Róże u Doroty...2015
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Róże u Doroty...2015
Dokładnie a tak to człowiek lata jak głupi żeby wszystko obejrzeć w jak najkrótszym czasie. Jakie wszystko soczyste i dorodne 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Róże u Doroty...2015
Ojoj Dorotka, ja zaszłam do Ciebie na kawkę, a tu czytam o nieszczęściu. Będzie dobrze, pryśniesz i już. A nie mówiłam, że łagodna zima ma swoje wady
. Muszę i moje cuda obejrzeć, bo ładnie wyglądają....z daleka. Oj jak złapię oddech po komunii to zaraz zabieram się za ogrodowanie. Trzymaj się dzielnie. 
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty...2015
Całe szczęście że u mnie tylko mszyce i skoczek...
nie ma nic gorszego ! Mi też gdyby tak bylo z A serce pękło
Musiałem dziś opryskać chopina bo pojawił się przedziorek dobrxe że tylko na nim
Hmm a która pierwsza róża ci zakwitnie ?
Musiałem dziś opryskać chopina bo pojawił się przedziorek dobrxe że tylko na nim
Hmm a która pierwsza róża ci zakwitnie ?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko moi Bracia Grimm jakoś się ociągają ,ale posadziłam je jesienią i dopiero mają jakieś 30 cm .Nie wiem dlaczego tak się gramolą .Czyżby roślinność zza siatki podbierała im jedzonko i wodę, a może LO taka spragniona albo Arthurek .W przyszłym tygodniu na pewno zacznie sie różany sezon .Moje krzaczory też takie wypasione a RU bije rekordy nie mówiąc już o Elżbietce węgierskiej czy LL
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko tyle pączków już u Ciebie.
Ale azalia to już w ogóle szał ciał. Będzie kwiatu że
fiufiu. Bardzo ładny orlik.
Ale azalia to już w ogóle szał ciał. Będzie kwiatu że
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże u Doroty...2015
krzaczki róż, to muszę je pochwalić
U mnie dużo zimniej... teraz po ostatnich przymrozkach dopiero ruszą ze zdwojona siłą.
Ciekawa jestem jak radzą sobie nowe krzaczki. Marzy mi się zobaczyć Twoją rozkwiecona nową rabatkę.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko życzę Ci powodzenia w walce z różanym robactwem.
U mnie mszyca i dwie sztuki minułki też już znalazłam.
Chyba też popryskam jutro swoje krzaczki.
I musze stwierdzić, ze chyba dzięki Tobie własnie zakupię sobie Abrahama.
Jest cudny! A mają w moim ogrodniczym piękne jego krzaczki w donicy za 29zł.
I musze stwierdzić, ze chyba dzięki Tobie własnie zakupię sobie Abrahama.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Piękne krzaczki, a jak zakwitną to dopiero będzie widowisko
a to przecież lada dzień.

- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Aniu ja skusiłam się na Abrahama, jak ładny krzaczek za 29 to warto go wziąć 
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, jaki ten Abraham przepiękny
Wcale się nie dziwię, że skradł twoje serce 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże u Doroty...2015
O kurcze ty już masz takie duże pączki na różach ?
U ciebie chyba cieplej
Abraham Darby - cudna
U ciebie chyba cieplej
Abraham Darby - cudna
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Witajcie
Tegoroczni zimni ogrodnicy na szczęście byli łaskawi. W mojej okolicy obyło się bez przymrozków
Dzisiaj za to wiał paskudny wiatr, który skutecznie zniechęcał do jakichkolwiek działań.
Wczoraj dzień był znacznie cieplejszy, więc posadziłam do donic pomidory. Mam nadzieję, że pogoda się ustabilizuje i z każdym dniem będzie cieplej. Różyczki z każdym dniem mężnieją, rosną, nabierają ciałka i tworzą coraz to nowe pączusie. Jak będzie ciepło i popada majowy deszcz to za jakieś dwa tygodnie zacznie się to, na co każda z naz różomaniaczek tak bardzo czeka
Madziu oprysk zrobiłam, ale to co wlazło wcześniej zniszczyło całą masę pączków
Wczoraj znów zdjęłam kilka przyciętych i o zgrozo znalazłam kolejnego, żywego kwieciaka
Jutro powtórzę oprysk innym środkiem. A Abraham na razie czysty, nie zauważyłam niszczycielskich działań gadziny.
Kasiu Abrahamek jest wart, żeby zaprosić go do ogrodu. Szukaj zatem miejscówki
Marleno
Jak miło czytać takie słowa. Bardzo cieszy, że komuś podoba się ten mój niewielki ogród.
U Ciebie już jest ładnie, a z każdym rokiem będzie coraz piękniej
Widzę jak dbasz o swoją działeczkę i wprowadzasz nowe roślinki. Nawet się nie zorientujesz, a będziesz miała busz ogrodowy.
Na Abrahama D będę czekała razem z Tobą...a później na zdjęcia
Tolinko moim różyczkom daję jedzonko, wodę i bardzo je
Lucynko cieszę się, że A D zagości również u Ciebie. Teraz nie pozostaje Ci nic innego jak otworzyć swój wątek
Joluś
Gnojówka ze skrzypu: proporcje takie same, czyli- 1 kg skrzypu zalewamy 10 l wody i przykrywamy. Po sfermentowaniu preparat rozcieńczamy 1:5 wodą i opryskujemy lub podlewamy co 3 tyg. po 3 dni z rzędu, najlepiej w bezdeszczową pogodę. Gnojówka ze skrzypu zwalcza choroby grzybowe i wzmacnia rośliny.
Przykro mi, że Twoja Józefinka padła na uwiąd
W ogrodzie jak w życiu, spotykają nas nie tylko sukcesy, ale czasami niestety także porażki...Ale nie da się ukryć, że przykro jest jak roślina, na którą czekamy miesiącami więdnie, albo niszczy ją szkodnik.
Aniu Pulpa222 to bardzo dobrze, że u Ciebie nie pokazał się kwieciak. To wyjątkowo wredny szkodnik i łatwo go przeoczyć. Natomiast skutki jego działalności są opłakane...Tracimy to, na co czekamy przez wiele miesięcy
Anito dlatego lubię maj, za te soczyste barwy zieleni.
Małgosiu z kwieciakiem to trudna walka. Najczęściej skutki jego działalności zauważamy zbyt późno. Samica tego szkodnika wchodzi do tworzącego się pączka kwiatowego i tam składa jaja. Potem podgryza szypułkę i pączek spada na ziemię. Jak się nie wyzbiera, to w kolejnym roku, sytuacja się powtarza, tylko tego dziadostwa jest dwa, trzy razy tyle
. A oprócz tego na kwiaty, to sobie możemy
i tyle...
Mati masz rację. Jak najdalej od kwieciaka. Ciesz się, że u Ciebie nie grasuje. U mnie też pokazał się po raz pierwszy. Zauważyłam, że im więcej róż, tym więcej szkodników...niestety
U mnie pierwsza miała być Therese Bugnet i może chociaż kilka kwiatów ocalało. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcia i kilka pączków wygląda na razie normalnie.
Therese Bugnet


