Na końcu wydmy cz.2
-
123katex
- 1000p

- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Oj widać , że deszczyk był potrzebny, rośliny zrobiły się bujne i piękne. Śliczne rabatki.

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Wiele, wiele lat mój ogród tworzyły iglaki i rododendrony. Azalie japońskie jakoś wymarzały, co nie znaczy, że ich nie było
. Nie było czasu na nic innego; teraz odbijam to sobie z nawiązką
.
Piękne masz krzewy i widzę 'swoją' rudą' żurawkę - siedzi, jak kura na grzędzie
. U mnie też wiedzie prym
.
Co to za krzew z żółtymi kwiatkami - jest taki 'lekki', a kwiatki jak motyle
.
Cudnie
.
Piękne masz krzewy i widzę 'swoją' rudą' żurawkę - siedzi, jak kura na grzędzie
Co to za krzew z żółtymi kwiatkami - jest taki 'lekki', a kwiatki jak motyle
Cudnie
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aneczko, mam powojnik wielkokwiatowy Sunset, który rośnie u mnie od początku czyli piąty rok i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń, no może wolałabym aby rósł w górę, a nie w szerz.
Dlatego bardzo mnie zezłościło, że Omoshiro złapał to świństwo w trzecim roku.
Taki Multi Blue pochorował się na starcie, ale podobno on tak ma. W ubiegłym roku miał jeden rachityczny pęd, a w tym już dwa równie rachityczne, ale idą do góry. Może jakiś kwiatek zobaczę.
Jurku
Mrs.Nancy Dippel jest naprawdę piękna, obawiam się jednak o jej zimowanie. Właśnie zakwitła po czterech latach azalia Elise Lee, która zmarzła sławetnej zimy 2011/2012. Jest bardzo podobna do Nancy. To jedna z moich pierwszych azalii, więc mogła być kiepsko posadzona, podłoże nieodpowiednio przygotowane. Chyba powinnam ją przesadzić, tylko zastanawiam się nad najlepszym terminem te operacji. Czy masz jakieś doświadczenie w przesadzaniu azalii
c.d.n.
Dlatego bardzo mnie zezłościło, że Omoshiro złapał to świństwo w trzecim roku.
Taki Multi Blue pochorował się na starcie, ale podobno on tak ma. W ubiegłym roku miał jeden rachityczny pęd, a w tym już dwa równie rachityczne, ale idą do góry. Może jakiś kwiatek zobaczę.
Jurku
Mrs.Nancy Dippel jest naprawdę piękna, obawiam się jednak o jej zimowanie. Właśnie zakwitła po czterech latach azalia Elise Lee, która zmarzła sławetnej zimy 2011/2012. Jest bardzo podobna do Nancy. To jedna z moich pierwszych azalii, więc mogła być kiepsko posadzona, podłoże nieodpowiednio przygotowane. Chyba powinnam ją przesadzić, tylko zastanawiam się nad najlepszym terminem te operacji. Czy masz jakieś doświadczenie w przesadzaniu azalii
c.d.n.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Na końcu wydmy cz.2
Oj, to jak mówicie, że powojniki łapią uwiąd to lecę do apteki po nadmanganian, bo mam 3 maluchy tegoroczne
i szkoda by było.
-
Jurek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na końcu wydmy cz.2
W ubiegłym roku postanowiłem odsunąć 4 azalie od rozrastającej się magnolii, zrobiłem to po kwitnieniu, jakoś w czerwcu chyba.nena08 pisze: Czy masz jakieś doświadczenie w przesadzaniu azalii
Przyjęły się na nowym stanowisku bez problemu (a dwie z nich miały około 1 metr wysokości), w tym roku mi zakwitły. One nie mają zbyt dużego systemu korzeniowego, można je bez obawy przesadzać.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, czasami trzeba mieć silną wolę. Na razie zajęłam się ratowaniem Omoshiro. Wycięłam dwa pędy, a reszta kwitnie.
Jak nie kochać takich piękności.

Sabinko, będziemy trzymać kciuki za Twój Bałtyk, a jak zakwitnie rozbijemy sobie obóz w Twoim ogrodzie.
To co nie zostało porażone.

Jacku, miło mi, że wpadłeś z rewizytą.
Ograniczyłam w tym roku ilość cann na rzecz dalii.
Nie tylko różami się zajmuję. Znajdziesz u mnie trochę szafirków, cyklamenów, host i żurawek. Liliowce też się znajdą

Gosiu, rabata pod tarasem to chyba jedyna prawie ukończona. Już niewiele roślin tam się zmieści.
Jak zobaczyłam Nancy u ogrodnika wiedziałam że muszę ją mieć .

Kasiu, nawet nie wiesz jak był potrzebny na moich piaskach. Co prawda wolę jak pada przez cały dzień równo, ale i z burzy byłam tym razem zadowolona.

