Florą malowane 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7821
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Florą malowane 2

Post »

Zostałam zaszczycona dzisiaj o 20.46 :tan :tan :tan :tan Byłam w szpitalu :tan :tan :tan
Cały kark mam wciąż spięty :wink:

Dozujesz napięcie bo pokazujesz ogrody stopniowo :lol:
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Florą malowane 2

Post »

To ja też gratuluję Asi.
Modliszka wisi nade mną i nad Elą na przedostatnim zdjęciu :wink:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7821
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Florą malowane 2

Post »

To jednak nie mam zwidów ;:306 dwa zdjęcia wyżej w całej krasie ;:333 ,a wyżej jakiś
kolejny stworek w pokojowej pozie-z opuszczonymi witkami i przkrzywioną głową ;:306
Madziu ;:196 za roślinki również i fatygę ;:108 :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu ;:196 , jesteś niesamowita. ;:oj
Znowu serwujesz nam wspaniałe widoki. ;:oj
Twój piękny ogród i niezapomniany ogród Eli. (pięknie się rozrosła już ta piwonia) ;:224 ,
Ogród przy szkółce Szmitów miałam okazję oglądać kawałkami w TV.
Widziałam już zdjęcia z ogrodu Madzi ale Ty , jak zawsze, umiesz wydobyć swoim aparatem jeszcze inne widoki. ;:138
Teraz czekam na dalsze relacje. A, widziałam też fotki u Marysi. ;:215
Szkoda, że nie mogłam wybrać się z Wami. ;:174
:wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Florą malowane 2

Post »

Ogród Szmitów odwiedzam kilka razy w roku. I dzisiaj już nie po to, aby coś kupić, ale żeby tam po prostu pobyć.
Natomiast czytam Alu o ogrodzie w Wirtach. Jeszcze tam nie byłam. Czy dorównuje rangą Szmitom? Byłaś w obu, więc masz porównanie.
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

Ja również gratuluję Asi wnusi. i dopisuję się do zachwytów nad bogactwem roślin i pięknymi kompozycjami w ogrodzie Madzi. Naprawdę jest co podziwiać

Alu dziękuję za wspaniałą wycieczkę do Madzi, do Wirt i na Kaszuby - do Marysi.

Dzięki Madzi zobaczyłyśmy w Wirtach piękne drzewa i zakątki, które pewnie przegapiłybyśmy bez takiego przewodnika. Pewnie to pięknie pokażesz, chętnie pooglądam to jeszcze raz.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

W Wirtach wielkie wrażenie zrobiły na mnie wymiary drzew i krzewów. Są ogromne i wiekowe. Mogą mieć ponad 100 lat, bo ogród powstał w 1875 r.

Obrazek


Nie zdawałam sobie sprawy, że sadzone przeze mnie cyprysy lawsona moga osiągać takie rozmiary.

Obrazek

Obrazek

Wandziu (Wanda7)Ogrodu Szmitów i ogrodu Wirtach, nie da się porównać. Wirty to przede wszystkim kolekcja wiekowych iglaków, drzew, lilaków i różaneczników. Myślę, że byliśmy w najbardziej kolorowym okresie, kwitły jeszcze magnolie i złotokap. Rododendrony były wielkie. Piękne kolorowe plamy robiły azalie japońskie.

Obrazek

Obrazek

Krysiu(Ignis05) Ja także żałuję, że nie udało Ci się tym razem przyjechać do Wirt, ale może następnym razem uda się zebrać większą grupę. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. ;:196 Oszołomiona eksplozją barw różaneczników, napstrykałam im kilka fotek.

Obrazek

Obrazek

Madzia (Madziagos) pokazywała nam wszystkie ciekawe miejsca w ogrodzie, i namówiła na zakup klona palmowego za całe 9zł ;:215 , takiego jak na poniższym zdjęciu. A miałam nic nie kupować.

Obrazek

Nasza przewodniczka w akcji ;:333

Obrazek

Mamuś (elam) Te kompozycje z azalii bardzo nam się podobały. Choć piękniejszy zapach rozsiewały pontyjskie.

Obrazek

No i na zakończenie "pomorska foczka" skorzystała z zimnego jeziorka, przy którym położony jest ogród. (foczki lubią zimne kąpiele)

Obrazek


Atrakcji jeszcze było nie koniec. :tan Zajechaliśmy do ogródka Marysi-Amby ;:162 . Tam powitał nas ogród pełen delikatnych i ciekawych roślinek, które właścicielka tak pięknie i artystycznie fotografuje.

