne słońce wcale im nie szkodziło
O Abrahamie napisałam u Ciebie.
Pokuszę Cię Aniu Aphrodite, bo wiem, że się nad nią zastanawiałaś. Właśnie rozpoczęła kwitnienie. Na razie jest pierwszy kwiat, ale będą następne.

Moniko Abraham cieszy nie tylko cudnymi kwiatami, ale również upojnym zapachem
U mnie inwazja niszczylistki trwa nadal
Zośka "gruntowa" to jeszcze młodziutka róża. Dostałam ją jesienią od naszej forumowej koleżanki na jesieni. Na razie wiele nie mogę o niej powiedzieć, tylko to, że ma śliczne kwiaty, a krzaczek chociaż niski to dosyć szeroko rośnie.
Kurfurstin Sophie

Aluś do OBI mam bardzo blisko, więc często tam zaglądam. Czasami udaje mi się trafić na fajne wyprzedaże.
Wczoraj wieczorem trochę popadało, rośliny odetchnęły i dostały małą porcję wody.
Z Cardinal Hume jestem zadowolona. Już w zeszłym roku pokazała się z dobrej strony. Była zdrowa i kwitła prawie przez cały sezon. W tym szaleje na całego. Pąków ma całe mnóstwo, a że kwiaty długo się utrzymują to spektakl jeszcze potrwa
Otello, cóż za zapach ma ta róża- wie tylko ten, kto posiada ją w swoim ogrodzie. Kolejna angielska piękność, która na dodatek sztywno utrzymuje ciężkie i duże kwiaty.

Jagódko
Z ogrodu mogę nie wychodzić. Jak patrzę na kwitnące róże, to czuję się jak w raju
Ten wdzięk, uroda i zapachy w ogrodzie tworzą niepowtarzalny klimat.Ostatnie upalne dni, wymęczyły trochę nasze królowe, ale są i takie, które nawet tak mocne słońce znoszą dzielnie
Lavender Ice-dla poparcia moich słów jej dzisiejsze popołudniowe zdjęcie. Ten górny kwiat ma kilka dni.

Lucynko u mnie zakwitła druga marketowa angielka. Tę kupiłam w OBI jako białą i zgadza się-jest biała, a raczej kremowa. Zastanawiam się czy to Clair Austin, czy może Winchester Cathedral
Pnącą F.Juranville kupiłam w swoim ogrodniczym w 2011 r, ale z tego co się orientuję, można ją zamówić u naszej Kamili. Widziałam ją w ofercie wiosennej.
Biała angielka - na razie nn

Aprilku jestem cała w skowronkach
Warto było dać dobrej ziemi i jedzonka do dołków, dźwigać wiadrami gnojówkę końską, troskliwie doglądać, podlewać oraz przeganiać szkodniki Na wiosnę przytnę LO krótko i zobaczę czy wzmocni pędy, bo w tej chwili są bardzo wiotkie. Zastanawiam się czy przypadkiem nie jest winna sama sadzonka. W końcu to róża z 2112 roku, miała więc czas na to by choć trochę zmężnieć.
Mme Isaac Pereire

cd. za chwilę.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
cd. odpowiedzi
Milenko mnie też zaskoczył
Złapał co prawda trochę plamek od strony bodziszka, ale oberwałam porażone listki i czekam na rozwój sytuacji. Tam jest słaby przewiew, bo bodziszek mocno się rozrósł. Będę musiała go trochę ograniczyć, bo mi wejdzie na różę. Kwiaty specjalnie mierzyłam...mają po 7 cm średnicy. Mój ma listki w normalnym, zielonym kolorze...może Twojemu brakuje żelaza?
Pierwszy kwiat Mrs John Laing

