300 m 2 frajdy - część III - ekologicznie

[plocczanka]

Pomysł na uprawę truskawek w piętrowych doniczkach fantastyczny.
Zgapiam i zastosuję inną zawartością.

[vimen]

W zeszłym roku miałam tak pietrowo poziomki, ale strasznie wysychały i miały mało owoców, więc w tym roku dam większe doniczki i chyba zrobię kaskadę kwiatową.

[Ruda2011]

Lucynko, Kasiu bardzo jestem ciekawa co posadzicie i jak to będzie wyglądało
Też się trochę cykam o wilgotność ale ....... ale jestem na działce co dzień (od rana do wieczora ) i będę lała ile się da.
Poza tym , to miejsce jest tak w połowie dnia (czyli w największy skwar ) ocienione sosną. Doniczki 2 litrowe.
Jeżeli stwierdzę, że nie wyrabiają - razem z doniczkami powędrują do ziemi ......... jak tylko znajdę jakieś miejsce

[Emilia]

Mariolka, ale jesteś szybka! Stojak z doniczkami super! Ja wzięłam takie wysokie doniczki (smukłe )) i zostawiłam sporo miejsca do brzegu, żeby dużo wody dało się wlać, a ziemia żeby nie wypływała.

[ra_barbara]

Mariolka ależ piękny stojaczek, skradłam Ci zdjęcie
Deski znaleźne miałaś szczęście cudne są.Ja mam piękne dechy podłogowe,chyba zużyję na..... na razie nie wiem na co.
Robala najlepiej zgnieść palcami

[Iwona i Piotr]

Mariola z skąd wiesz, że on niszczy róże? W zasadzie to wszelkie pająki są pożyteczne, czasem też takie widuje...Zobacz czy nie ma prawdziwego szkodnika, a pająk może tylko pomaga w zwalczaniu?

[Eliza52]

Mariolka to chyba jest przędziorek, jeśli chemia to Mospilan albo Karate a bez chemii spróbuj spryskać namoczoną na 24 godz
pokrzywą albo ciepłą wodą z octem (litr+ 50ml octu)

[Ruda2011]

Elizko przędziorki mają czerwonawy kolor a ten u mnie jest beżowy. Na razie nie robię nic , obserwuję .
Dzięki za przepis z octem . Wiedziałam, że coś takiego gdzieś czytałam:
1 l dobrze ciepłej wody
50 ml octu
1 łyżeczka Ludwika (bo biodegradowalny jest )

Iwonko trochę dużo u mnie tych "pożytecznych pajączków" , siedzą na liściach z dupinami w górze i ssawką w liściu. No nic, obserwuję i jakby co ...... dam wampirkom octu

Baśku ja śmietniki osiedlowe oblatuję jak rasowy lump
Nie wierzę czasami , co ludziska potrafią wyrzucić
Dziś zawlokłam na działkę prześliczny, mocno siermiężny, trejaż na różę pnącą - też ze śmietnika . Nauczona doświadczeniem ze skrzyniami, które zniknęły jak sen złoty ........ zabrałam w 15 sekund

Czasami sama siebie się boję

[ra_barbara]

Czasami sama siebie się boję

i.... czego się boisz głupia.....
Też tak mam i tak trzymam.
Ślicznie u Ciebie jest, zaczynam Cię podziwiać

[Ruda2011]

A co tu podziwiać Basiu
Jestem wygodnickim mieszczuchem, nie chce mi się brać za bary z życiem (po raz kolejny ). Ułożyłam sobie wygodną egzystencję w bloku, na działce udaję wielkiego ogrodnika i po raz pierwszy w moim długawym już życiu - robię to, co mam ochotę . Chce mi się grzebać w ziemi - wkładam stare portki i siedzę w chwastach. Chce mi się udawać damę - robię make up i idę na spotkanie z przyjaciółką. Mam przecudownie inteligentną psiapsiułę , która jest "oblatana w kulturze". A że ja nie mam problemu z pytaniem o sprawy, których nie wiem - "doję" z niej informacje na temat filmów, książek, spektaklów, wystaw itp. Gdy mnie coś zainteresuje - oglądam, czytam .......
Ona szczęśliwa bo ma słuchacza, ja szczęśliwa bo dowiaduję się. Symbioza doskonała
Zabrzmiało to trochę instrumentalnie
Kocham moją przyjaciółkę jak siostrę.
Daję jej w zamian fukanie i pufanie na temat wyglądu i dbania o siebie. Zaparła się, że w naszym wieku mamy wyglądać jak babcie i (jak twierdzi) , dzięki mnie odmładza się wizualnie. No i fajnie , starzejmy się z godnością ale bez przegięcia w drugą stronę

[wagabunga123]

Mariolko, troszkę Ci zazdroszczę tej swobody życia Ja jestem niewolnikiem pracy, niestety, praca jest jeszcze na szczycie rzeczy koniecznych a moje przyjemności są na samym dole, ledwo widoczne ale jakże hałaśliwie walczą o uwagę
I super, że korzystasz z życie. Ja moją Bunię, które od ponad roku jest już sama i całe życie ciężko pracowała na wsi, zawiozłam w ramach urodzin do SPA . Oczywiście nasłuchałam się narzekań i wszelkiego marudzenia, którego nie znoszę "w moim wieku to nie wypada". I wiesz co - moja Bunia zaskoczyła Bardzo jej się podobało. Po powrocie zapisała się do "kółka wiejskiego" i śmiga z Paniami Emerytkami na wycieczki, ma nową fryzurę i mówi "nara" I to jest wspaniałe Więc Kobitki - tak trzymać
Zawsze Młode, Zawsze Piękne (to mój ulubiony toast )

[Ruda2011]

Marlenko to wspaniałe , co piszesz o swojej Buni (czy to od "babuni" ? ) Pogratuluj
Każdy z nas był, jest lub będzie niewolnikiem pracy - życie
Ja też wciąż pracuję ale już bez tej napinki.

[LysyRudy]

Czytam sobie wasze pogaduchy i jakoś tak przyjemnie się robi. Jakie to szczęście że trafiłem na to forum , teraz jak jestem na nocce w pracy mogę nadrobić zaległości. Dobrze poczytać co piszą mądre życiowo osoby.

[wagabunga123]

Mariolko, ja wychowałam się na gumisiach Odkąd pamiętam jest Bunia i Dziadzo

[Ruda2011]

Krzysztof, Marlena dzięki
Miło czytać takie posty.
To forum jest takie miłe bo tu "mieszkają" ludzie, którzy lubią cieszyć się sukcesami innych
Oczywiście zazdrościmy ...... ale tak po ludzku, bez zawiści Jednocześnie - cieszymy się bo Krzyś podciągnął sobie prąd (i to jak fachowo ) a Marlenka postawiła altanę ful wypas
Podziwiam i gratuluję każdego wyczynu bo za tym stoją godziny pracy, przemyśliwań i ........ kombinacji finansowych

Ja odpuściłam sobie działkę na kilka dni przez Warszawskie Targi Książki ale już mi tęskno