Anitko przyjrzałam się Twoim, na stronie 10 pierwsza przy murze. Chyba mam taką samą, rośnie za hortensją i niestety marniutka.
Muszę znowu przesadzić, bo Twoja piękna.
Tereniu katuję was nimi, bo naprawdę ładnie wyglądają na rabacie. Nie są tak reprezentacyjne, jak wysokie, ale od wyjścia z ziemi przez kilka tygodni nie straszą, tylko zdobią.
Moje upchnięte pod żywotnikiem, z trzech jest już pięć.
Aneczko dzięki.
Może pomieszałam nasiona. Byłam przekonana, że różowe nie wzeszły.
Może zakwitną, to się przekonam.
Wiesiu heliotrop lubię za zapach i kolor. Wysiałam w tym roku, ale żadna siewka nie przeżyła, więc kupiłam. Sprzedawca twierdził, że hartowane,
więc wsadziłam do gruntu. Niestety noce zimne i odchorował. Begonie mieliśmy kiedyś na rabacie w firmie, całe lato kwitły. Posadziłam u siebie przy wejściu. Przynajmniej kolorowo, szkoda tylko, że jednoroczne.
Grażynko obwódka jest z trzmieliny Emerald Gold, bezproblemowa,
rośnie szybko, w zimie lekko różowieje. Krzewuszka to Nana Variegata dwa lata z rzędu przemarzała, dopiero w tym roku zaczyna kwitnąć. Jest mała, ok. 50 cm, bo cięłam przemarznięte gałązki.
Aniu ja nie mam rarytasów, więc staram się sadzić większe grupy, żeby jakoś ogród się prezentował.
Lawenda na moich piaskach czuje się dobrze. Kupiłam tylko trzy sztuki i z nasion mam już kilkadziesiąt. Mam nadzieję, że lato nie będzie mokre, to ładnie zakwitnie. Może rozluźnij gliniastą ziemię piaskiem, albo posadź na podwyższonej rabacie. To dość odporna roślina, nie lubi jednak nawożenia.
Też trochę roślin kupuję, ale staram się siać, własne dużo lepiej rosną niż ze szkółek.
Małgosiu dziękuję,
jutro zrobię bambusowe tyczki pomidorom. Czosnek wykop jeden, zobaczysz czy już dojrzały. Z siewu nigdy nie widziałam czosnku, opisz ten ciekawy eksperyment.
Dziś oczywiście przypadkiem wpadłam na giełdę hurtową.
Kupiłam białą hortensję ogrodową na cisową rabatę, ale chyba trochę przytłaczająca.
Nie oparłam się też szałwi omączonej, ma wyjątkowo niespotykany kolor. Powędrowało na rabaty 10 sztuk.
Były też dorodne ostróżki, ale cena mnie odstraszyła, tylko jedną kupiłam. Posadzona przed irysem.
Jeszcze latarenki miałam pokazać. Czarna z B. i motylkowa.
Wczoraj byłam u siostry, ma prawie czarne w cieniu i są przepiękne, a limonkowe w lekkim słońcu i też wyjątkowo dorodna kępa. Trzeba testować odmiany i kolejne miejsca sadzenia. 
U nas w szkółkach limonkowe są stale.
a moje nie wyrosły po zimie, a tak mi na nich zależało, gdyż te liście nie zasychające są także piękne. 
. 
