Pod bocianim...... ogród 2015

[anym]

Dorotko hej a gdzie jest taki fajny ogród do zwiedzania? Rzeczka z kocimiętki niesamowita, moją koty się nie interesują a przychodzą do mnie różnej maści, nawet pers bo ogród za domem nie ogrodzony.
Wszystkiego dobrego kochana, dużo zdrówka, szczęścia i zadowolenia z ogrodu, buziaczki

[DTJ_1]

Filemon, ja wczoraj od dziecia starszego usłyszałam pytanie: mamo czemu my nic nie dostałyśmy na dzień dziecka, bo inne dostały rowery, rolki..
Nie warto kupować i dawać wcześniej prezentów dzieciom, dostała rower, trampolinę, wycieczkę , no ale W dzień dziecka nic. .

Mati mi też się podoba, na pewno trochę pomysłów będę chciała wnieść do swojego ogrodu, szkoda że rzeki kocimiętki nie mam gdzie zrobić.

Gosiu jakie wnuki, Zuza pewnie by się ucieszyła z takiego wypadu, a Wy byście mieli frajdę. Nie czekaj na wnuki, bo ten Magiczny ogród zarośnie .
To jest przed Janowcem, Trzcianki zaraz za Puławami , moim rodzinnym miastem.

Irminko , kłaniam się się nisko , bo dawno nie byłaś . Piesio teraz się zakochał , pierwszy raz w życiu a ma już 10lat, jest nieznośny, ale kochany. Tak mam złotlin, niestety chyba przemarzł wiosną, nie ma dobrego miejsca - tak z Anią(Anym) wywnioskowałyśmy. Teraz odbija, ale kwitnienie już nie będzie takie. A liczyłam na niego w tym roku.

Aniu zauważyłam Twój wpis.
Bardzo dziękuję za życzenia, a dziecku tez złożyć od Cioci Ani, pewnie też . Pisałam wyżej Gosi Trzcianki-Janowiec woj. lubelskie.
Jeszcze trochę z wycieczki , kraina Bulwiaków. A Ty byś dopiero piękne zdjęcie zrobiła tej rzece kocimiętki, Tobie zawsze wychodzi, kolor zupełnie nie oddany a szkoda.

mruczące drzewa

marchewkowe pole
i straszne Mordole, dzieci naprawdę sie ich boją.

[anym]

Dla dzieciątka oczywiście też dużo, dużo buziaków bo ciocia lubi całować czyżby córunia zrobiła ci prezent i urodziła się w twoje urodziny? Mój syn taki mi własnie zrobił o siódmej rano w moje urodziny przyszedł na świat i jest bardzo do mnie podobny z wyglądu i charakteru, tylko wysoki jest jak drąg i pod matczyne skrzydełko już się nie mieści
Ogród świetny szkoda, ze tak daleko

[DTJ_1]

Ciocia lubi całować , wycałuję jak wróci z przedszkola. Naprawdę Twój syn się urodził w Twoje urodziny, ale zbieg .
Moja Izabela urodziła się cztery lata temu, w moje urodziny o 5 rano, miałam wczesną pobutkę i cudny prezent. .

[Filemon24]

To cie dziecko podsumowało jak nie dałaś akurat 1 czerwca to się nie liczy Naprawdę fajnie w tym parku ja jeszcze nie mam z kim tam pojechać chyba że w roli cioci

[Esterka]

Dorotko, jeśli chodzi o krzewy w lesie, to ja swój las z jednej strony "odcięłam" aronią, która rośnie dość szybko, jest mało wymagająca i jesienią ładnie się przebarwia. Owoce można przerobić na sok, jeśli ktoś lubi, a za nadmiarowe sztuki, które pozostawisz na krzakach będą wdzięczne ptaki. Z drugiej strony posadzone są leszczyny, różne gatunki odmiana syrena jest bordowa i jest bardzo dobrym zapylaczem dla pozostałych. Dla ptaków posadziliśmy też jarzębie szwedzkie. Nasze rodzime jarzębiny same się wysiały, więc niektóre tylko przesadziliśmy.
Dorotko, sprawdź może masz w swojej okolicy jakieś nadleśnictwo, które prowadzi szkółki i sprzedaż drzew i krzewów, wychodzi dużo taniej niż w centrach ogrodniczych. Z nadmiernym zacienieniem radzimy sobie tak, że dość wysoko staramy się podcinać korony drzew, wtedy dociera więcej światła dla krzewów. Krzewy u mnie rosną w takim półcieniu, o określonych porach dnia mają tylko pełne słońce i to niezadługo, a mimo wszystko rosną i przebarwiają się ładnie jesienią. Większym problemem jest ilość wody w ziemi, którą ściągają duże drzewa.
Wycieczkę na dzień dziecka zorganizowałaś super. Moje dzieciaki były zachwycone fotorelacją