Jadziu całkiem możliwe, że rośliny objadają Twoich Braci Grimm. Może też być tak,że ona potrzebuje trochę czasu. Szczerze, mówiąc nie pamiętam jak róża rosła po posadzeniu. Za to teraz rośnie w oczach. I to nie tylko mocno wszerz, ale i mocno buja w górę
Za chwilę cd. odpowiedzi.
Tegoroczni zimni ogrodnicy na szczęście byli łaskawi. W mojej okolicy obyło się bez przymrozków
Wczoraj dzień był znacznie cieplejszy, więc posadziłam do donic pomidory. Mam nadzieję, że pogoda się ustabilizuje i z każdym dniem będzie cieplej. Różyczki z każdym dniem mężnieją, rosną, nabierają ciałka i tworzą coraz to nowe pączusie. Jak będzie ciepło i popada majowy deszcz to za jakieś dwa tygodnie zacznie się to, na co każda z naz różomaniaczek tak bardzo czeka
Madziu oprysk zrobiłam, ale to co wlazło wcześniej zniszczyło całą masę pączków
Kasiu Abrahamek jest wart, żeby zaprosić go do ogrodu. Szukaj zatem miejscówki
Marleno
U Ciebie już jest ładnie, a z każdym rokiem będzie coraz piękniej
Na Abrahama D będę czekała razem z Tobą...a później na zdjęcia
Tolinko moim różyczkom daję jedzonko, wodę i bardzo je
Lucynko cieszę się, że A D zagości również u Ciebie. Teraz nie pozostaje Ci nic innego jak otworzyć swój wątek
Joluś
Gnojówka ze skrzypu: proporcje takie same, czyli- 1 kg skrzypu zalewamy 10 l wody i przykrywamy. Po sfermentowaniu preparat rozcieńczamy 1:5 wodą i opryskujemy lub podlewamy co 3 tyg. po 3 dni z rzędu, najlepiej w bezdeszczową pogodę. Gnojówka ze skrzypu zwalcza choroby grzybowe i wzmacnia rośliny.
Przykro mi, że Twoja Józefinka padła na uwiąd
Aniu Pulpa222 to bardzo dobrze, że u Ciebie nie pokazał się kwieciak. To wyjątkowo wredny szkodnik i łatwo go przeoczyć. Natomiast skutki jego działalności są opłakane...Tracimy to, na co czekamy przez wiele miesięcy
Anito dlatego lubię maj, za te soczyste barwy zieleni.
Małgosiu z kwieciakiem to trudna walka. Najczęściej skutki jego działalności zauważamy zbyt późno. Samica tego szkodnika wchodzi do tworzącego się pączka kwiatowego i tam składa jaja. Potem podgryza szypułkę i pączek spada na ziemię. Jak się nie wyzbiera, to w kolejnym roku, sytuacja się powtarza, tylko tego dziadostwa jest dwa, trzy razy tyle
Mati masz rację. Jak najdalej od kwieciaka. Ciesz się, że u Ciebie nie grasuje. U mnie też pokazał się po raz pierwszy. Zauważyłam, że im więcej róż, tym więcej szkodników...niestety
U mnie pierwsza miała być Therese Bugnet i może chociaż kilka kwiatów ocalało. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcia i kilka pączków wygląda na razie normalnie.
Therese Bugnet


Jadziu całkiem możliwe, że rośliny objadają Twoich Braci Grimm. Może też być tak,że ona potrzebuje trochę czasu. Szczerze, mówiąc nie pamiętam jak róża rosła po posadzeniu. Za to teraz rośnie w oczach. I to nie tylko mocno wszerz, ale i mocno buja w górę
Za chwilę cd. odpowiedzi.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
cd. odpowiedzi
Madziu azalia mnie chyba przetrzyma... Mam nadzieję, że po powrocie zobaczę ją w pełni kwitnienia
Podobał Ci się orlik? To zobacz jeszcze to cudeńko.


Majeczko jak miło, że zajrzałaś
. Krzaczki różane mnie w tym roku bardzo zaskakują...oczywiście pozytywnie. Rosną dosłownie w oczach
.
Maluchy z angielskiej rabaty radzą sobie całkiem dobrze...z jednym wyjątkiem...Princess Alexandra of Kent, sadzonka z tej wiosny słabiutka
Potraktowałam ją Asahi, może się wzmocni.
Majeczko dla Ciebie rabata z angielkami- oczywiście fragmeny



Aniu aneczka1979
Nawet się nie zastanawiaj...kupuj Abrahamka, oj cudny jest. Ja
go za całokształt. Za kwiaty, zapach i za zdrowie. On ma opinię, że podatny na mączniaka, na plamistość. U mnie rośnie od 2012 r i nigdy żadnej z tych chorób nie miał. Rośnie żwawo, kwitnie chętnie, obficie i pokrój też ma ok. Teraz czeka niecierpliwie na tegoroczne kwiaty
A tutaj mam coś dla Ciebie...Zakwitł mój tegoroczny powojnik Multi Blue. Jego kwiaty dedykuję Tobie, Aniu.



