Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

[x-p-11]

późnym latem ułożyć warstwę 2,5 cm gazet, przycisnąć kamieniami, dobrze zmoczyć i zostawić na kilka tygodni. Jesienią usunąć kamienie, na gazetach ułożyć 15-20 cm warstwę liści, na nie nasypać 30 cm dobrej ziemi gliniasto-piaszczystej lub kompostu.

To chyba dobry sposób na utylizację makulatury

[miki331]

Jestem przeciwnikiem stosowania gazet, bo do drukowania uzywa sie różnych sybstancji z zawartością metali ciężkich . Lepsze sa kartony

[x-p-11]

Ja też. W dodatku ten pomysł jest bez sensu. Nawet z kartonami.

[Ruda2011]

Dzień dobry
Oprócz mulczowania, ściółkowania, robienia gnojówek roślinnych tu na forum jest jeszcze jeden dość ciekawy (przynajmniej dla mnie) temat - Preparaty roślinne stosowane w ochronie roślin Polecam może dobre rady i sugestie naszych kolegów forumowych przydadzą się komuś

Agnieszko dzięki Kochana Wątek znam, korzystam z wielką radochą, polecam wraz z Tobą
pelikano11 kartony można przycisnąć tak, jak trawę suchą na zdjęciu. Ba, cegłę można położyć albo przyszpilić.
Ale ........ przekonaliście mnie -
Z drobnym tylko "ale" - nie sądzę, żeby perz przestraszył się kartonów Popełznie radośnie pod i wylezie w innym miejscu. Podobnie powój

-- 17 maja 2015, o 20:32 --

Ja też. W dodatku ten pomysł jest bez sensu. Nawet z kartonami.

Dlaczego ? Wyjaśnij mi, proszę

[x-p-11]

A co tu wyjaśniać, przeczytaj uważnie co autor proponuje na wierzch położyć. I ile
Dlatego pisałem o 'utylizacji' śmieci.

[Ruda2011]

Zdziwiło mnie właśnie Twoje rozbawienie

Jedyne, do czego nie jestem w tym temacie przekonana to ta nieszczęsna farba drukarska z gazet. Ale nie jestem specjalistą od druku i nie wiem czy nadal w druku dzienników używane są farby na bazie ołowiu.

Natomiast reszta - bez zarzutu. Papier to celuloza czyli rozłoży się. Warstwa liści (nawet najgrubsza) zmieni się w ziemię liściową. Każdy wie, że ziemia liściowa jest bezcenna w ogrodzie więc warstwa 30 cm liści ........ obym tylko tyle miała bo zawsze mam za mało. Gdybym miała - robiła bym tak.

[Telimenka]

Mam taka mądrą książkę o uprawach ekologicznych. Jest w niej kilka sposobów na zagospodarowanie zachwaszczonej gleby bez zbędnego przekopywania. Np.: rozłożyć kartony, gazety, dobrze namoczyć, na to ścinki trawy -też namoczyć. Po roku przekopać.
II sposób: późnym latem ułożyć warstwę 2,5 cm gazet, przycisnąć kamieniami, dobrze zmoczyć i zostawić na kilka tygodni. Jesienią usunąć kamienie, na gazetach ułożyć 15-20 cm warstwę liści, na nie nasypać 30 cm dobrej ziemi gliniasto-piaszczystej lub kompostu. Wiosną można siać i sadzić. Ten sposób wydaje mi się najlepszy, gdy chcemy zrobić obramowane wysokie grządki.

Sposoby na pewno warte uwagi i przemyślenia.Na przykład :jeżeli kamień ,deska lub inny przedmiot leży jakiś czas na jednym miejscu to wszystko ''wydusi '' ,ale ziemia pozostaje żyzna .Każdy może to sobie logicznie przeanalizować i w miarę potrzeb udoskonalić po swojemu .

[Jolek]

Ja się już dawno z stosowania kartonów na działce ,,wyleczyłam". Tam gdzie są dociśnięte szybciej ulegają rozkładowi natomiast inne kawałki na słońcu wysychają i w czasie podmuchu wiatru potrafią zmienić swoje położenie.

W miejscach gdzie mam uprawiać wczesną wiosną a potem gdy kończę uprawę a nic nie dosiewam rozkładam agrotkaninę. Drobne chwasty giną, natomiast inne takie jak np pokrzywa,skrzyp, powój itp jeśli się rozrosną pod agrotkaniną to spokojnie można zebrać z powierzchni ziemi. Z czasem ,,wygłodniały"powój sam znika.

