- nie "przyplątały" się przypadkiem do Twojej rośliny przędziorki ? Ja z tymi pajęczakami dwa lata do tyłu, miałem niezłą przeprawę, na dodatek nie wiem skąd "toto" się zadomowiło na moich Adenium ? Piszesz, że planujesz wysiew nasion pozyskanych z drzew rosnących w Twojej okolicy, tz. nasiona pozyskane w ten sposób, mają zdolność kiełkowania i jest szansa, że wyrośnie z nich sadzonka? Dopytuję, bo bardzo bliziutko mojego bloku (przy następnym), tak jak pisałem wcześniej rośnie kilka dorosłych drzew, nawet teraz są jeszcze na nich "strąki", tylko nie wiem czy są w nich nasiona i czy teraz zbierając strąki z nasionami, jest szansa, że z tych nasion coś wykiełkuje ? Masz może w tym temacie jakieś doświadczenie ?bool pisze:Moja Surmia z nasion osiągnęła jakieś 30cm, a potem tak koło września stożek wzrostu zrobił się "pofalowany", a każde nowe liście były jakieś takie zdeformowane.!
Mój Mish Mash :)
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój Mish Mash :)
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Przędziorków nie widziałem, ale miałem je kiedyś na cytrynie i wiem jak bardzo potrafią zniszczyć roślinę. Ja obstawiałem bardziej wirusa albo coś grzybowego. Jeśli chodzi o Surmie to jeszcze nie wiem czy ponownie ją wysieje, jeszcze się zastanowię. Wysiew zeszłoroczny był moim pierwszym "kontaktem" z tą rośliną i jakieś ogromniej wiedzy i doświadczenia nie mam, ale wydaje mi się, że takie świeżo zebrane nasiona kiełkują chętniej, niż takie które trochę już "leżą". Spróbuj wysiać, skoro możesz mieć darmowe nasiona, tylko za parę lat trzeba będzie mieć trochę miejsca na spore drzewko...
Pozdrawiam!

Pozdrawiam!
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Wiosna i do mnie zawitała, powoli wszystko się budzi! 




Pozdrawiam!





Pozdrawiam!
Re: Mój Mish Mash :)
Wspaniałe zdjęcia
Napawają optymizmem 


- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Idzie wiosna i z coraz większą częstotliwością zaglądam do moich roślin. Nie mam ich zbyt wielu, ale fakt, że mam do czego zaglądać po zimie, bardzo mnie cieszy.
Większość roślin jeszcze stoi w miejscu, ale hoja finlaysonii EPC-58 zaczyna szaleć. Swoją drogą nie wiem czy jeszcze mogę ją tak nazywać, bo chyba ciut mi zmutowała i liście ma przeróżnej wielkości, a ze znalezionego opisu wynika, że liście powinny być długie i wąskie.
Pierwsze liście takie były (w najszerszym miejscu miały 3cm, a ich długość wynosiła około 11cm).


Potem było już różnie, zaczęły się pojawiać liście, które miały powyżej 6cm szerokości, a ich długość wynosiła 16-17cm.


Teraz jest tak, że czasem liść większy, czasem liść mniejszy, jak jej się uwidzi:

Tak czy siak ją uwielbiam i chyba w tym roku jest szansa na pierwsze kwiaty (na ostatnim zdjęciu widać klującą się małą kulkę).



Pozdrawiam, Artur!

Pierwsze liście takie były (w najszerszym miejscu miały 3cm, a ich długość wynosiła około 11cm).


Potem było już różnie, zaczęły się pojawiać liście, które miały powyżej 6cm szerokości, a ich długość wynosiła 16-17cm.


Teraz jest tak, że czasem liść większy, czasem liść mniejszy, jak jej się uwidzi:

Tak czy siak ją uwielbiam i chyba w tym roku jest szansa na pierwsze kwiaty (na ostatnim zdjęciu widać klującą się małą kulkę).



Pozdrawiam, Artur!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój Mish Mash :)
No, no, ten liść na szóstej fotce bardzo ładnie wybarwiony i z wyraźnym rysunkiem, a na siódmej już "wyraźnie" widać rosnącego następnego
"młodzieńca".