Obrazek

Na moje dzieci czekała też atrakcja, trzy koty przyzwyczajone do dzieci, pozwalające się głaskać i fotografować. Jeszcze raz dziękujemy Marysiu za miłe przyjęcie.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Florą malowane 2

Post »

Pamiętasz, jak z uwagi na słodki zapach rozglądałyśmy się za azalią pontyjską w pobliżu stawu w Wirtach?
Otóż wczoraj zorientowałam się, ze to nie była azalia (przecież jej nie było nigdzie w pobliżu stawu).
Były za to szeferdie, na które nie zwróciłam uwagi.
Aż do wczoraj, kiedy krzew, który mam w ogrodzie i swojego czasu przywiozłam z Wirt, zakwitł.
Zapach ma tak samo mocny, jak azalie pontyjskie, do tego zawiązuje jadalne, bogate w witaminy i mikroelementy owoce, znosi ciężkie mrozy, wiatry, rośnie na jałowej glebie i ma srebrne liście.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

Dzięki Madziu- ile się jeszcze od Ciebie nauczę? Następnym razem będę wypatrywać i wywąchiwać szeferdię
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Florą malowane 2

Post »

Alicjo brakowało mi Twojego eleganckiego ogrodu, bo jak się obcuje z wiejskimi buszami to potem oko tęskni do spokojności :uszy Miałaś wiosnę pełną podróży i wspaniałych doznań ogrodniczych, ja co prawda też ale w mniejszym stopniu, bo jeżdżę z M i muszę przyjemności dzielić na dwie grupy :D Wspaniałe ogrody pokazałaś ;:333 ale dziękuję przede wszystkim za zdjęcia ptaków, bo ja w tym roku coś odpuściłam skrzydlatym gościom. Długo karmnik był nie zamontowany i potem na szybko umieściłam w złym miejscu, w miejscu które nie sprzyjało fotografowaniu.
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

U Jagi S w nowym wątku rozbrzmiała bardzo ciekawa dyskusja: Czym dla mnie jest ogród?
Ja napisałam:
a_nie pisze: Ogród dla mnie to niesamowity obraz czterowymiarowy - czasoprzestrzenny. Który tworzy kilku autorów, nie zawsze w harmonii i zgodzie. Efekt jest nie do przewidzenia, przez to ciekawy i niepowtarzalny.
Współautorzy moich obrazów to nie tylko Pogoda: czyli słońce, przymrozki, deszcze, susze, ale i fauna którą dzięki ogrodowi poznaje. Czyli ogród to najlepsza i najskuteczniejsza lekcja przyrody.
Autorzy którzy nie chcą ze mną w harmonii malować to np. mszyce, czy ogrodnice niszczylistki - których o tej porze roku u mnie pełno.
W tym roku do walki z wyłażącymi z trawnika ogrodnicami bardzo mocno włączyły się ptaki. Czyżby tytuł ;:195 nadany przez Lisice zobowiązywał je do współpracy? Rankiem gdy dzieciaki nie biegają jeszcze po ogródku, po trawniku skaczą kosy, drozdy śpiewaki i pliszki. W ich dziobach pełno niszczylistek.

Obrazek

Obrazek

Zobacz Asiu (asma) jak pliszka różni się od muchołówki żałobnej. Którą z nich spotykasz u siebie?
Obrazek

Ostatnio na krzaku jagody kamczackiej spotkałam pokaźną ilość takich pluskwiaków. Już wiem, że to strojnice baldaszkówki

Obrazek

Obrazek

Wyczytałam, że żywią się sokami roślin baldaszkowatych. Jagoda kaczacka do takich nie należy, czemu więc one w tym miejscu urządzają sobie schadzki?. Gdzie indziej czytałam, że pluskwiaki wspierają nas w walce ze szkodnikami. Czy więc ten piękny owad to mój sprzymierzeniec, czy nie. No i mam nierozwiązaną zagadkę. Może ktoś zna na to odpowiedź?

Obrazek

Drugą ogrodniczą zagadkę już rozwiązałam. Ostatnio moja obwódka zrobiona z czyśćca zaczęła marnieć. Żółte plamy, zeschłe liście. Myślałam, że to z powodu suszy. Pokazałam ją mamie zaczęłyśmy oglądać. Pod liśćmi pełno było takich narośli.

