Rabata cebulowa i co dalej?
- asta6265
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2409
 - Od: 8 sty 2012, o 12:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
joanna1984k pewnie, że fajny będzie pięknie.
			
			
									
						
							Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
			
						Pozdrawiam Anka
- Mariusz DLW
 - 200p

 - Posty: 429
 - Od: 10 mar 2013, o 12:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Karkonosze
 - Kontakt:
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
A ja tulipany sadzę wyspowo, pomiędzy nimi zostaje puste miejsce (fakt, że to goła ziemia, sama w sobie niezbyt ozdobna) i w te puste miejsca sadzę dalie, gdy przyjdzie czas. Dalie rosną, a w tym czasie tulipany powoli zasychają, aż w lecie wykopuję je spośród rozrośniętych dalii, tak że już nie widać dziur po nich. A kiedy przymrozki zetną dalie, wykopuję je i sadzę tulipany... I tak w kółko od dwóch lat. Już chyba robi się to nudne  
			
			
									
						
							Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Witam 
Wrzucę swoje 3 grosze do tego ogródka.
Jest to temat chyba bardzo trudny. Jeżeli chcemy dosadzać jakieś rośliny do kwitnących latem np. lilie to moim zdaniem wszystkie rośliny które rosną w podobnych warunkach , s nie tworzą zbyt zbitych korzeni utrudniających wzrost roślinom cebulowym będą dobre. W wielu wypadkach przy roślinach cebulowych wymagających suchego lata obsadzanie rabaty roślinami źle tolerującymi suszę jest moim zdaniem niewskazane , a już w przypadku korony cesarskiej wręcz niedopuszczalne . Każde dodatkowe podlewanie rabat w okresie letnim bardzo źle wpływa na cebule ( zwłaszcza tulipany , hiacynty czy irysy grupy reticulata , nie wspominając już o szachownicy ). Moim zdaniem należy do tego tematu podchodzić dość ostrożnie jeżeli nie chcemy stracić wielu cebul .
Pozdrawiam Tomek
			
			
									
						
										
						Wrzucę swoje 3 grosze do tego ogródka.
Jest to temat chyba bardzo trudny. Jeżeli chcemy dosadzać jakieś rośliny do kwitnących latem np. lilie to moim zdaniem wszystkie rośliny które rosną w podobnych warunkach , s nie tworzą zbyt zbitych korzeni utrudniających wzrost roślinom cebulowym będą dobre. W wielu wypadkach przy roślinach cebulowych wymagających suchego lata obsadzanie rabaty roślinami źle tolerującymi suszę jest moim zdaniem niewskazane , a już w przypadku korony cesarskiej wręcz niedopuszczalne . Każde dodatkowe podlewanie rabat w okresie letnim bardzo źle wpływa na cebule ( zwłaszcza tulipany , hiacynty czy irysy grupy reticulata , nie wspominając już o szachownicy ). Moim zdaniem należy do tego tematu podchodzić dość ostrożnie jeżeli nie chcemy stracić wielu cebul .
Pozdrawiam Tomek
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Fajny wątek.... tak się zastanawiałam jak zagospodarować miejsce po cebulach... I do głowy przychodziły mi tylko astry i cynie.... te pamiętam z dzieciństwa. A tu proszę - można pokombinować jeszcze inaczej 
  To forum to prawdziwa skarbnica wiedzy i doświadczeń 
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Ela
			
						- Mariusz DLW
 - 200p

 - Posty: 429
 - Od: 10 mar 2013, o 12:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Karkonosze
 - Kontakt:
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Zgadzam się - jeśli ma się zamiar zostawić te stepowe (lubiące suche lato) cebule w ziemi, to rzeczywiście podlewanie dosadzonych np. dalii może im zaszkodzić. Jeśli zaś się je wykopuje, to nie widzę problemu. Będą miały suche lato np. na strychu (jak u mnie).Tomekwie pisze:Witam
Wrzucę swoje 3 grosze do tego ogródka.
Jest to temat chyba bardzo trudny. Jeżeli chcemy dosadzać jakieś rośliny do kwitnących latem np. lilie to moim zdaniem wszystkie rośliny które rosną w podobnych warunkach , s nie tworzą zbyt zbitych korzeni utrudniających wzrost roślinom cebulowym będą dobre. W wielu wypadkach przy roślinach cebulowych wymagających suchego lata obsadzanie rabaty roślinami źle tolerującymi suszę jest moim zdaniem niewskazane , a już w przypadku korony cesarskiej wręcz niedopuszczalne . Każde dodatkowe podlewanie rabat w okresie letnim bardzo źle wpływa na cebule ( zwłaszcza tulipany , hiacynty czy irysy grupy reticulata , nie wspominając już o szachownicy ). Moim zdaniem należy do tego tematu podchodzić dość ostrożnie jeżeli nie chcemy stracić wielu cebul .
Pozdrawiam Tomek
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- 
				Volvosia
 - 100p