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mój Mish Mash :)
No jak ona teraz Ci ruszy, to będzie się działo! 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Mój Mish Mash :)
Piękna hoja - pięknie opisana
Masz rękę do niej.

Masz rękę do niej.
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój Mish Mash :)
Śliczna ta hoja
W takim razie czekamy na jej kwiaty
Pozdrawiam.

W takim razie czekamy na jej kwiaty

Pozdrawiam.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Witam odwiedzających!
W Krakowie pogoda nie zachęca do wystawiania nosa na zewnątrz, więc spędzam dzień w domu z komputerem na kolanach.
Dla rozruszania wątku podrzucam Wam parę zdjęć, najpierw roślin tarasowych, potem domowych.
Cebulowe w donicach powoli się kończą, po krokusach zostały liście, tulipan zakwitł tylko jeden, a żonkile uraczyły mnie tylko liśćmi.
Uprawa w gruncie chyba bardziej im sprzyja, niestety z braku laku są donice. ;)


Wszystkie rośliny, które na zimę zostały zabezpieczone agrowłókniną ładnie się wybudziły.
Parthenocissus quinquefolia 'Star Showers' wypuścił mnóstwo pąków, rosnący z nim tymianek też ładnie przezimował.


Wiśnia szczepiona na pniu wypuszcza liście i drobne różowe kwiaty.


I z tarasowych ładnie przetrwała lawenda, niestety nie mogę powiedzieć tego o donicy, w której została posadzona. Trochę popękała i wymagała sklejenia, za rok się z nią pożegnam...

W domu zaś hoja finlaysonii EPC-58 powiększa pąki w ślimaczym tempie, a ja tak bym chciał kwiaty (moje pierwsze). ;)


Ze wzrostem ruszył storczyk Phalaenopsis cornu-cervi kupiony trzy lata temu na wystawie ogrodniczej. Rośnie bardzo powoli, wypuszcza jednego lub dwa liście w sezonie, ciekawe czy kiedykolwiek zobaczę go w pąkach?


Tamaryndowiec z nasion stoi jak zaklęty, na szczęście nie zrzuca już liści! ;)

Na zdjęcia załapało się parę sukulentów, które się już wybudziły (może nie wszyscy to wiedzą, ale mam do nich ogromną słabość).
Kapryśne Adenium obesum, z którym dogadać się nie mogę, raz jest dobrze, a raz źle. Teraz jest dobrze. ;)

Coccinia sessilifolia (wysiana z nasion) odpoczęła i produkuje pęd.

I na koniec osobnik, który wcale nie spał zimą (choć starałem się jak mogłem, żeby nie rósł). Piaranthus geminatus wyprodukował przez zimę pęd (ten lekko fioletowy, widać że z braku światła jest trochę wyciągnięty).

Pozdrawiam, Artur.
W Krakowie pogoda nie zachęca do wystawiania nosa na zewnątrz, więc spędzam dzień w domu z komputerem na kolanach.
Dla rozruszania wątku podrzucam Wam parę zdjęć, najpierw roślin tarasowych, potem domowych.
Cebulowe w donicach powoli się kończą, po krokusach zostały liście, tulipan zakwitł tylko jeden, a żonkile uraczyły mnie tylko liśćmi.
Uprawa w gruncie chyba bardziej im sprzyja, niestety z braku laku są donice. ;)


Wszystkie rośliny, które na zimę zostały zabezpieczone agrowłókniną ładnie się wybudziły.
Parthenocissus quinquefolia 'Star Showers' wypuścił mnóstwo pąków, rosnący z nim tymianek też ładnie przezimował.


Wiśnia szczepiona na pniu wypuszcza liście i drobne różowe kwiaty.


I z tarasowych ładnie przetrwała lawenda, niestety nie mogę powiedzieć tego o donicy, w której została posadzona. Trochę popękała i wymagała sklejenia, za rok się z nią pożegnam...

W domu zaś hoja finlaysonii EPC-58 powiększa pąki w ślimaczym tempie, a ja tak bym chciał kwiaty (moje pierwsze). ;)


Ze wzrostem ruszył storczyk Phalaenopsis cornu-cervi kupiony trzy lata temu na wystawie ogrodniczej. Rośnie bardzo powoli, wypuszcza jednego lub dwa liście w sezonie, ciekawe czy kiedykolwiek zobaczę go w pąkach?


Tamaryndowiec z nasion stoi jak zaklęty, na szczęście nie zrzuca już liści! ;)

Na zdjęcia załapało się parę sukulentów, które się już wybudziły (może nie wszyscy to wiedzą, ale mam do nich ogromną słabość).
Kapryśne Adenium obesum, z którym dogadać się nie mogę, raz jest dobrze, a raz źle. Teraz jest dobrze. ;)

Coccinia sessilifolia (wysiana z nasion) odpoczęła i produkuje pęd.

I na koniec osobnik, który wcale nie spał zimą (choć starałem się jak mogłem, żeby nie rósł). Piaranthus geminatus wyprodukował przez zimę pęd (ten lekko fioletowy, widać że z braku światła jest trochę wyciągnięty).

Pozdrawiam, Artur.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Mój Mish Mash :)
Wiosna u Ciebie.
Rośliny w doniczkach pieknie ruszyły.
Jeśli chodzi o storczyka botanicznego, to one rzeczywiście wolno rosną.
Mam siewki storczykowe i wiem, jak potrafią wolno rosnąć ;)
Rośliny w doniczkach pieknie ruszyły.
Jeśli chodzi o storczyka botanicznego, to one rzeczywiście wolno rosną.
Mam siewki storczykowe i wiem, jak potrafią wolno rosnąć ;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mój Mish Mash :)
A wiesz, że u mnie tez pirantus (tylko inny) był jednym z najbardziej niesubordynowanych tej zimy!
ale miałam do wyboru albo pomieszczenie, w którym był - z temperatura ok 15 stopni, albo schody, gdzie nie raz dochodziło do zera.
Może one tak maja, że zimą tez pracują?
Lawenda rzeczywiście bardzo ładna!
ale miałam do wyboru albo pomieszczenie, w którym był - z temperatura ok 15 stopni, albo schody, gdzie nie raz dochodziło do zera.
Może one tak maja, że zimą tez pracują?

Lawenda rzeczywiście bardzo ładna!

- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Jak śmierdziuch zaczął wypuszczać "coś" zimą to cieszyłem się jak dziecko, bo myślałem, że to kwiat.
Niestety szybko uświadomiłem sobie, że to pęd. Teraz jest cały fioletowy i zaczyna się rozrastać.
Jakby latem zakwitł chociaż jednym kwiatkiem, to bym się bardzo ucieszył.
A co do lawendy to mam nadzieje, że nie zawiedzie w tym sezonie i pięknie zakwitnie.
Pozdrawiam!
Niestety szybko uświadomiłem sobie, że to pęd. Teraz jest cały fioletowy i zaczyna się rozrastać.
Jakby latem zakwitł chociaż jednym kwiatkiem, to bym się bardzo ucieszył.
A co do lawendy to mam nadzieje, że nie zawiedzie w tym sezonie i pięknie zakwitnie.
Pozdrawiam!
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Miesiąc temu wspominałem o tym jak Phalaenopsis cornu-cervi powoli rośnie i nie chce kwitnąć,
ostatnio robię przegląd doniczek i proszę jaka niespodzianka!


Niespodziankę dzisiaj zrobiła mi hoja finlaysonii EPC-58, w końcu otworzyła kwiaty.

To tyle z domowych, teraz trochę tarasu...







Pozdrawiam,
Artur.
ostatnio robię przegląd doniczek i proszę jaka niespodzianka!



Niespodziankę dzisiaj zrobiła mi hoja finlaysonii EPC-58, w końcu otworzyła kwiaty.

To tyle z domowych, teraz trochę tarasu...







Pozdrawiam,
Artur.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Mój Mish Mash :)
O! Pędzik
Trzymam kciuki za kwitnienie ;)
Tyle roślin Masz na balkonie?
Duży balkon?

Tyle roślin Masz na balkonie?
Duży balkon?