Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz cudowny bez a zapach czuć na Roztoczu. Jakie widoki z góry, gdzie ty to wyszedłeś?
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witam nie mam zielonego pojęcia jak tu sie chodzi ,ciągle pisza ,ze mam malo postow zeby odpisywac itp .Teraz znalazlam pole ze moge pisac ale nie wiem ,kto to przeczyta....................Pozdrawiam wszystkich : 
-- 21 maja 2015, o 18:07 --
Juz wiem napisałam do mojego najlepszego sasiada ...........POZDRAWIAM

-- 21 maja 2015, o 18:07 --
Juz wiem napisałam do mojego najlepszego sasiada ...........POZDRAWIAM

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
ewciak pisze: Już wiem napisałam do mojego najlepszego sasiada ...........POZDRAWIAM



Ewuniu. Napisz coś do wszystkich których poznałaś a będziesz miała wstęp do wszystkich tematów na Forum.
....wiśta wio ..... łatwo powiedzieć

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Aika
Dziękuję
...ale to już było



Było gwarno miło i wesoło ale wszystko się kończy.
Teraz codzienna rzeczywistość....

















Prezenty od Forumowiczów



Dziękuję

...ale to już było



Było gwarno miło i wesoło ale wszystko się kończy.
Teraz codzienna rzeczywistość....

















Prezenty od Forumowiczów



Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj ale gwarno i wesoło było u Ciebie tylu gości miałeś , a i pogoda widać dopisała, pozdrawiam Was wszystkich 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Marzenko.
Mój Anioł Stróż sprawił to,że pogoda dopisała choć rano trochę pokropiło. Za ciepło nie było ale jak na głowę nie kapie to z zimnem łatwiej się uporać. Bardzo miło spędziliśmy parę godzin ale jak wszystko dobre szybko się kończy, tak i goście zaczęli nas opuszczać. Niektórych czekała kilkugodzinna powrotna podróż.
Mój Anioł Stróż sprawił to,że pogoda dopisała choć rano trochę pokropiło. Za ciepło nie było ale jak na głowę nie kapie to z zimnem łatwiej się uporać. Bardzo miło spędziliśmy parę godzin ale jak wszystko dobre szybko się kończy, tak i goście zaczęli nas opuszczać. Niektórych czekała kilkugodzinna powrotna podróż.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszu jak u Ciebie było wesoło buzki uśmiechnięte więc było udane spotkanie.Dobrze,że nie padało,goście pojechali,a cudowny ogród został 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Ewuś a ja ogrzewałam Ciebie u Krysi i Janusza, siedząc tak blisko...został dokument w postaci zdjęć 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
JANUSZU miło podziwiać takie widoki, ale aby one były pracy z Krysią macie na każdy dzień tygodnia nie mało
na pewno się nie nudzicie ale za to my mamy co podziwiać.
Spotkania choć krótkie zawsze są miłe - gdzieś miedzy wierszami przeczytalam, że to ostatnie, czy ja dobrze zrozumialam napisany tekst.
pozdrawiam

Spotkania choć krótkie zawsze są miłe - gdzieś miedzy wierszami przeczytalam, że to ostatnie, czy ja dobrze zrozumialam napisany tekst.
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Iwonko.
Takie mamy odczucie,że wszyscy bawili się dobrze. Było to pierwsze spotkanie w plenerze w tym roku. Majowe kolory i zapachy sprawiły,ze nasze akumulatory podładowały się. Co dalej.....praca,praca ale z przyjemnością. Deszczyk popadał to przynajmniej rano nie muszę podlewać za to wielkie przebudzenie dla chwastów, które po tej suszy budzą się do życia.
Krysiu.
Nie możemy narzekać na brak zajęcia. Ogród pochłania większość czasu i choć kończą się wiosenne nasadzenia to wciąż jest coś do zrobienia.
Nasze lubelskie spotkania zawsze dostarczają wiele radości. Przykro jak kogoś zabraknie,bo wszyscy zżyliśmy się jak w dobrej rodzinnie. Cóż każdy ma swoje życie, pracę, kłopoty i inne ważniejsze sprawy Trafić w taki termin by wszystkim odpowiadało to jak wygrać 6 w Lotto.
Czy będzie jeszcze spotkanie u nas? Czas pokaże. Lat przybywa a zdrowia i sił coraz mniej
Takie mamy odczucie,że wszyscy bawili się dobrze. Było to pierwsze spotkanie w plenerze w tym roku. Majowe kolory i zapachy sprawiły,ze nasze akumulatory podładowały się. Co dalej.....praca,praca ale z przyjemnością. Deszczyk popadał to przynajmniej rano nie muszę podlewać za to wielkie przebudzenie dla chwastów, które po tej suszy budzą się do życia.
Krysiu.
Nie możemy narzekać na brak zajęcia. Ogród pochłania większość czasu i choć kończą się wiosenne nasadzenia to wciąż jest coś do zrobienia.
Nasze lubelskie spotkania zawsze dostarczają wiele radości. Przykro jak kogoś zabraknie,bo wszyscy zżyliśmy się jak w dobrej rodzinnie. Cóż każdy ma swoje życie, pracę, kłopoty i inne ważniejsze sprawy Trafić w taki termin by wszystkim odpowiadało to jak wygrać 6 w Lotto.
Czy będzie jeszcze spotkanie u nas? Czas pokaże. Lat przybywa a zdrowia i sił coraz mniej