 - Posty: 195
 - Od: 3 kwie 2013, o 16:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Łęczna i okolice
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
To korona cesarska wymaga bezwzględnej suszy w lecie? Czyli konieczne jest wykopywanie jej po kwitnieniu?Tomekwie pisze: W wielu wypadkach przy roślinach cebulowych wymagających suchego lata obsadzanie rabaty roślinami źle tolerującymi suszę jest moim zdaniem niewskazane , a już w przypadku korony cesarskiej wręcz niedopuszczalne.
Asia
			
						- Saskja
 - 200p

 - Posty: 457
 - Od: 8 lut 2011, o 15:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubuskie
 - Kontakt:
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Nie przesadzałabym. Wykopuję tulipany co trzy lata, w międzyczasie normalnie pozostają w ziemi. Ponieważ na tej samej rabacie mam byliny i niskie krzewy, zdarza mi się je podlewać, poza tym przecież pada deszcz i nie da się uniknąć wilgoci w glebie. Inne cebulowe, np. hiacynty i narcyzy, mam w  ziemi cały czas - nic im nie jest, mają się świetnie.
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
			
						Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Mariusz DLW
 - 200p

 - Posty: 429
 - Od: 10 mar 2013, o 12:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Karkonosze
 - Kontakt:
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Saskjo, to pewnie zależy od wielu czynników - wilgotności gleby, ilości gryzoni w okolicy itd. Też mam tulipany, których nie wykopuję, ale te, które wykopuję, rosną, kwitną i rozmnażają się dużo lepiej. I nie są zjadane przez nornice. Mam jednak znajomych, u których nie wykopywane tulipany gniją w ziemi. U mnie są zjadane w dużej części - głównie pod koniec lata i jesienią.
Za to narcyzy... Stare, odporne odmiany rosną nie wykopywane latami, i mają się dobrze. Nowe, piękniejsze, są wrażliwe na wszystko, jeśli ich nie wykopię, w kolejnym roku prawie nie kwitną, bo większości cebul już nie ma. Padły. Nie wiem, czy to grzyby, czy szkodniki, czy coś innego (bo chyba nie myszy, myszy narcyzów nie jedzą, o ile wiem).
			
			
									
						
							Za to narcyzy... Stare, odporne odmiany rosną nie wykopywane latami, i mają się dobrze. Nowe, piękniejsze, są wrażliwe na wszystko, jeśli ich nie wykopię, w kolejnym roku prawie nie kwitną, bo większości cebul już nie ma. Padły. Nie wiem, czy to grzyby, czy szkodniki, czy coś innego (bo chyba nie myszy, myszy narcyzów nie jedzą, o ile wiem).
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- orlik z lasu
 - 100p

 - Posty: 167
 - Od: 21 sty 2015, o 19:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolskie
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Kiedyś w TV oglądałam inny sposób zagospodarowania tym razem cebul tulipanów. Propozycja polega na tym, że kilka (lub nawet więcej) cebul rzuca się pod konary np. jabłoni, lub innych drzew i tam, gdzie padną należy je zasadzić.
Sama tak zrobiłam. Mój błąd polegał na tym, że zasadziłam młode cebule, które na 100% nie zakwitł. Po dwóch latach, od kiedy wypróbowałam ten sposób, może zakwitnie kilka. Do tego ich nie wykopuje. A trawa pod drzewami jest koszona najpóźniej, jak się da i z pominięciem liści (jak dobrze, że ta czynność prac nie należy do mnie).
Kolejny problem wynika z ewentualnym wykopaniem cebulek i przesuszeniem ich. Powtykam patyki, aby wiedzieć, gdzie są cebule. Zamiast tulipanów będzie patykowe pole
 
Myślę już nad innym zagospodarowaniem tego terenu - tzn. mniej pracochłonnego.
			