Aniu Pulpa, azalie japońskie są trochę wymagające i potrzebują okrycia na zimę. Nie dotyczy to wszystkich odmian, zdarzają się terminatorki.
Ruda o której wspominasz to Southern Comfort, jedna z większych.
Dziś miałam dostawę żurawek. Przyjechało kilka z serii malarzy
Azalia japońska Elsie Lee, zmarzła sławetnej zimy. Zakwitła po czterech latach

jolifleur, wszystkim powojnikom dawałam nadmanganian, a paskudztwo i tak szaleje.

Jurku, tak myślała, że najlepiej przesadzać po kwitnieniu.


Otrzymałam dziś przesyłką ze Szczytnicy.
Rośliny jak zawsze perfekcyjnie zapakowane i duże.
Przed całkowitą ciemnością zdążyłam posadzić żurawki. Na jutro zostały jeżówki
Jak nie kochać takich piękności.

Sabinko, będziemy trzymać kciuki za Twój Bałtyk, a jak zakwitnie rozbijemy sobie obóz w Twoim ogrodzie.
To co nie zostało porażone.

Jacku, miło mi, że wpadłeś z rewizytą.
Ograniczyłam w tym roku ilość cann na rzecz dalii.
Nie tylko różami się zajmuję. Znajdziesz u mnie trochę szafirków, cyklamenów, host i żurawek. Liliowce też się znajdą

Gosiu, rabata pod tarasem to chyba jedyna prawie ukończona. Już niewiele roślin tam się zmieści.
Jak zobaczyłam Nancy u ogrodnika wiedziałam że muszę ją mieć .

Kasiu, nawet nie wiesz jak był potrzebny na moich piaskach. Co prawda wolę jak pada przez cały dzień równo, ale i z burzy byłam tym razem zadowolona.

Aniu Pulpa, azalie japońskie są trochę wymagające i potrzebują okrycia na zimę. Nie dotyczy to wszystkich odmian, zdarzają się terminatorki.
Ruda o której wspominasz to Southern Comfort, jedna z większych.
Dziś miałam dostawę żurawek. Przyjechało kilka z serii malarzy
Azalia japońska Elsie Lee, zmarzła sławetnej zimy. Zakwitła po czterech latach

jolifleur, wszystkim powojnikom dawałam nadmanganian, a paskudztwo i tak szaleje.

Jurku, tak myślała, że najlepiej przesadzać po kwitnieniu.


Otrzymałam dziś przesyłką ze Szczytnicy.
Rośliny jak zawsze perfekcyjnie zapakowane i duże.
Przed całkowitą ciemnością zdążyłam posadzić żurawki. Na jutro zostały jeżówki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
U mnie wczoraj padł calusieńki młodziak Light Blue.
Jestem pogrążona w głębokim smutku. Tak mi się odwdzięczają za mą miłość bezgraniczną. No! Babole jedne! 
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Na końcu wydmy cz.2
Śliczne rabatki
A ta kompozycja z tulipanów... bomba
A ta kompozycja z tulipanów... bomba
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ja dziś posypałam nadmanganianem. Może i nie pomoże ale chociaż sumienie czyste będę miała, że próbowałam zarazie zapobiec ;)
Fajne różowe niezapominajki
Fajne różowe niezapominajki
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aneczko, tak to jest z miłością, najczęściej jest nieodwzajemniona.
Widziałam dziś w jednej firmie piękny powojnik, posadzony przy ścianie, porażający ogromnymi białymi kwiatami. Nie sądzę, żeby mu ktoś przygotowywał stanowisko, nawoził, osłaniał nóżki...
Aga
Tulipanowe założenie było inne, ale wyszło jak wyszło.
jolifleur, używałam nadmanganianu potasu wiosną. Każdy powojnik dostał dwie pokruszone tabletki.
Dziś dalszy ciąg chorób ogrodowych. Odkryłam u kolejnej hosty HVH. Zachorowała moja największa hosta Sun and Substance.
Mam dwa egzemplarze, a objawy zauważyłam u jednej.
Tę hostę mam od mojej mamy i zastanawiam się, czy nie wziąć jej jeszcze raz. Obawiam się , że większość host mogłam pozarażać, gdyż dezynfekcja samym denaturatem nie wystarcza. Do ubiegłego roku nie miałam pojęcia o tej chorobie.
Pada, więc prace ogrodowe stoją w miejscu. Jak zwykle jestem straszliwie opóźniona z jednorocznymi, pewnie będą kwitły we wrześniu
Zdjęcia z niedzieli.
Elegant Lady, nic sobie nie robi z deszczu i kwitnie na całego.

Pierwsze orliki. Chyba przesadziłam z tym cieniem dla nich.

Czosnek próbuje się przebić przez LO.



Bodziszki. Tego coś podgryzło, ale kwitnie pierwszy raz i już mi się podoba.




Kolejne cyklameny do kolekcji.


Trawnik po sobotnim strzyżeniu.



Pączusie pokazują kolorki.


Na razie się trzyma.

