Ogród Madzi - część 2

[Madziagos]

Moniko,
z dnia na dzień w ogrodzie pojawia się coraz więcej kwiatów.
Niestety mam ostatnio mało czasu - trudno mi to wszystko należycie uwiecznić.
Jutro postaram się o nowe fotki.

Tulap,
nie będę pisać, bo lista byłaby baaaardzo długa.

Wanda,
to wysokie, szczuplutkie, oblepione różowymi kwiatami to jest - jak słusznie zauważyła Ania - wiśnia piłkowana Amanogawa.
Nie dość, że wyjątkowo ładnie wygląda, to jeszcze pachnie i jest bezproblemowa w uprawie.

Ania,
aż 50 drzew na 900 mkw???
To nawet więcej niż u mnie na takiej samej powierzchni.
A ja myślałam, że to u mnie zaczyna robić się tłok.

[koziorozec]

Witaj Madziu,masz piękny rozległy ogród,dużo miejsca daje duże możliwości i tak w nim pięknie ,że nie chce się wychodzić,pozdrawiam

[Pulpa222]

Niestety, sadziłam żywopłot z drzew, a z tyłu - dwurzędowo ze świerków. One wtedy były takie maleńkie , a moja wyobraźnia, jak się okazało jeszcze mniejsza . Dwie strony są z tui (nigdy więcej tui ). Korzenie na moim piasku rozeszły się wszędzie w poziomie i sadzenie czegokolwiek, nawet w sporej odległości, jest problematyczne. Teraz po latach, jakoś to pogodziłam, ale przy suszy, leję wodę i leję i .... . Pomaga też utrzymać wilgoć kora, bo jej warstwa po latach jest spora, pomimo mineralizacji. No to sobie ponarzekałam i od razu mi lepiej .
Tę wiśnię widziałam w ogrodniczym dwa dni temu - ładna, oj ładna, tylko gdzie ją posadzić? .

[Anna11]

Madziu zobacz na pw.

[Sasanka18]

Małgosiu spaceruje u Ciebie podziwiam ,podziwiam ,podziwiam
Ogród o jakim większość z nas marzy ,chyba w niedługim czasie będziesz po nim oprowadzać wycieczki
,bo o każdej porze roku posiadłość Twoja wygląda pięknie i miałabyś zawsze coś interesującego do pokazania
Pozdrawiam

[Madziagos]

Marto,
możesz nie wychodzić, ja z resztą Cię nie wyrzucam.

Aniu,
z moich obserwacji wynika, że Amanogawa nie zajmuje dużo miejsca.
Również byliny rosnące zaraz przy niej wyglądają ładnie - sądzę więc, że ma palowy system korzeniowy, pewności jednak nie mam.

Mario,
niedawno byłam w Twoim mieście.
Myślałam nawet o tobie i marzyła mi się wycieczka po Twoim ogrodzie.
Jednak było to w czasie, kiedy nie bywałaś na fo, więc nie miałam okazji się umówić.


*******************************************************************

W ogrodzie wiele różnych roślin przyciąga wzrok.
Pięknie wyglądają iglaki, a zwłaszcza różne świerki:



Zaczynają kwitnąć rododendrony:



Za to wiśnie japońskie pomału kończą, co widać po odcieniu kwiatów, np. Amanogawy:



Mieszańce magnolii stellata i liliflora są w pełni kwitnienia:





Urodziwa prymula:



Fotergilla:



Młode listki czerwonego buka aż błyszczą w słońcu:



Nie wiem, czy dokładnie widać, ale klon palmowy na poniższej fotce ma mnóstwo kwiatostanów. Będą nasionka.