			
									
						
										
						Sama tak zrobiłam. Mój błąd polegał na tym, że zasadziłam młode cebule, które na 100% nie zakwitł. Po dwóch latach, od kiedy wypróbowałam ten sposób, może zakwitnie kilka. Do tego ich nie wykopuje. A trawa pod drzewami jest koszona najpóźniej, jak się da i z pominięciem liści (jak dobrze, że ta czynność prac nie należy do mnie).
Kolejny problem wynika z ewentualnym wykopaniem cebulek i przesuszeniem ich. Powtykam patyki, aby wiedzieć, gdzie są cebule. Zamiast tulipanów będzie patykowe pole
Myślę już nad innym zagospodarowaniem tego terenu - tzn. mniej pracochłonnego.
rabata bylinowa
Spodobała mi się kompozycja pustynnika białego z czosnkiem okazałym i główkowatym. Posadziłem na początku kwietnia z myślą, że wyrośnie w okolicach czerwca. Oczywiście czosnki sadziłem cebulki, a pustynnika bulwy. Doczytałem na innym portalu, że na czosnek trzeba czekać 2-3 lata aż zakwitnie. Czy to prawda? Po jakim czasie kwitnie pustynnik od posadzenia bulwy? Mam mały ogródek i poza tujami i kilkoma donicami z roślinami to jedyna rabata i nie chciałbym aby była pusta przez 2-3 lata.
Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam
- Saskja
 - 200p

 - Posty: 457
 - Od: 8 lut 2011, o 15:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubuskie
 - Kontakt:
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Na czosnek czekać nie trzeba - natomiast trzeba na pustynnik.
Ale i tak rabata będzie trochę pusta i po kwitnieniu dość nieładna, bo czosnkom i pustynnikowi brzydko zasychają liście. Może pomyśl nad czymś, co by ją trochę urozmaiciło.
			
			
									
						
							Ale i tak rabata będzie trochę pusta i po kwitnieniu dość nieładna, bo czosnkom i pustynnikowi brzydko zasychają liście. Może pomyśl nad czymś, co by ją trochę urozmaiciło.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
			
						Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- 
				Volvosia
 - 100p

 - Posty: 195
 - Od: 3 kwie 2013, o 16:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Łęczna i okolice
 
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Jeszcze cebulowe nie przekwitły a już myślę żeby na jesieni przesadzić je w jedno miejsce - obecnie rosną w 4. Będzie mi łatwiej je dokarmiać po kwitnieniu. Pomiędzy posadzę/ przesadzę pierwiosnki.
			
			
									
						
							Asia
			
						- corazonbianco
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1644
 - Od: 1 kwie 2012, o 11:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
 
Planuję wąską rabatę pod jasnym murem z kamieni. Centralnym nasadzeniem będzie szpaler tulipanów w bladym pomarańczowym kolorze, takim jak na fotce: http://images.forwallpaper.com/files/im ... tulips.jpg  Z tyłu będą rosły kwitnące później pomarańczowe liliowce - jakie kolory i jakie rośliny skomponować z tym zestawem? Nie lubię koloru białego i żółtego, chciałabym coś, co by delikatnie chłodziło oranż tulipanów.  Czyli mój ulubiony czerwony też nie wchodzi w grę. Na razie wymyśliłam sobie błękitne niezapominajki i niebieski przetacznik ożankowy.  Ale może macie inne pomysły. No i przydałyby się jakieś kwiaty kwitnące w tym samym czasie co liliowce. I coś zasłaniającego przekwitłe tulipany. Proszę o sugestie!
			
			
									
						
							Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
			
						Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Najładniej by wyglądało właśnie z białym.  
 i z żółtym  
 a może fiolet ( co prawda z żółtym ładniej, ale pomarańczowy też nie od macochy). Po tulipanach mam lilie oraz irysy. Jedne fioletowe, drugie inne, z przewagą różowego.  
W sumie teraz tak pomyślałem, że można by było dać mocny czerwony akcent. Dlaczego, ano dlatego, że ten pomarańczowy w sumie nie jest aż tak wyraczasty, a łączenie z niebieskim może wyjść trochę zimnawo. Może jakaś piwonia bardzo urokliwa. / z niebieskiego przegorzan dość ciekawie wygląda.
			
			
									
						
							W sumie teraz tak pomyślałem, że można by było dać mocny czerwony akcent. Dlaczego, ano dlatego, że ten pomarańczowy w sumie nie jest aż tak wyraczasty, a łączenie z niebieskim może wyjść trochę zimnawo. Może jakaś piwonia bardzo urokliwa. / z niebieskiego przegorzan dość ciekawie wygląda.
Zamiast mercedesa kupa zielska 
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
			
						Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- aniawoj
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 3661
 - Od: 9 paź 2005, o 19:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Klucze - Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Może taki "granatowy fiolet"? Taki jak kwiaty szałwii omszonej niektórych odmian lawendy, ostróżki i irysów właśnie...
			
			
									
						
							http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						



 
		