Marlenko w OBI czasami można kupić coś fajnego w dobrej cenie, ale trzeba często zaglądać. Np. w zeszłym roku zrobili wyprzedaż wszystkich róż - nawet tych po 35 zł. W ciągu jednego dnia obniżyli cenę do 5 zł i wszystko sprzedali. Ja się nie załapałam, bo nie wiedziałam o tej wyprzedaży. Dowiedziałam się od znajomego już po fakcie... A między innymi były takie rarytasy jak Leonardo da Vinci. Ma co prawda dwa, ale za 5 zł wzięłabym i trzeciego
Dzisiaj zapytałam swojego eMa, który kolor róży podoba mu się najbardziej? Też myślałam, że wybierze czerwoną, ale pokazał na Pink Peace. Podobała mu się za całokształt - czyli wielki kwiat i kolor. Może i nie jest czerwona, ale kolor też dosyć mocny. Myślę, że faceci lubią zdecydowane, intensywne barwy i dlatego na ogół wybierają czerwień lub ciemny róż.
Pink Peace, wybrana za naj przez M

Sabinko Chippendale to mój ulubieniec w tym sezonie, oczywiście Abraham jest poza konkurencją
Podziwiam Chipka nie tylko za śliczne kwiaty, ale też za ich trwałość. Ta róża jest wyjątkowo odporna na palące słońce. Kwiaty dzielnie się trzymają, tylko odrobinę zjaśniały. I tak jest od kilku dni.
Też uwielbiam napakowane kwiaty, chociaż mam i kilka pustaczków.
Dzisiejsze zdjęcie Chippendale

Madziu Westerland oprócz ciekawego koloru, pięknie pachnie i moje przez te wszystkie lata są zdrowe
Pastella faktycznie ma różne oblicza. W pierwszym kwitnieniu kwiaty są jaśniejsze. Jesieni łapią różowy rumieniec. Obie wersje są śliczne.
Jak lubisz pomarańczki, to pokażę Ci Friendship

Tolinko mam taką nadzieję, że LO w końcu wzmocni te wiotkie pędy...
Lavender Ice już

Pedrowa Na F. Juranville rzeczywiście trzeba dużo miejsca, ale Abrahamek to zupełnie inna sprawa
Na pewno gdzieś znajdziesz dla niego miejsce. Naprawdę warto...Ten kto widział i wąchał ja w realu, wie o czym mówię. jej nie można nie
Ale przewrotnie jeszcze kwitnąca, chociaż mocno zmęczona przez słońce i niszczylistkę F. Juranville

Teresko Eglantyne to jeszcze młoda panna. Posadziłam ją jesienią. Bacznie ja obserwuję i jak na razie jestem zadowolona. Wiem jedno - delikatność i uroda jej porcelanowych kwiatów oraz upojny zapach mogą zawrócić w głowie
Jak będzie wyglądała reszta, czas pokaże...
Eglantyne

Wandziu Abraham w pierwszym roku ma bardzo wiotkie pędy, a kwiaty do utrzymania, ogromne
Trudno je utrzymać wyprostowane, ale zobaczysz, że z każdym rokiem pędy będą silniejsze i kwiaty będą mniej się pochylać. U mnie na jednym pędzie jest po kilka kwiatów i też mu trudno utrzymać je wszystkie w pionie. Muszę niektóre podwiązywać.
William Schakespeare

Mati teraz u wszystkich różane kwiaty dostają w kość. Te delikatniejsze przypala
Od poniedziałku ma być chłodniej, więc róże trochę odetchną.
Gruss an Aachen

Anitko dobrą mrozoodporność ma John Laing, Jacques Cartier, Comte de Chambord, Ballerina, Robin Hood, Elmshorn, Reine des Violettes, John Davis, Gefylt, ale ona czerwona, Therese Bugnet, Schneewitchen, Bonica. Te róże mam u siebie i mogę stwierdzić, że dobrze spisuję się zimą bez okrywania i bez kopców.
Gefylt

Majeczko
Jest dokładnie tak jak piszesz... Abraham D jest jedyny w swoim rodzaju. To moja róża nr 1 w ogrodzie od trzech sezonów. Zastanawiam się, czy któraś z młodych angielek tak mnie oczaruje
Majuś Twoje panny zaczną kwitnąć, a moje niektóre będą już po kwitnieniu. Będziemy się cieszyć Twoimi jeśli wreszcie otworzysz wątek
Eglantyne rośnie w innym miejscu... Ona była sadzona jesienią, jak plan rabaty angielskiej dopiero zaczynał mi się krystalizować w głowie.
Eglantyne raz jeszcze

