
Papryka do gruntu. Część 5
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Co Wy robicie ,że te ślimaki tak się do was garną .Za co oni was aż tak lubią, mimo że bez wzajemności ? 

- minia821
- 500p
- Posty: 659
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papryka do gruntu. Część 5
U mnie ślimaków zatrzęsienie, bo sąsiedzi wynajmujący mieszkanie nie dbają o ogród i zarasta chwastem po kolana - raj dla ślimaków, a z drugiej strony mam ogród teściów, którzy też nie dbają i koszą trawniko-łąkę ze 2-3 razy w sezonie 

Pozdrawiam Kaśka
Re: Papryka do gruntu. Część 5


Pozdrawiam. Ania.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Pestka71 jak sama możesz tutaj zobaczyć, papryka Lombardo to dość "okazały" krzaczek. Pod folią wysokości ~1m, a i w gruncie niewiele niższa.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Miałam lombardo w gruncie chyba 2 lata ttemu. Kupiłam oryginalne nasiona. Krzaki ok 70 cm, cienkich słodkich owocówcala masa . Gdy związała ok 20-30 owoców pryskalam ja nawozem do roślin kwitnących. Bardzo fajna papryka. Miałam w tym roku posadzić i zapomniałam 

Re: Papryka do gruntu. Część 5





Pozdrawiam. Ania.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu. Część 5
A ja właśnie siadłem do śniadania.PaulaPola pisze:Sąsiad mi opowiadał ze kiedyś przejął sposób ojca na ślimaki. Zbierał ok pół wiaderka 5l ślimaków (musiał je rozgniesc) zalewa się to 10 litrami wody i na kilka dni zostawia. Potem ppowstałym "wywarem " polewa się obrzeża grzadek. Podobno ślimaki giną jak wejdą na te polana ziemię.

Trochę drastyczna metoda.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Metoda drastyczna i na 100% skuteczna - jeśli nie zginą po wejściu na polany teren, to przynajmniej zginęły te rozgniecione. Kilka takich powtórzeń i będzie ich znacznie mniej
.

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Ja czytała że takie nazbierane trzeba zalać wrzątkiem i przez kilka dni ten napar ma nabierać mocy. Prawdopodobnie cuchnie. Może następne padają od tego zapachu. Ja na szczęście nie muszę tego sprawdzać ale moja mama która ma ślimakowy problem zbiera psychiczne siły aby tego dokonać.pomidormen pisze:PaulaPola pisze:Sąsiad mi opowiadał ze kiedyś przejął sposób ojca na ślimaki. Zbierał ok pół wiaderka 5l ślimaków (musiał je rozgniesc) zalewa się to 10 litrami wody i na kilka dni zostawia. Potem ppowstałym "wywarem " polewa się obrzeża grzadek. Podobno ślimaki giną jak wejdą na te polana ziemię.
Pozdrawiam Asia
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papryka do gruntu. Część 5
legina
Piękny widok a wszystko takie równiutkie/ równiutko jak w wojsku. Naprawdę super!!!
Moje papryki (Urzej, Rokita) też dziś poszły do gruntu. Urzej już zawiązała pierwsze owoce



Siedzą w towarzystwie pomidorów, wyścielone skoszoną trawą bo po ostatnich burzach pomidory były lekko zmasakrowane.
To moje pierwsze w życiu papryki i jestem nimi zachwycona. Ostatnia Tinny bells jeszcze na balkonie- jest sporo mniejsza i obawiam się pożarcia przez pomrowy

Moje papryki (Urzej, Rokita) też dziś poszły do gruntu. Urzej już zawiązała pierwsze owoce




Siedzą w towarzystwie pomidorów, wyścielone skoszoną trawą bo po ostatnich burzach pomidory były lekko zmasakrowane.
To moje pierwsze w życiu papryki i jestem nimi zachwycona. Ostatnia Tinny bells jeszcze na balkonie- jest sporo mniejsza i obawiam się pożarcia przez pomrowy

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Pestko- ja uprawiałam peperoni Lombardo w gruncie i w donicy. U mnie krzaki nie były duże.W donicy mniejsza i myślę,że krzak nie przekroczył 50 cm. Spokojnie da radę w 5-7 l donicy.pestka71 pisze:Czy ktoś może wie jak wysoko rośnie papryka Lombardo (nasionka z akcji) i jak ją prowadzić? Ktoś tu na forum zadawał to pytanie, ale nie uzyskał odpowiedzi. Bardzo bym prosiła osoby, które uprawiały tą odmianę aby trochę o niej napisały, bo informacji niewiele. A może ktoś uprawiał ją w donicy? Chciałam kilka uprawiać w ten sposób i nie wiem w jak dużą ją wsadzić, 5-10l?
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Papryka do gruntu. Część 5
A czy ta skoszona trawa nie sprawi że będą bardziej podatne na choroby? Mam dużo po koszeniu ogrodu zawsze i mogłabym ja w ten sposob wykorzystać ale trochę się obawiam..
Pozdrawiam ;)
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Fajny sposób na podwiązywanie, czy to sznurek snopowiązałkowy czy jakiś rodzaj druta? Co ile są paliki?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Beatko tak jest to sznurek identyczny jak snopowiązałkowy,jednak kupowany o wiele drożej w ogrodniczym.Podobno w typowym sklepie rolniczym jest 5-krotnie tańszy.Przy sznurku mam 10 szt.co 40cm. przymocowywany na 3 słupkach.B.fajna sprawa i szybko się go zakłada.