[Tulap]

Ale te potwory to qurczę straszne

[Maska]

Dorotko dołączam do Was urodzonych w jednym dniu miesiąca. Ja urodziłam się w tym samym dniu co moja mama i nawet o tej samej godzinie (5 minut różnicy). Byłby c.d. niezwykłości, ale mój syn nie dotrwał i urodził się dzień wcześniej
Życzę Wam wspaniałego życia w zdrowiu Śmieszne takie wycieczki

[tynia83]

Super wycieczka i atrakcje
Moja Córa byłaby w swoim żywiole i taka wyprawa przypadłaby jej do gustu.

[PEPSI]

Dorotko dzięki za info. A babcią zostanę w grudniu, więc za dwa-trzy lata taki adres się przyda
Pokazałam Zuzi....a ona: e tam, nie ma koni Taka już z niej wydra mała. Zakochana w swoich parzystokopytnych.

[any57]

Piękna wycieczka do "Magicznego Pola"
Zaznaczyłem sobie na mapie, bo ... wszyscy jesteśmy dziećmi

[DTJ_1]

Filemon ciocie oczywiście mile widziane , też się mogą pobawić.

Gosiu bardzo fajne pomysły z tymi nasadzeniami a jeszcze lepsze z poszukaniem szkółki, dzięki. Ja aronie też wsadziłam całe trzy krzaki, leszczynę ciemną mam, jarzębinę chyba nie mam( mam jeszcze taki kawałek w lesie w którym jeszcze nie byłam , może tam rośnie). Gałęzie też podcinam, tylko wiesz, ja jestem z tych oszczędnych , boję się chlasnąć i szkoda , bo będzie nie tak, za bardzo odsłonie, ja muszę wszystko potrochu. Właśnie ta ilość wody pod drzewami , to mnie w tym tygodniu przerosło, część roślin , szczególnie młodych padła pod moją nieobecność. Podlewanie na zapas tygodniowy w tym przypadku się nie sprawdziło.

Mati a jakie teksty mają, dzieci naprawdę są przerażone.

Marysiu , z jednej strony to fajne, ale z drugiej, nawet dzieci zapomniały że mama ma urodziny, bo ważniejsze były prezenty dla małej i tort. ( Swoją drogą nigdy więcej nie robię tortu ). Twój syn z tych wyrywnych . Dziękuję w swoim i Izabeli imieniu .

Justyna, to tym bardziej musisz zabrać córkę , a i mama się rozerwie.

Gosiu gratulacje, a jak już nastąpi ten wielki dzień, koniecznie się pochwal. To rzeczywiście Zuza koniowo zakręcona, moja Iza też, ale na razie kucykowo Pony, wszystkie zabawki koniki, a na dzień dziecka chciałam ją na kuca prawdziwego wsadzić, to się bała.


Andrzeju koniecznie "Magiczne ogrody" nie Pole .

[any57]

Andrzeju koniecznie "Magiczne ogrody" nie Pole .

No jasne, że "Ogrody" - tak byłem zaaferowany cudami że z Marchewkowego Pola ściągnąłem

"Dom Czarodzieja, Marchewkowe Pole, Robankowa Łąka, Bulwiakowa Osada, Mordole, Wodny Świat, Smocze Gniazdo i Krasnoludzki Gród."
Wszystko już wiem

[Elwi]

Dorotko, wycieczka super, ale co tam się dzieje "Pod bocianim"? Co kwitnie? Pokazuj, pokazuj

[Esterka]

Dorotko, ja pierwsze drzewa też cięłam bardzo ostrożnie, po trochu bo bałam się zepsuć koronę, bo u mnie był las samosiejek, których korony sięgały samej ziemi... Z czasem pozbyłam się tych lęków i szybko przyzwyczaiłam do nowej "jakości" Zdecydowanie lepiej spaceruje się po lesie, jak nie trzeba się schylać Teraz tnę wszystko co uda mi się sięgnąć z ziemi, a przy dużych drzewach co uda się sięgnąć z drabiny. Chyba wygląda to dobrze, bo sąsiedzi poszli w moje ślady Dzięki cięciom dolnych gałęzi krzewom i kwiatkom też na pewno lepsze warunki do rośnięcia się stwarza. Przy takich pogodach jak ostatnio niestety podlewanie weekendowe nie wystarcza.
Z krzewów, które na pewno polubią ptaki, mogę Ci jeszcze polecić : derenie, głogi, irgi, rokitniki.