Tu na razie jest ściernisko ale będzie ...

[kwiaty_poli]

Marlenko rzeczywiście zmiany z przed roku ogromne, aż ciekawość bierze co zobaczę za następny rok

[wagabunga123]

Sama jestem ciekawa, jak to będzie za rok

[Pashmina2006]

Spore masz już te borówki. U mnie kwitną dopiero pierwszy raz. W zeszłym roku wiele róż miało swój pierwszy sezon u mnie i jakoś bardzo ładnie kwitły, także na pewno i Twoje pokażą na co je stać.

[zara]

Za miesiąc, dwa to chętnie bym zbłądziła na Twoją działkę Marlenko
Tyle pyszności się szykuje, że już mi ślinka leci
U mnie postawiłam na agrest szczepiony , borówkę amerykańska i kamczackie jagody
na więcej pragnień owocowych miejsca brak
A tych czosnków Ci zazdroszczę bardzo - piękne okazy
Co do skalniaków mam rojnika zielonego w dużej kępie mogłabym podskubać "różyczki" i podesłać a ty go siup do ziemi i powinien się szybko ukorzenić.
Coś tam jeszcze pogrzebię na tym moim skalniaczku może znajdę coś przy starszej obsadzie bo ta nowa część skalniaka to same "przedszkole" więc może dopiero na jesień lub przyszłą wiosnę - gdybyś miała ochotę pisz na pw
Buziak gorące

[wagabunga123]

Madga borówki sadziłam jesienią 2013 roku i były to malusieńkie krzaczki. W zeszłym roku było kilka owoców a w tym roku pięknie kwitną więc jest nadzieja na borówkową ucztę Bardzo o nie dbam i podsypuję im zakwaszający nawozik

Zara Agrestu to Ci zazdroszczę. Ja zbieram się na czerwony, pienny, ale jakoś tak zawsze jest coś ważniejszego do kupienia i agrest spada na sam koniec listy. Może na jesieni uda się - jest plan dosadzenia porzeczek więc może, przy okazji i agreścik dokupię.
Rojniki mam, więc dzięki Może rzeczywiście na wiosnę wymienimy się nimi.
W weekend podzieliłam swoje rojnikowe różyczki - jak przywiozę kamienie, to je posadzę w skalniaku, chwilowo koczują w doniczkach.
Co do czosnków, to kupiłam je w biedrze na próbę i w tym roku na pewno dokupię, bo są śliczne

Właśnie dostałam mms od eMusia - takie cudaki mam pod tujami, to chyba smardze

[wiewioreczka]

Chwilkę mnie nie było a tu tyle owoców i tyle w drodze Borówki też mam i były kurduplowe a od zeszłego roku w końcu się opycham, aż musiałam siatkę kupić na ptaki Mi w trawniku zaczeły rosnąć jakieś małe grzybki

Pozdrawiam ciepło

[wagabunga123]

Witaj Wiewióreczko u mnie już latają szpaki, więc pewnie i ja zaopatrzę się w takową siatkę.
Dziękuję za pozdrowienia, również z deszczowej stolicy!!!
Ps-jedyny atut tego deszczu jest taki, że w końcu mam czas na nadrobienie forumowych zaległości

[Annes 77]

Borówkę mam tylko jeden krzaczek i to kupiony zeszłego lata w LM,jeszcze ani jednego owocu nie zjadłam,ale liczę na tegoroczne kilka kulek

[zara]

Tak tu rozmarzyłam sie nad Twoimi czosnkami a tu NIESPODZIANKA przyszła paczka z zakupami od bebeluch a tam :
- czosnek zwisły, czosnek spiralny które zamawiałam i jakiś super gratis duży mięsisty i na pewno kwitł juz w tym roku bo jest ślad po kwiatostanie
Jestem Happy

[clem3]

Wpadłam z wizytą, bo nie uwierzysz, ale miałam identycznie nazwać swój wątek W końcu zdecydowałam się na krótszy tytuł, ale gdy zobaczyłam twój musiałam tu wdepnąć
Szkoda dalii, śliczne były i motylki je lubiły Sama mam tylko dwie odmiany, bo nie przepadam za kwiatami niezimującymi w gruncie, jednak gdy kwitną trudno odmówić im uroku.
Piesio cudny, a pergola zwala z nóg.
Różami mnie zaniepokoiłaś, jutro muszę przyjrzeć się moim
Zazdroszczę widoków, gdy wszystkie u ciebie zakwitną

[wagabunga123]

Aniu, cieszę się razem z Tobą

Witaj clem3 to "ściernisko" to moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłam "mój ogród"
Dziś na szczęście działka ma coraz mniej z nim wspólnego, niemniej jest co robić - na szczęście.
Pędzę do Ciebie, po ciekawość mnie rozbiera

[clem3]

Marlenko po ściernisku nawet śladu nie zostało Za to jaka satysfakcja, gdy patrzy się na zdjęcia "przed" i "po"

[wagabunga123]

clem3 Satysfakcja coraz większa, im więcej pracy, tym ona bardziej rośnie

[wagabunga123]

Kochani, witam Was serdecznie

Dziś jestem pozytywne zakręcona. Jeszcze przed pracą wpadłam na działkę Jedna, krótka wizyta a ja zupełnie inaczej się czuję, energia mnie roznosi a w pracy nikt nie denerwuje

Moja wizyta była bardzo krótka ale zdążyłam zrobić kilak fotek - oczywiście robiłam je z myślą o Was

Kwiatuchy wiszące na pergoli prezentują się bardzo ładnie - koniecznie muszę znaleść chwilę i dokupić jeszcze jedną wiszącą fuksję - tym razem jaśniejszą



Irysy w końcu wystartowały:





Róże, moje róże ukochane w końcu pokazują pączki

Niepocieszona jestem tylko z jednego, są to róże marketowe. Te kupione w szkółce nie pokazują za wiele, a kilka niestety, będzie trzeba wymienić na inne. Trudno, nie będę płakać, szukam pozytywów i znalazłam - róże ze szkółki kupiłam po kilka szt z każdej odmiany a teraz w te miejsca posadzę inne, tak aby odmiany nie powtarzały się

Różowa - angielska


Pomarańczowa - angielska ( na zdjęciu nie widać, ale pąków ma kilka)


i rosnąca pod domkiem NN - po tym jak obcięłam jej kilka pąków i jak spryskałam porządnie na robale, obsypała się pąkami Macie pojęcie, co to za ślicznotka?





A na koniec lawenda - kupiłam ją w zeszłym roku na wyprzedaży w Lidlu. Sadzonki była bardzo mizerne. W zeszłym roku posadzona była w donicy, ale nie kwitła. Tydzień temu przesadziłam ją pod taras, przy winogronie i jaka niespodzianka - będzie kwitła. Bardzo mnie to cieszy. Chyba dokupię jeszcze kilka szt w tym roku



PS- zastanawiam się tylko, kiedyż to mój sąsiad szanowny skosi swoją trawę i czym to zrobi, bo trawa jest już po kolana

[clem3]

Marlenko czy wszystkie róże sadziłas w tamtym roku? Zazdroszczę pączków , sama posadziłam jesienią 5, ale póki co malutkie są jeszcze i ani tyci tyci pączka . A tak bym chciała zobaczyć jak będą kwitły