Obrazek

Do tej pory była to roślina, którą traktowałam prawie jak chwast. Zresztą nawet w internecie czytam, że roślina ta nie choruje i szkodniki przez taki gęsty kutner się nie przebiją. Z pomocą mamy usunęłyśmy moją obwódkę. Wielkie było moje zdziwienie gdy tak samo pokiereszowany czyściec zobaczyłam w Wirtach. Zaczęłam szukać. Teraz już wiem, że ten psotnik, który przeszkadza mi w malowaniu moich obrazów to całkiem niewinnie wyglądający motylek Coleophora lineolea

Madziagos Odkryłam zagadkę mojego czyścca, o którym Ci opowiadałam. Zobacz to motylek Coleophora lineolea
Dzięki Internetowi łatwo teraz rozwiązać takie zagadki. Widziałam u Ciebie różne piękne orliki. U mnie rośnie jeden taki gigant, który przeniosłam chyba z ziemią, gdy przewoziłam od mamy wierzbę. Pierwszy raz to się nawet zdziwiłam, że wierzba zakwitła, bo widziałam tylko wychodzący między jej gałęziami kwiat. Teraz rozsiał się i już mam kilka takich gigantów - mojego wzrostu (choć ja do gigantów nie należę :;230 ) Jak chcesz taki do swojej kolekcji to Ci wykopię siewki.

Obrazek


Maska Marysiu bardzo mi miło, że mimo tak licznym wyspiarskim i nie tylko obowiązkom na forum zajrzałaś do mnie. U mnie nie ma eleganckiego ogrodu- też wiejski, naturalistyczny.
Ja też wyjeżdżam nie tylko z mężem ale i dwójką młodszych dzieciaków. M. w tym czasie rozgląda się za ptakami, natomiast dzieciakom trzeba wymyślać jakieś inne atrakcje.
Dla Ciebie takie orliki. Bardzo polubiłam te rośliny są tak różnorodne w kształtach, kolorach wielkościach no i sieją się u mnie więc mam ich coraz więcej ;:138

Obrazek


Dla wszystkich pozostałych gości najmniejszy z moich orlików.

Obrazek
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Florą malowane 2

Post »

Ja kiedyś nie lubiłam orlików. Nie wiedziałam jednak, że jest ich taka różnorodność ;:oj . Pooglądałam sobie i teraz już wiem, że nie lubię ciemnych, pełnych orlików, ale podobają mi się jasne i te biało-obrzeżone - jak Twój gigant :D . Nawiasem mówiąc, nigdy nie widziałam tak wielkiego orlika :shock: .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Florą malowane 2

Post »

Piękna kolekcja orlików :D
Mnie też się podobają te pełne.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Florą malowane 2

Post »

Alicjo nie odwiedzałam Cię, bo zniknęłaś na jakiś czas, ale z wiosną wątek ożył i bardzo dobrze ;:333
Strojnice baldaszkówki co roku tępię ;:14 na arcydzięglu i zaraz muszę zobaczyć czy nie wróciły ;:oj
Za orliki dziękuję, bo to od dawna moje ulubione kwiatuszki, a ten skalniakowy bardzo oryginalny :D
Ja też dzieciom wymyślałam różne historie przyrodnicze i dzisiaj już dorosłe, żeby nie powiedzieć stare ;:219 pamiętają je i opowiadają ;:218
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Florą malowane 2

Post »

Generalnie strojnica baldaszkówka jest szkodnikiem, bo ich roślinami żywicielskimi są różne gatunki baldaszkowatych: marchew zwyczajna, pasternak zwyczajny czy barszcz zwyczajny. Znalazłam jednak informację, że choć liczne gatunki tarczówkowatych zaliczamy do szkodników upraw, roznoszących też wiele chorób roślin, druga grupa jest pasożytnicza i atakuje zwierzęta, ptaki, ssaki nawet ludzi, ale ten drapieżny tryb życia pełni często pożyteczną rolę. Zwalczają bowiem inne owady będące szkodnikami np. mszyce, przędziorki, a nawet stonkę. U mnie jednak występują dosłownie w pojedynczych egzemplarzach, więc nie muszę się nad tym zastanawiać...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”