[Emilia]

Każdą krytykę trzeba uzasadnić. Nie doczytałam argumentów przeciw lub są nieprzekonujące.
Jesienią zbiłam dwie skrzynie, ułożyłam w nich kartony, na nie wysypałam liście i gałązki. Nieopatrznie wrzuciłam też wykopane kłącza irysów, bo nie chciały się zmieścić do kompostownika. Na powierzchni NIE MA NAJMNIEJSZEGO CHWAŚCIKA, a irysy rosną.

[Jolek]

Widzisz , Ty podeszłaś do tego inaczej- zbiłaś skrzynie i dopiero nakrywałaś kartonem i materiał zielny. Nie pozwoliło to rozdmuchiwaniu przez wiatr.
Sposób nakrywania ziemi kartonem jest znany od dawna jednak nie we wszystkich publikacjach jest wspomniane aby te kartony dodatkowo nakrywać masą zielną. Kiedyś próbowałam tego sposobu ale bez nakrywania masą zielną i raczej nie byłam z tego sposobu zadowolona. Tektura ,,pracowała" w zależności od warunków atmosferycznych. Miejsca obciążone kamieniami były szybciej ,,rozłożone" co powodowało podwiewanie kartonu i wydmuchiwaniu go z miejsc obłożenia. W czasie silnego nasłonecznienia wilgotny karton ,,kurczył się".
Dlatego skutecznie mnie osobiście wiele lat temu zniechęciło stosowanie tego materiału w ogrodzie na rzecz agrotkaniny.

[x-p-11]

Naprawdę nie doczytałyście, że autor książki radzi?

na nie nasypać 30 cm dobrej ziemi gliniasto-piaszczystej lub kompostu

Wiecie ile to jest? Warstwę liści pomijam. Żadne kartony nie są potrzebne, bo poza skrzypem to chyba nic się nie przebije.
I to ma być sposób

na zagospodarowanie zachwaszczonej gleby bez zbędnego przekopywania.

?? A tą łopatą to ile się trzeba namachać żeby przykryć na 30 cm. I jeszcze dobrą ziemię trzeba skombinować...
Ten wątek nijak się ma do głównego tematu - mulczowanie/ściółkowanie. Chyba Ostnia Szansa pokazała sensowne mulczowanie nieużytku (karton/sterta zleżałego zielska) - i to rozumiem i mi się bardzo podoba, ale żeby wywrotką dobrej ziemi przysypywać nieużytek z wyłozonymi gazetami? No wybaczcie..

[Telimenka]

Emilia -Super to zobrazowałaś.Od dwóch lat noszę się z zamiarem urządzenia rabatki kwiatowej pod domem.Ale wizja kopania utrampanego trawnika skutecznie mnie zniechęcała (z niesprawną nogą tak bywa ).Twój sposób jest estetyczny i jaknajbardziej pasuje na miejsca reprezentacyjne .Nawet mam jakieś zabajcowane heblowane deski po remoncie.Dzięki

[Iwona i Piotr]

Ten wątek nijak się ma do głównego tematu - mulczowanie/ściółkowanie.

Ten wątek to również ogrodowe sztuczki...
Ja stosuje mulczowanie nie tylko dla zabicia chwastów, ale i dla zwiększenia wilgotności wokół roślin.

[Emilia]

Tak się ładnie rozpisałam, ale nie wysłało się...
Chyba forum ma służyć czemuś innemu niż bezsensownemu krytykanctwu. Jeśli coś się krytykuje, należałoby uzasadnić swoje stanowisko.
Podałam dwa przykłady z książki- nieszczęśliwie jeden z tą dużą warstwą ziemi. W swoich skrzyniach robię eksperyment : na te liście nasypię tylko 7-10 cm ziemi ogrodowej i kompostu. Skrzynia ma wymiary 1x1,5 m więc się nie namacham łopatą. Uważam, że będzie to dobre miejsce do produkcji rozsad lub wysiania warzyw. Taka metoda wydaje mi się dobra w małych ogrodach, a nie na polach. Jeśli ktoś chce wydusić chwasty na polu, powinien zastosować inne metody.

[x-p-11]

Emilia nie odnoś tego do siebie. Jakie krytykanctwo, po prostu trzeba myśleć a nie łykać wszystko co ktoś napisze.

A do tego co robisz czy chcesz zrobić to ja się w ogóle nie wtrącam. Tyle że mam jedna uwagę - ogrodowe sztuczki odnoszą sie do mulczowania gleby (inaczej ściółkowania gleby). To ja nie wiem czy Ty piszesz na temat.
Jeśli piszesz na temat to przepraszam