Widziałam dziś w jednej firmie piękny powojnik, posadzony przy ścianie, porażający ogromnymi białymi kwiatami. Nie sądzę, żeby mu ktoś przygotowywał stanowisko, nawoził, osłaniał nóżki...
Aga
Tulipanowe założenie było inne, ale wyszło jak wyszło.
jolifleur, używałam nadmanganianu potasu wiosną. Każdy powojnik dostał dwie pokruszone tabletki.
Dziś dalszy ciąg chorób ogrodowych. Odkryłam u kolejnej hosty HVH. Zachorowała moja największa hosta Sun and Substance.
Mam dwa egzemplarze, a objawy zauważyłam u jednej.
Tę hostę mam od mojej mamy i zastanawiam się, czy nie wziąć jej jeszcze raz. Obawiam się , że większość host mogłam pozarażać, gdyż dezynfekcja samym denaturatem nie wystarcza. Do ubiegłego roku nie miałam pojęcia o tej chorobie.
Pada, więc prace ogrodowe stoją w miejscu. Jak zwykle jestem straszliwie opóźniona z jednorocznymi, pewnie będą kwitły we wrześniu
Zdjęcia z niedzieli.
Elegant Lady, nic sobie nie robi z deszczu i kwitnie na całego.

Pierwsze orliki. Chyba przesadziłam z tym cieniem dla nich.

Czosnek próbuje się przebić przez LO.



Bodziszki. Tego coś podgryzło, ale kwitnie pierwszy raz i już mi się podoba.




Kolejne cyklameny do kolekcji.


Trawnik po sobotnim strzyżeniu.



Pączusie pokazują kolorki.


Na razie się trzyma.

-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na końcu wydmy cz.2
Hejka
Push-a masz ślicznego, uwielbiam te różowe przyrosty. Muszę znaleźć dla niego miejsce u siebie. Myślałam najpierw że to Acrocona.
Aniu, azalia Mrs. Nancy Dippel - bajeczna. Mam tylko jedną azalię japońską i to mizerną. Inne wymarzły. Ale jak gdzieś zobaczę Nancy to zaryzykuję bo warto.
Rabatka przy tarasie jest super
Push-a masz ślicznego, uwielbiam te różowe przyrosty. Muszę znaleźć dla niego miejsce u siebie. Myślałam najpierw że to Acrocona.
Aniu, azalia Mrs. Nancy Dippel - bajeczna. Mam tylko jedną azalię japońską i to mizerną. Inne wymarzły. Ale jak gdzieś zobaczę Nancy to zaryzykuję bo warto.
Rabatka przy tarasie jest super
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Na końcu wydmy cz.2
Trawnik "po sobotnim strzyżeniu" idelany
Moje pacioreczniki sukcesywnie wypadają i bez żalu też je wymieniam na dalie
Widzę, że porcelanka już kwitnie? Dostałem akurat siewki i cieszę się, że do mnie wróciła
Moje pacioreczniki sukcesywnie wypadają i bez żalu też je wymieniam na dalie
Widzę, że porcelanka już kwitnie? Dostałem akurat siewki i cieszę się, że do mnie wróciła
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Na końcu wydmy cz.2
Śliczne widoki 
Elegant lady mam pierwszy rok i jestem z nich bardzo zadowolona. Nazwa super trafiona, kwitną długo, pogoda ich nie wzrusza i wyglądają jak lady
Elegant lady mam pierwszy rok i jestem z nich bardzo zadowolona. Nazwa super trafiona, kwitną długo, pogoda ich nie wzrusza i wyglądają jak lady
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Fakt, trawnik pięknie wygląda
. Śliczne są Twoje azalie, ale myślę, że teren też im pasuje
.
Ja chce dokupić 2-3 szt. ,ale te 'zwykłe', żeby ich już nie okrywać - nie mam siły i cierpliwości na bieganie jesienią po ogrodzie i zastanawianie się, co zmarznie, a co nie
. Lepiej przetrzymały np. żurawki nieokryte, jak te pod gałązkami świerka. Wiadomo, zimy bywają różne
.
Powojnik wielkokwiatowy, mam 'aż' jeden i musi sobie radzić. Inne skarlały, więc posadziłam je w jedno miejsce i dałam świeżej ziemi - zobaczymy, jak 'zaskoczą'
. Kiedyś miałam ich ponad 30 szt., ale mnie 'zmęczyły', właśnie takimi problemami, jak opisujecie. Zostawiłam sobie botaniczne i niech się 'bujają'
.
Ja chce dokupić 2-3 szt. ,ale te 'zwykłe', żeby ich już nie okrywać - nie mam siły i cierpliwości na bieganie jesienią po ogrodzie i zastanawianie się, co zmarznie, a co nie
Powojnik wielkokwiatowy, mam 'aż' jeden i musi sobie radzić. Inne skarlały, więc posadziłam je w jedno miejsce i dałam świeżej ziemi - zobaczymy, jak 'zaskoczą'
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Na końcu wydmy cz.2
Trawnik jak pas startowy
Lady faktycznie piękna, różaneczniki w pełni kwitnienia, mój już po. Trochę dlatego że zakwitł równo z tulipanami a po trosze z powodu deszczu.
Róże u Ciebie już tuż tuż...
Lady faktycznie piękna, różaneczniki w pełni kwitnienia, mój już po. Trochę dlatego że zakwitł równo z tulipanami a po trosze z powodu deszczu.
Róże u Ciebie już tuż tuż...