A tutaj inny egzemplarz klona palmowego:



Klon mandżurski, moim zdaniem - wyjątkowo ładny, na dodatek bardzo dobrze sobie u nas radzi:



Jabłoń purpurowa ,,Ola":



Kielichowiec zawiązał wyjątkowo dużo kwiatów, które niebawem się otworzą i będą pachnieć dojrzałymi owocami:

[beatazg]

Madziu czy ten klon z nasionami od P. Oreszczuka . Myślę ,że podeślesz koleżance kilka nasionek .Bo ja chyba mam podobny .
Te co wysiałam jesienią to palmowy nie wykiełkował ani jeden , a royal 3 sztuki , ale za to 7 czerwonych palmowych co przeleżały rok w ziemi .
Ale Ty masz połacie ogrodu i roślin . Ja ziemi mam dużo , ale już nie mam siły i jak coś kupię to sadzę w pobliżu ,chociaż nie ma miejsca . Co roku przez to przesadzam wiele roślin .
Pozdrawiam serdecznie Beata

[Madziagos]

Beato,
jak tylko zobaczyłam te kwiatki, to od razu pomyślałam o Tobie.
Klon pochodzi ze zwykłej szkółki, opisany był po prostu jako klon palmowy, bez nazwy odmianowej.
Jest wyjątkowo ładny, doskonale rośnie.

Jak na razie kiełkuje jedno nasionko klonu palmowego czerwonolistnego od Ciebie.
Myślę, że niebawem wyjdą także inne.

[beatazg]

Madziu ,dziękuję za pamięć
Wczoraj byłam w sumie z koleżanką w szkółce 130 km od domu i tam facet obiecał mi poszukać klona koreańskiego .Widziałam tam ostroząbkowy , liść bardzo podobny do np, tego schirasawy co mam od Ciebie , 18 ZŁ -drzewko może 140 CM MOCNO ROZROŚNIĘTE .Miałam nic nie kupować ,ale miał tak tanio , że kupiłam jodłę szlachetną może 3-4 letnią za 25 zł i hortensję bukietową niby Limelight Variegata za 15 i azalię z kwiatami za 9 zł .koleżanka kupiła 25 roślin iglastych za 6 stów . Widziałam u niego pod płotem lilię himalajską chyba z 3 sadzonki a liście wielkie jak rabarbar , coś pięknego .Większą część roślin miał szczepione na nóżce i dosyć tanio .
Beata

[Pulpa222]

Madziu - kusisz tą wiśnią, ale zobaczę, może... . Konkuruje z nią (do kupienia - Ulmus x viminalis 'Aurea') - moje marzenie od lat. Ma tę cechę, że wolno rośnie, a kolorek cały rok "jajeczny" .
Poczytałam Waszą rozmowę o klonach i powiem, że w ub. roku kupiłam zabiedzonego, za kilka złotych, klona jawor "Nizetti". Teraz zajrzałam do informacji, jak on rośnie, bo dość dobrze wiosną wystartował, no i złapałam się za głowę . Toż to będzie kolos ; można go jakoś strzyc?. Wszakże u mnie ma dość jałową miejscówkę, to może trochę 'zwolni', ale mimo wszystko, może lepiej na jakiś skwer go wysadzić .
Beata bardzo skutecznie 'zaraża' klonami, to muszę Jej przyznać . Niedawno przywiozłam dwa z Ołomuńca: palmowy i Shirasawy, ale malutkie (na szczęście ).

[beatazg]

Aniu , nie wiem czy ja mam więcej klonów czy Magdalena
Beata

[kropelka]

Piękne fotki
U mnie po 5 latach przemarzł klon palmowy. Odbija co prawda od korzenia, ale jest klika cm od ziemi, a miał juz ponad metr wysokości Szkoda, tym bardziej, ze przecież zimy nie było

[Iw]

Magda, kusisz kolejnymi roslinami
Mój kielichowiec również będzie miał dużo kwiatów, ale mam jakiś trefny , nie pachnie

[Bufo-bufo]

Ładna i świeża zieleń jest na Conicach, a za nimi kontrastujące czerwone listki. Niżej śliczny biały różanecznik. Madziu ile lat ma Twoja Amonagawa? Pytam bo właśnie z Lubania przywiozłam swoją i ciekawa jestem ile trzeba czekać aż osiągnie podobną wysokość.

[PEPSI]

Poszłam zobaczyć do mojego największego klona zobaczyć czy ma siewki, ale nie widzę. A może ja się nie znam, no ale nie ma nic co by je przypominało. Klony są cudne. A ja jeszcze muszę koniecznie buka, a najlepiej kilka dokupić z czerwonymi liśćmi.