Elwi chciałabym zatrzymać czas na czerwcu, chociaż wiem, że to niemożliwe... Cieszmy się zatem tymi pięknymi czerwcowymi dniami
Princess Alexandra of Kent w zeszłym roku rzeczywiście długo trzymała kwiaty, ale jej płatki są jakby grubsze i bardziej mięsiste. Może dlatego kwiaty są trwalsze? Eglantyne jak wszystkie angielki musi dorosnąć.
U nas upały też dają się we znaki. Ogród najpiękniej wygląda wczesnym rankiem, wszystko jest takie świeże, a potem z godziny na godzinę jest tylko gorzej.
Tuscany kupowałam w R, chyba tę zwykłą. Mile mnie zaskakuje dość dobrą odpornością na te tropikalne upały
Dzisiejsze jej zdjęcie

Zuza Twoje maleństwa lada moment zakwitną
Też niecierpliwie czekam na tegoroczne debiutantki...I te z jesiennego i te z wiosennego sadzenia. Może i lepiej, że młodzież jeszcze nie kwitnie, bo upały szybko wykończyłyby młodziutkie kwiaty. Zrobi się chłodniej, to dłużej nacieszymy się ich widokiem
Leonardo da Vinci szykuje się do pokazu

Jest bardzo późno, a ja zmęczona, więc na dobranoc kilka zdjęć.
Tuscany



Dzisiaj zakwitła pierwszym kwiatem Jubilee Celebration
Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wybrać, więc dam kilka.



Souvenir du dr Jamain zakwitł na razie w dolnych partiach, kwiaty chowają się trochę w liściach.





Gloria Dei


I ogólne







Milenko mnie też zaskoczył
Pierwszy kwiat Mrs John Laing

Marlenko w OBI czasami można kupić coś fajnego w dobrej cenie, ale trzeba często zaglądać. Np. w zeszłym roku zrobili wyprzedaż wszystkich róż - nawet tych po 35 zł. W ciągu jednego dnia obniżyli cenę do 5 zł i wszystko sprzedali. Ja się nie załapałam, bo nie wiedziałam o tej wyprzedaży. Dowiedziałam się od znajomego już po fakcie... A między innymi były takie rarytasy jak Leonardo da Vinci. Ma co prawda dwa, ale za 5 zł wzięłabym i trzeciego
Dzisiaj zapytałam swojego eMa, który kolor róży podoba mu się najbardziej? Też myślałam, że wybierze czerwoną, ale pokazał na Pink Peace. Podobała mu się za całokształt - czyli wielki kwiat i kolor. Może i nie jest czerwona, ale kolor też dosyć mocny. Myślę, że faceci lubią zdecydowane, intensywne barwy i dlatego na ogół wybierają czerwień lub ciemny róż.
Pink Peace, wybrana za naj przez M

Sabinko Chippendale to mój ulubieniec w tym sezonie, oczywiście Abraham jest poza konkurencją
Też uwielbiam napakowane kwiaty, chociaż mam i kilka pustaczków.
Dzisiejsze zdjęcie Chippendale

Madziu Westerland oprócz ciekawego koloru, pięknie pachnie i moje przez te wszystkie lata są zdrowe
Pastella faktycznie ma różne oblicza. W pierwszym kwitnieniu kwiaty są jaśniejsze. Jesieni łapią różowy rumieniec. Obie wersje są śliczne.
Jak lubisz pomarańczki, to pokażę Ci Friendship

Tolinko mam taką nadzieję, że LO w końcu wzmocni te wiotkie pędy...
Lavender Ice już

Pedrowa Na F. Juranville rzeczywiście trzeba dużo miejsca, ale Abrahamek to zupełnie inna sprawa
Ale przewrotnie jeszcze kwitnąca, chociaż mocno zmęczona przez słońce i niszczylistkę F. Juranville

Teresko Eglantyne to jeszcze młoda panna. Posadziłam ją jesienią. Bacznie ja obserwuję i jak na razie jestem zadowolona. Wiem jedno - delikatność i uroda jej porcelanowych kwiatów oraz upojny zapach mogą zawrócić w głowie
Eglantyne

Wandziu Abraham w pierwszym roku ma bardzo wiotkie pędy, a kwiaty do utrzymania, ogromne
William Schakespeare

Mati teraz u wszystkich różane kwiaty dostają w kość. Te delikatniejsze przypala
Gruss an Aachen

Anitko dobrą mrozoodporność ma John Laing, Jacques Cartier, Comte de Chambord, Ballerina, Robin Hood, Elmshorn, Reine des Violettes, John Davis, Gefylt, ale ona czerwona, Therese Bugnet, Schneewitchen, Bonica. Te róże mam u siebie i mogę stwierdzić, że dobrze spisuję się zimą bez okrywania i bez kopców.
Gefylt

Majeczko
Majuś Twoje panny zaczną kwitnąć, a moje niektóre będą już po kwitnieniu. Będziemy się cieszyć Twoimi jeśli wreszcie otworzysz wątek
Eglantyne rośnie w innym miejscu... Ona była sadzona jesienią, jak plan rabaty angielskiej dopiero zaczynał mi się krystalizować w głowie.
Eglantyne raz jeszcze

Elwi chciałabym zatrzymać czas na czerwcu, chociaż wiem, że to niemożliwe... Cieszmy się zatem tymi pięknymi czerwcowymi dniami
Princess Alexandra of Kent w zeszłym roku rzeczywiście długo trzymała kwiaty, ale jej płatki są jakby grubsze i bardziej mięsiste. Może dlatego kwiaty są trwalsze? Eglantyne jak wszystkie angielki musi dorosnąć.
U nas upały też dają się we znaki. Ogród najpiękniej wygląda wczesnym rankiem, wszystko jest takie świeże, a potem z godziny na godzinę jest tylko gorzej.
Tuscany kupowałam w R, chyba tę zwykłą. Mile mnie zaskakuje dość dobrą odpornością na te tropikalne upały
Dzisiejsze jej zdjęcie

Zuza Twoje maleństwa lada moment zakwitną
Leonardo da Vinci szykuje się do pokazu

Jest bardzo późno, a ja zmęczona, więc na dobranoc kilka zdjęć.
Tuscany



Dzisiaj zakwitła pierwszym kwiatem Jubilee Celebration



Souvenir du dr Jamain zakwitł na razie w dolnych partiach, kwiaty chowają się trochę w liściach.





Gloria Dei


I ogólne







- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko pokazujesz różany świat
Kocham ten czas,masz cudne odmiany
Lavender Ice i ten kolor,który mnie zachwyca,uwielbiam jagodowe kwiaty
Jubille C u mnie na razie zakwitła jednym kwiatem,tęczowe płatki mienią się w słońcu.
U mnie wczoraj cały dzień grzało słońce,ale wieczorem burza i solidnie popadało
Pozdrawiam serdecznie:)
Lavender Ice i ten kolor,który mnie zachwyca,uwielbiam jagodowe kwiaty
Jubille C u mnie na razie zakwitła jednym kwiatem,tęczowe płatki mienią się w słońcu.
U mnie wczoraj cały dzień grzało słońce,ale wieczorem burza i solidnie popadało
Pozdrawiam serdecznie:)
Re: Róże u Doroty...2015
Witaj Dorotko.
"Z ogrodu mogę nie wychodzić. Jak patrzę na kwitnące róże, to czuję się jak w raju Obrazek Ten wdzięk, uroda i zapachy w ogrodzie tworzą niepowtarzalny klimat."-świete słowa.
Jak ja Ci zazdroszczę tej malej burzy-u mnie kwiatu na tarasie są spieczone jak na patelni.Podlewam oczywiście ale to nie to co leci z nieba.Masz tyle pięknych odmian,których ja nie posiadam-pa chciałabym,chciała
Pozdrowienia.
"Z ogrodu mogę nie wychodzić. Jak patrzę na kwitnące róże, to czuję się jak w raju Obrazek Ten wdzięk, uroda i zapachy w ogrodzie tworzą niepowtarzalny klimat."-świete słowa.
Jak ja Ci zazdroszczę tej malej burzy-u mnie kwiatu na tarasie są spieczone jak na patelni.Podlewam oczywiście ale to nie to co leci z nieba.Masz tyle pięknych odmian,których ja nie posiadam-pa chciałabym,chciała
Pozdrowienia.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorota, po Twojej relacji zdjęciowej jestem tak różanie zakręcona, że już myślę jak tu sąsiadów wyeksmitować, aby ich działkę przygarnąć na miejscówki pod róże 
U mnie też wieczorem popadało, ale żeby jakoś sporo, to nie bardzo. Ot taki deszczyk. Dziś znów wąż pójdzie w ruch.
Na młode różyczki wciąż czekam
ale nie jest źle, pooglądać mogę na Fo, a w ogrodzie czas umilają mi na razie piwonie 

U mnie też wieczorem popadało, ale żeby jakoś sporo, to nie bardzo. Ot taki deszczyk. Dziś znów wąż pójdzie w ruch.
Na młode różyczki wciąż czekam
ale nie jest źle, pooglądać mogę na Fo, a w ogrodzie czas umilają mi na razie piwonie - mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty...2015
Jej jakie piękne kolory
bije mocniej na takie widoki !
Mi się spodobała Eglantyne
jak duża rośnie i czy choruje u ciebie ?
I chyba zakochałem się w Angielkach

Ta angielka to może Glamis Castle ? Ajajaj jak ja bym ci zazdroscił
Mi się spodobała Eglantyne
I chyba zakochałem się w Angielkach
Ta angielka to może Glamis Castle ? Ajajaj jak ja bym ci zazdroscił
-
Babcia13
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 14 paź 2009, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Piękne róże.Proszę pokaż cały krzaczek róży Gloria Dei.Jakie ma pędy?Jak rozłożone kwiatostany?Jak duże kwiaty?
Mam bardzo podobną,niezidentyfikowaną,pomyłkę.Moja ma już ok 3m,sztywne,grube pędy,wielkie piękne kwiaty.
Kupiłam w dobrej szkółce jako Aloha w 2012 roku.Jest piękna i dlatego ją zostawiłam.
Pozdrawiam i życzę ciepłego deszczyku dla Twoich PIĘKNOŚCi.
Magda
Mam bardzo podobną,niezidentyfikowaną,pomyłkę.Moja ma już ok 3m,sztywne,grube pędy,wielkie piękne kwiaty.
Kupiłam w dobrej szkółce jako Aloha w 2012 roku.Jest piękna i dlatego ją zostawiłam.
Pozdrawiam i życzę ciepłego deszczyku dla Twoich PIĘKNOŚCi.
Magda
- beatris
- 200p

- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko wcale sie nie dziwie , ze tyle zdjec zrobilas. Tyle pieknych kolorkow Tuscany jest sliczna, nie moge sie jej u mnie doczekac.
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże u Doroty...2015
No tak , u Dorotki róże niesamowite. Co za kolory, podoba mi się ten ciemno fioletowy, zresztą inne te z , a tyle ich masz i tak8ie duże krzaki--piękne

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko ta biała angielka jest podobna do mojej Glamis Castle
ale głowy nie dam
Wstawię u siebie fotki to sobie porównaj.
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, 300 zdjęć to całkiem sporo
i wszystkie zdjęcia są śliczne, może powinnaś pomyśleć o albumie
Kusisz mnie lavender ice, oj kusisz, na zmianę z Anią
Kusisz mnie lavender ice, oj kusisz, na zmianę z Anią
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty...2015
Lavender warta posiadania,cudna jest.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, przyznam że mogłabym takie zdjęcia oglądać i oglądać i wcale się nie nudzą. W ubiegłym roku też trafiłam na wyprzedaże w OBI i kupiłam Rhapsody in Blue w donicy za około 10 zł. Niestety sadzonka okazała się wyjątkowo felerna i długo brała się za rośnięcie. Dopiero w tym roku pokazała więcej kwiatów. Najbardziej szkoda mi tych przecenionych roślin, bo widzę w nich potencjał, nie raz są to wyjątkowe odmiany, a takie zabiedzone, czasem długo nie podlewane i ogólnie zmarnowane..


