Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Staraj się też ograniczyć wilgotność powietrza w tunelu, by zwiększyć transpirację.
gregorowicz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 mar 2015, o 10:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Witam

forumowicz

proszę o podpowiedź w jakich proporcjach rozrobić ten magnez

Obrazek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

8 gram na litr wody.
gregorowicz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 mar 2015, o 10:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć
KooWaaL
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 26 maja 2015, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Witam
Mam problem z moimi pomidorkami, mianowicie zawijają im się listki, zawsze do wewnętrznej strony
(nie wiem czy ma to jakieś znaczenie).
Proszę o szybką odpowiedź


http://zapodaj.net/395702063418a.jpg.html
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Pośpiech i nadgorliwość nie są wskazane przy uprawie pomidorów.
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

piotrpex pisze:
demeter pisze:piotrpex masz niedobór fosforu przy nadmiernym nawożeniu azotem.

Dziękuję bardzo za sugestię. W jaki sposób zwiększyć bezpiecznie ilość fosforu, ażeby dalej nic nie nabroić ?
Najszybciej uzupełnia się składniki opryskiem dolistnym.Dodatkowo można podsypać pod nogi fosforu.Tylko jest jeszcze kwestia azotu i ile dałeś tego obornika i nawozu.Jeśli faktycznie drastycznie przesadziłeś z nawozem to przesadzenie może być dobrym rozwiązniem.Możesz też zostawić tak jak jest tylko teraz żadnego azotu,to powinny przerobić to przerobić o ile nie jest to łopatami nasypane.

Mineralka musisz dać jakiś nawóz wieloskładnikowy + amonówka lub gnojówka z pokrzyw aby zwiększyć zawartość azotu w podłożu.Azot jest anatagonistyczny do wapnia i pozwoli wrócić roślinie do równowagi.
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ile dni od posadzenia pomidory pryska się miedzianem?
Pozdrawiam Ewa
ilona58
100p
100p
Posty: 120
Od: 10 lut 2012, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Gdy wsadzasz do ziemi ,to wtedy pryskasz.Ilona
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

I czy to jest jednorazowo miedzianem ??
Pozdrawiam Ewa
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
siermar
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 maja 2015, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Zgadzam się z przedmówcą. Ja też miałem taką sytuację.
Poznam Regulamin Forum
ilona58
100p
100p
Posty: 120
Od: 10 lut 2012, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ewao4 zaglądnij do pomidory w pigułce.Tam są wszystkie potrzebne informacje od forumowicz.Pryskam miedzianem raz w momencie wysadzania pomidorów.Później stosujesz albo śor ,albo środki forumowicz.Ilona
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ok.dzięki :wit
Pozdrawiam Ewa
Burore
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 maja 2015, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Gnijąca łodyga pomidora

Post »

Witam serdecznie
Przepatrywałem różne fora, także to, ale wiele zdjęć jest już nieaktywnych dlatego nie mam żadnego punktu odniesienia co się stało z moimi pomidorami. A mianowicie łodyga tuż nad powierzchnią ziemi i tuż pod jej powierzchnią brązowieje, gnije, robi się miękka (widać to mam nadzieję na załączonych zdjęciach) - system korzeniowy jest cały. Z racji obumierającej łodygi liście od dołu żółknieją, krzaczek więdnie i już nic nie da się zrobić. Dlatego proszę o pomoc co to może być? Choroba czy może coś z glebą jest nie tak? Co zastosować? Padło mi już 5 krzaczków i kolejne 2 obumierają, jeżeli jest to spowodowane czymś konkretnym wolałbym wiedziec jak zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się tego czegoś na inne.. (na drugim zdjęciu lekko odkopany krzaczek)
Obrazek Obrazek

P.S. Nie wiem czy dobrze zakwalifikowałem dany problem do działu - z góry przepraszam moderatora i proszę o ewentualne przesunięcie gdzie trzeba, zamiast kasacji. pozdrawiam
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Gnijąca łodyga pomidora

Post »

To chyba zgorzel podstawy łodygi, może być od gleby http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=604
ŚOR tu http://www.agrofy.pl/wyszukiwarka#
(Previcur Energy 840 SL)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”