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszu dopiero teraz zauważyłam jakie masz cudowne przejście do warzywniaka



Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
...a mam
mnie też podoba się choć mogłoby być szersze - mało praktyczne.
.....dzisiejsza sesja zdjęciowa

Powojnik -oryginał

i jego siewka

Oryginał

i jego siewka


Bodziszek

Zawilec wielkokwiatowy

Kokorycz

serduszka



Młodzi podopieczni poznają świat


Nareszcie jej dogodziłem ...może zaowocuje
























cenie go za ładny pokrój






.....dzisiejsza sesja zdjęciowa

Powojnik -oryginał

i jego siewka

Oryginał

i jego siewka


Bodziszek

Zawilec wielkokwiatowy

Kokorycz

serduszka



Młodzi podopieczni poznają świat


Nareszcie jej dogodziłem ...może zaowocuje
























cenie go za ładny pokrój





Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Piękne rośliny,
ale to nic nowego u Ciebie.
Z budki wygląda szpacze dziecko?


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
JANUSZU czy na podstawie dzisiejszego przeglądu Waszego ogrodu mogę tworzyć listę chciejstw
mam kilka pozycji które nie pominę
a czemu pominęłam tej wiosny -
Powiedziałabym, że w powojnikach rodzicielka od potomstwa się nie różni, może kwiatki ciut mniejsze, ale tak to bywa chyba.
Zapytam czy powojnikom jakoś szczegónie dogadzasz
pozdrawiam

mam kilka pozycji które nie pominę



Powiedziałabym, że w powojnikach rodzicielka od potomstwa się nie różni, może kwiatki ciut mniejsze, ale tak to bywa chyba.
Zapytam czy powojnikom jakoś szczegónie dogadzasz

pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Wiolu.
Dziękuję.
Batalie o budki lęgowe w tym roku wygrały Kosy i to młode to właśnie pisklę Kosa. Już coraz śmielsze. Początkowo chowały się jak podchodziłem do budki. Teraz z ciekawością przyglądają mi się. Nawet nawiązaliśmy kontakt głosowy (ja jako drozd ) nie miałem z tym problemu.

Krysiu.
Coś trochę czytałem o powojnikach ale nie jestem zbyt obyty w tym temacie. Po za podstawowymi wymogami jakie powinno się spełnić przed sadzeniem i późniejsza pielęgnacją są mi znane co do odmian czy gatunków z tym to gorzej. Te pierwsze co pokazałem przypuszczam,że są to powojniki bylinowe, bo wielkokwiatowe są szczepione na na siewkach powojników botanicznych np Clematis Vitalba i z nasion wydadza rośliny z jego gatunku.
W tym sezonie chyba zbagatelizowałem zimę,bo każdy ją bardzo odchorował ale nie dlatego,ze były niezabezpieczone na zimę ale miały za sucho. Ratując się poświęciły część pędów. Mam nadzieję,że nadrobię to moje niedopatrzenie i przy dobrej pielęgnacji odzyzkają dawną swietność.
Zasilam tak jak większość roślin nawozami do roślin kwitnących.
Co do listy chciejstw to ja pozbywam się przeważnie roślin bardziej popularnych tych mniej znanych trzeba zamawiać wcześniej to postaram się coś ukorzenić.
U nas 4 dzień burzowy. Ziemia nareszcie nasyciła się do woli.
...z kwiatów bzu pozostał jedynie kwiatowy dywan.

...natomiast "Palbin" w pełni kwitnienia.

wszystkie rośliny w ogrodzie nabrały wigoru po tym deszczowym maratonie


Dziękuję.
Batalie o budki lęgowe w tym roku wygrały Kosy i to młode to właśnie pisklę Kosa. Już coraz śmielsze. Początkowo chowały się jak podchodziłem do budki. Teraz z ciekawością przyglądają mi się. Nawet nawiązaliśmy kontakt głosowy (ja jako drozd ) nie miałem z tym problemu.


Krysiu.
Coś trochę czytałem o powojnikach ale nie jestem zbyt obyty w tym temacie. Po za podstawowymi wymogami jakie powinno się spełnić przed sadzeniem i późniejsza pielęgnacją są mi znane co do odmian czy gatunków z tym to gorzej. Te pierwsze co pokazałem przypuszczam,że są to powojniki bylinowe, bo wielkokwiatowe są szczepione na na siewkach powojników botanicznych np Clematis Vitalba i z nasion wydadza rośliny z jego gatunku.
W tym sezonie chyba zbagatelizowałem zimę,bo każdy ją bardzo odchorował ale nie dlatego,ze były niezabezpieczone na zimę ale miały za sucho. Ratując się poświęciły część pędów. Mam nadzieję,że nadrobię to moje niedopatrzenie i przy dobrej pielęgnacji odzyzkają dawną swietność.
Zasilam tak jak większość roślin nawozami do roślin kwitnących.
Co do listy chciejstw to ja pozbywam się przeważnie roślin bardziej popularnych tych mniej znanych trzeba zamawiać wcześniej to postaram się coś ukorzenić.
U nas 4 dzień burzowy. Ziemia nareszcie nasyciła się do woli.
...z kwiatów bzu pozostał jedynie kwiatowy dywan.

...natomiast "Palbin" w pełni kwitnienia.

wszystkie rośliny w ogrodzie nabrały wigoru po tym deszczowym maratonie


Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz