Sosna górska - problem

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Sosna górska - problem

Post »

Witam ponownie. W tym roku mój ogród po prostu zwariował. :( Gdzie nie spojrzę jakieś robactwo zjadające moje rośliny. Tym razem coś dopadło sosnę górską. Robaczki widać na zdjęciach. Pomyślałam, że to może mszyca, ale jakieś takie żwawe jak na mszycę. Proszę o pomoc. Sosna marnieje mi w oczach. :( Z góry bardzo dziękuję.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Sosna górska - problem

Post »

Nie no nie widać szkodnika. :| Ale będzie potrzebny oprysk jakimś insektycydem jeśli to tak szybko postępuje.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

ERNRUD, było coś. Nie wiem, postawiłam na mszyce. Zielone, dość szybko się poruszające i czarne - mniej żwawe. Sosna z dnia na dzień robiła się żółta. Opryskałam Talstarem i robactwa nie widać, ale nie wiem co z tymi żółtymi igłami. Czy to wróci do normy? "Podkarmić" czymś roślinkę?
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Sosna górska - problem

Post »

Tak, warto jeszcze rzucić jakiś nawóz do iglaków. Ale jeśli jest tam jakiś pasożyt to pomimo nawożenia roślina może słabnąć.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

Zostały widoczne jajeczka mszycy (chyba miodownicy?), ale pewnie martwe po oprysku. Drzewko podsypane nawozem. Mam nadzieję, że szybko wróci do normy. Dziękuję za pomoc. :)
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

Witajcie. No nie mam szczęścia w tym roku. Plaga jakaś. :( Sosny były pryskane Talsatrem dwa razy + nawiezione. Był jakiś czas spokój, a dziś pojawiły się mrówki i... no właśnie - co to jest? Jakieś takie szybkie pajączki. Oblazło kilka rosnących obok siebie sosenek. To szkodliwe? Czym pryskać?

Obrazek Obrazek
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sosna górska - problem

Post »

To mszyca. Nie pryskaj już Talstarem, bo po pierwsze śor trzeba stosować naprzemiennie (różne grupy chemiczne) a po drugie to strasznie toksyczny środek, wycofany już jest z obrotu. Jeśli musisz koniecznie, to już lepszy będzie Mospilan, jest systemiczny, wnika i przemieszcza się w roślinie. Oprysk wg ulotki, z uwzględnieniem pszczół i innych takich.
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

Dzięki. Muszę opryskać, bo w oczach żółkną... Walczę też z mrówkami. Jest ich w tym roku tyle, że nie wiem już co z nimi robić.Czy to możliwe, że to one "roznoszą" mszycę wszędzie? Mszyca pojawiła się na: dereniu, sośnie, głogu, klonie, lilaku, irdze. Jest po prostu wszędzie!
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sosna górska - problem

Post »

To co pokazałeś na zdjęciu to żadna plaga, chyba nie widziałeś plagi mszyc.
Zrobisz jak uważasz, ubijesz też owady pożyteczne, naturalnych wrogów mszycy czyli biedronki, których w tym roku jak na lekarstwo.
Nie widziałem żeby mrówka niosła mszycę, ale wiem jak mszyca się rozmnaża
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

Ja w temacie rozmnażanie mszyc muszę się dokształcić - co zaraz zrobię. Biedronek u mnie nie ma. Poważnie, nie widziałam w tym roku żadnej. A co do plagi, to to, co jest na zdjęciu - to tylko jeden mały pęd. Jest jej mnóstwo, uwierz mi. Sosny żółkną, głogi czerwienieją, a derenie skręcają się :( . Nie wygląda to dobrze... A jest jakiś sposób, by usunąć mszyce bez środków chemicznych?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sosna górska - problem

Post »

karinos pisze:Jest jej mnóstwo, uwierz mi
Wierzę, bo nie żyję na księżycu. Mamy u siebie olbrzymią do nieba starą czereśnię i ona rozniosła mszyce. Oblepiona strasznie. Bez szans na walkę, więc tylko prysznicuję wodą to co rośnie u nas i czego woda dosięgnie. Ale..zleciało się na czereśnię mnóstwo ptaków, głównie sikorki które teraz karmią młode, więc machnęliśmy ręką, trudno taki rok.
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Sosna górska - problem

Post »

U nas jakieś mega dziwne warunki są. Ptaków jak na lekarstwo (nawet zimą z karmnika nie chcą jeść), pożytecznych biedronek tak samo... A są pola w bliskiej odległości więc sama nie wiem... Za to robactwa niszczącego rośliny z dnia na dzień przybywa. W ubiegłym roku było mało, a w tym ciągle coś. Może wina "słabej" zimy w mich rejonach?... Tak czy inaczej zrobiłam dziś oprysk na te mszyce. Mam nadzieję, że pomoże. Dzięki pelikano11 za pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”