Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
BlueAnna
50p
50p
Posty: 74
Od: 2 lis 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

JacekPlacki pisze:Dziękuję za naprowadzenie.
Da się to jakoś zwalczyć?

Już znalazłem informacje o zwalczaniu, dziękuję.:)
Jak jest tego na tyle mało (ale dobrze się przypatrz), że da się zebrać ręcznie, to tak zrób.
Profilaktycznie to chyba nie ma co pryskać, bo jak ma przylecieć to i tak przyleci.
Ja obserwuję w tym roku na różach, pryskam, a nawet na drugi dzień zlatują nowe.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

U mnie, po sobotnim upalnym dniu, nastąpił wysyp mszyc. Wszędzie, dosłownie wszędzie. :evil: Nawet w foliaku zadomowiły się zielone stwory. Nie ma siły, trzeba użyć Karate. Decis na różach, traktują jak wieczorną kawusię. :shock:
Pozdrawiam
Dariusz
stefka
200p
200p
Posty: 464
Od: 18 sty 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: blisko Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Decisem trzeba pryskać jak jest poniżej 20 stopni ciepła bo jak jest powyżej to szybko paruje i nie działa w ogóle. Dobrze jest dodać kroplę płynu do naczyń to skuteczniej działa.
Pozdrawiam Ela
amitka
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 cze 2011, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 6b

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Karate też opryskiwać poniżej 20 stopni, jest taka uwaga w ulotce.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

No nie ma pięknie. Jak pomidory zawiązują, to z mszycami już tydzień walczę. Rozgniatam, zmiatam pędzelkiem do pudełka.
Już jest ich mniej, bo liście od dołu poderwane, ale nowy dzień i nadal ,nowe, młode mszyce.
Mniejszy tunel, daszek, grunt czyste, tylko ten pechowy od początku większy tunel.
Mam Karate i Mospilan, ale jeszcze się wstrzymuję.
Na różach, bobie, śliwce już skasowane.
I Tomek jak zafunduje sobie tunel, to po tygodniu niebytności, zastanie szarą, brunatną, może zz, mszyce i inne paskudztwa. Lepszy już solidny daszek.
Tomek_Pozn
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 2 kwie 2015, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań / Miedzichowo

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

GRANIA pisze: I Tomek jak zafunduje sobie tunel, to po tygodniu niebytności, zastanie szarą, brunatną, może zz, mszyce i inne paskudztwa. Lepszy już solidny daszek.
Jeżeli to do mnie to już to przerabiałem w zeszłym roku - albo przewiew i za zimno albo kapało z foli i wszystkie możliwe choróbska. Niestety jedynie jakieś odporne gruntowe i faktycznie daszek wykombinować, w foli mam ogórki ;)
JacekPlacki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 8 cze 2015, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Pozwolę się zapytać o skuteczność pryskania Ludwikiem.
Moja Ogrodniczka tak robiła wcześniej z różami i powiedziała, że dało radę.


P.S. Dodam, że w folii mam tylko wejście wielkości małych drzwi otwarte cały czas.
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ze swojej strony polecam Calypso. Jeden-dwa opryski i żegnam się na cały sezon z mszycami na czereśni, moreli, hebanowcu i kilku innych. Co prawda pomidorów nie pryskam owadobójczymi środkami, bo nigdy takich problemów nie miałem, ale myślę, że tutaj Calypso podziała równie dobrze.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8131
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Co innego drzewka (nieowocujące) a co innego warzywa. Nie stosuję nigdy ani mospilanu ani calypso na jarzyny. Z drzewkami owocującymi też trzeba postępować rozważnie, pamiętając że tak calypso jak i mospilan krążą z sokami w drzewku około 3 tygodnie i przynajmniej miesiąc przed zbiorem nie pryskać tymi preparatami.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Wróciłem ze sklepu. Dla warzyw kupiłem Agricole.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Gieniu, dlatego nie chcę używać chemii, bo już niektóre owoce już ładnie wykształcone.
Pryskałam pokrzywą, następnie takim eko w sprayu z Casto, L.M. za ok. 20 zeta i nic, mnożą się w najlepsze. Dokładnie, każdy dolny liść od spodu.
Darek czekam na wiadomość o skutecznym ukatrupieniu nieproszonych gości. :D
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Witam ponownie.
Znowu coś spaprałam z moimi pomidorkami ;:223
Na mojej Limie pojawił się jeden maksymalnie zdeformowany, rozdęty i jednego jakby zaczynało wydymać, a inne powykręcało, również powykręcane ale w mniejszym stopniu są na Bawolim sercu.
Szukałam co to może być i wydaje mi się że są prze azotowane, tylko co to za "buła"? zamieszczam zdjęcia, również od spodu, była tam jakby o szarym czy fioletowawym odcieniu. Żadnych żyjątek nie zaobserwowałam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Druga sprawa. Poprowadziłam pomidorki na dwa pędy ;:14 później doczytałam że w foliówce najlepiej na jeden, a teraz dodatkowo widzę że im ciasno, sporo urosły, zwłaszcza Lima się bardzo na boki panoszy. Co radzicie teraz z tym zrobić? usunąć jeden pęd, czy poobrywać część liści?
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Grażynko. Jak na złość Agricole stosować należy powyżej 20 stopni, najlepiej przy 25 stopniach ciepła. Jak na złość jutro 16 zapowiadają. Te zielone stwory, mają układy nawet w sklepach ogrodniczych. ;:306
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Church
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 maja 2015, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska, okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Obrazek

Witam:) Czyżby to już szara weszła? (chodzi o te czarne plamy na łodygach przy owocach). Co z tym zrobić?
Jakby jeszcze wytrzymały dwa dni... wietrzę tunel codziennie, na noc przymykam (wczoraj było 4 stopnie nad ranem), od świtu z obu stron pootwierane, ale coś im zaczyna dolegać. Tak jak forumowicz wspominał, że będziemy zaraz narzekać na opadające kwiaty...ja już mogę zacząć narzekać.. opryskałam na szarą wczoraj, dziś patrzę a tam czernieją łodyżki..


Może ktoś wie co to by było jeśli nie szara? Na ziemniakach nie mam zarazy jeszcze.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

To nie jest szara pleśń.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”