
fajny winobluszcz. Wiesz, ja koszenia
trawnika nawet jestem w stanie Ci troszkę pozazdrościć. My kosimy
siano,bo nibytrawnik nam mocno wybujał, a sprzęt strajkuje. Dopiero widać moje rabaty - akurat, kiedy cebulowe przekwitły, a róż jeszcze nie ma. Zanim rozkwitną róże, to znowu będzie jakaś falująca na wietrze sawanna, a nie trawnik

.