Daysy mam nadzieję, że różyczki zaczekają aż wrócę. A potem niech zaczynają festiwal
Sabinko A D to moja
róża nr 1. Uwielbiam ją.
Aniu anabuko1 pączki rosną z dnia na dzień. Niektóre róże nawet pokazują już kolorek, więc kwiaty to kwestia może dwóch tygodni, przy łaskawej pogodzie
Jutro się pakuję i wyjeżdżam na tygodniowy urlop
Zostawiam ogród pod Waszą opieką i wrzucam kilka dzisiejszych zdjęć
Przedstawiam tegoroczną debiutantkę...to pierwsza z wiosennych angielek, która pokazała pączek
Young Lycidas

Tulipany powoli kończą kwitnienie, więc ich ostatnie ujęcia.




Jeszcze orliki, aż do znudzenia, ale one takie wdzięczne.


Tutaj kolorek pokazuje Cardinal Hume, który ma całą masę pączków

Tuscany

I kilka ogólnych



Rabata żółto-pomarańczowa

Czosnek

Będę za Wami tęskniła
Madziu azalia mnie chyba przetrzyma... Mam nadzieję, że po powrocie zobaczę ją w pełni kwitnienia
Podobał Ci się orlik? To zobacz jeszcze to cudeńko.


Majeczko jak miło, że zajrzałaś
Maluchy z angielskiej rabaty radzą sobie całkiem dobrze...z jednym wyjątkiem...Princess Alexandra of Kent, sadzonka z tej wiosny słabiutka
Majeczko dla Ciebie rabata z angielkami- oczywiście fragmeny



Aniu aneczka1979
A tutaj mam coś dla Ciebie...Zakwitł mój tegoroczny powojnik Multi Blue. Jego kwiaty dedykuję Tobie, Aniu.



Daysy mam nadzieję, że różyczki zaczekają aż wrócę. A potem niech zaczynają festiwal
Sabinko A D to moja
Aniu anabuko1 pączki rosną z dnia na dzień. Niektóre róże nawet pokazują już kolorek, więc kwiaty to kwestia może dwóch tygodni, przy łaskawej pogodzie
Jutro się pakuję i wyjeżdżam na tygodniowy urlop
Przedstawiam tegoroczną debiutantkę...to pierwsza z wiosennych angielek, która pokazała pączek
Young Lycidas

Tulipany powoli kończą kwitnienie, więc ich ostatnie ujęcia.




Jeszcze orliki, aż do znudzenia, ale one takie wdzięczne.


Tutaj kolorek pokazuje Cardinal Hume, który ma całą masę pączków

Tuscany

I kilka ogólnych



Rabata żółto-pomarańczowa

Czosnek

Będę za Wami tęskniła
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty...2015
Czołem Dorotko!
Doczytałam, że kwieciak zaatakował Twoje róże
(teraz nie wiem czy moja Rhapsody rok temu nie miała tego robaka), łagodna zima sprzyja wszelakiemu robactwu, nie mówiąc już o kleszczach (nie tylko róże zagrożone...). Od jakiegoś czasu za każdym razem na działce robię obchód i kontroluję róże, czy nikt nie zaatakował tworzących się paków. Jakiś czas temu pryskałam Mospilanem (2 poprzednie sezony zwalczył w porę bruzdownicę), ale nie wiem czy deszcz nie zmył mojej pracy
(chociaż godzinkę może wytrzymały róże). Tak co sezon trzeba bawić się w profilaktykę chroniącą paki róż.
Wiosenne widoczki urocze, takie żywe kolory (zwłaszcza ta majowa zieleń
). Tulipany boskie, podziwiam u każdego, bo u mnie liliputy.
A orliki jak zawsze co roku roztaczają swój urok na nowo, niebywałe wprost rośliny, uwielbiam je.
Pozdrowienia i udanego urlopu (dobrej pogody
) 
Doczytałam, że kwieciak zaatakował Twoje róże
Wiosenne widoczki urocze, takie żywe kolory (zwłaszcza ta majowa zieleń
A orliki jak zawsze co roku roztaczają swój urok na nowo, niebywałe wprost rośliny, uwielbiam je.
Pozdrowienia i udanego urlopu (dobrej pogody
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko i u mnie grasują szkodniki,część pędów zaatakowana przez nimułkę,ale na szczęście wiele pąków jeszcze zostało,liczę na piękne kwitnienie
Miłego urlopu życzę i szybko wracaj do nas
Miłego urlopu życzę i szybko wracaj do nas

