Sama jestem ciekawa czy obrywać te kwiatki. Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że obrywać.
Truskawki - cz.3
- grazka100
- 500p

- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Truskawki - cz.3
Czarny środek kwiatka = przemarznięcie.
Sama jestem ciekawa czy obrywać te kwiatki. Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że obrywać.

Sama jestem ciekawa czy obrywać te kwiatki. Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że obrywać.
Re: Truskawki - cz.3
Ja bym oberwał, pleśń wejdzie w martwe.
Re: Truskawki - cz.3
KaLo ja się sugerowałem tym co usłyszałem w sklepie. Że jeżeli na własny użytek to zdecydowanie bardziej polecają nawóz organiczny, który jest produkowany z produktów naturalnych. To jaki nawóz stosować poza biohumusem, i obornikiem?Nie będę sypał obornika czy gnojowicy bo mnie żona z domu wygnakaLo pisze:zuzola11 pomyśl też troszkę o innych,nie tylko o sobie.Mnie głównie chodziło o wpis kowal.Skąd się bierze ta magiczna wiara w "naturalność " kupowanych nawozów naturalnych?Skąd wiadomo czym były karmione zwierzęta?Czy taki nawóz jest badany na zawartość antybiotyków,hormonów wzrostu i sterydów używanych w paszach?Gdzie się podziewają góry podłoża po uprawie pieczarek skażone środkami przeciwko muszkom grzybiarkom?Skąd wiadomo,że taki nawóz to rzeczywiście efekt naturalnego procesu kompostowania a nie mieszanina substancji organicznej ,garści saletry,garstki mocznika,2 garści siarczanu potasu ,kilku łyżek innych chemikaliów,pięknie zgranulowane i sprzedawane jako nawóz "EKO"?Skąd wiadomo,że producent goniący za zyskiem nie dodaje frakcji stałej z osadników oczyszczalni ścieków?
Otóż nie wiadomo.Poza tym po "przedestylowaniu" takiego nawozu naturalnego i tak zostanie tylko to ,co nazywamy "nawozami sztucznymi".
Jako ciekawostkę podam normy dopuszczające ilość metali ciężkich w nawozach:
http://sybilla.iung.pulawy.pl/_nawozy.html
Biorąc pod uwagę ilość nawozu naturalnego wymaganą do zaspokojenia potrzeb uprawy ,ilość metali ciężkich wprowadzanych do gleby jest kilkukrotnie większa,niż w przypadku stosowania nawozów tzw "sztucznych".
I co z tą ekologią panie premierze?
PS.
Czasem jedno ironiczne zdanie daje do myślenia więcej, niż godzinny wykład.
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Truskawki - cz.3
No to poobrywam, dużo tego nie ma więc powinnam dać radę, ciekawe dlaczego jedne przemarzły a obok kwitną na całego hmmm.
- Malagenia
- 100p

- Posty: 169
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Truskawki - cz.3
kowal
Nie hoduję co prawda truskawek, lecz lubię ten wątek podczytywać i może przyda Ci się to co napiszę
Są łatwo dostępne oborniki granulowane, które już nie mają tego smrodku i żona Cię nie wygna
Może zainteresują Cię te artykuły, zwł. pierwszy:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1062.html
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1287.html
W obu znajdziesz linki do kolejnych, dotyczących nawozów.
Ja w ub. roku kupiłam do balkonowych Oborvit bydlęcy, tego producenta:
http://obornik-granulowany.pl/produkty.html
plus zakładka o stosowaniu.
Potwierdzam - smrodku nie ma.
Zwróć uwagę, że koński jako 'cieplejszy' jest zalecany do produkcji rozsad.
O zaletach, dobroci kurzego i innych guan, które widać w handlu, nie umiem się wypowiedzieć.
Czytałam opis tego Twego organicznego Agrecolu - piszą enigmatycznie 'z surowców pochodzenia naturalnego' i jedno licho wie, co pod tym się kryje. [ A ci spece w sklepie są tam po to by towar sprzedać
co nie musi znaczyć, że wiedzą co sprzedają. ]
Wspomniałeś o biohumusie. Biohumusy też bywają różne i bóg wie z czego robione. Jeśli ostatnio nic się nie zmieniło, tzn. nie pojawił się żaden nowy producent, to jedynym u nas na rynku producentem prawdziwego biohumusu jest Ekodarpol, który go robi w oparciu o własną hodowlę dżdżownic kalifornijskich: http://www.biohumus.co/
I stosowny artykuł:
http://blog-ogrodniczy.pl/porady-ogrodn ... prawdziwy/
(polecam też link na końcu)
Nie hoduję co prawda truskawek, lecz lubię ten wątek podczytywać i może przyda Ci się to co napiszę
Są łatwo dostępne oborniki granulowane, które już nie mają tego smrodku i żona Cię nie wygna
Może zainteresują Cię te artykuły, zwł. pierwszy:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1062.html
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1287.html
W obu znajdziesz linki do kolejnych, dotyczących nawozów.
Ja w ub. roku kupiłam do balkonowych Oborvit bydlęcy, tego producenta:
http://obornik-granulowany.pl/produkty.html
plus zakładka o stosowaniu.
Potwierdzam - smrodku nie ma.
Zwróć uwagę, że koński jako 'cieplejszy' jest zalecany do produkcji rozsad.
O zaletach, dobroci kurzego i innych guan, które widać w handlu, nie umiem się wypowiedzieć.
Czytałam opis tego Twego organicznego Agrecolu - piszą enigmatycznie 'z surowców pochodzenia naturalnego' i jedno licho wie, co pod tym się kryje. [ A ci spece w sklepie są tam po to by towar sprzedać
Wspomniałeś o biohumusie. Biohumusy też bywają różne i bóg wie z czego robione. Jeśli ostatnio nic się nie zmieniło, tzn. nie pojawił się żaden nowy producent, to jedynym u nas na rynku producentem prawdziwego biohumusu jest Ekodarpol, który go robi w oparciu o własną hodowlę dżdżownic kalifornijskich: http://www.biohumus.co/
I stosowny artykuł:
http://blog-ogrodniczy.pl/porady-ogrodn ... prawdziwy/
(polecam też link na końcu)
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Dzień Dobry
2 miesiace temu posadzilem sobie truskawki elsanta. Wszystko ladnie pieknie, ladnie zakwitly owocowe a tu takie coś. Liscie sie robia jakies czarne, na lodydze i owocach brazowo. Co to jest? Jak z tym walczyc?
Szukalem w chorobach truskawek i zdjeciach ale zadna mi nie pasuje . Ani szara plesn, ani inne.




Da się je jeszcze uratować?
Jak tak to czym?
Rosna sobie w takim duzym korytku z kompostem.
2 krzaki jakby nie urosly (karlowe). Jakby coś im dolegalo od mlodosci.
2 miesiace temu posadzilem sobie truskawki elsanta. Wszystko ladnie pieknie, ladnie zakwitly owocowe a tu takie coś. Liscie sie robia jakies czarne, na lodydze i owocach brazowo. Co to jest? Jak z tym walczyc?
Szukalem w chorobach truskawek i zdjeciach ale zadna mi nie pasuje . Ani szara plesn, ani inne.




Da się je jeszcze uratować?
Jak tak to czym?
Rosna sobie w takim duzym korytku z kompostem.
2 krzaki jakby nie urosly (karlowe). Jakby coś im dolegalo od mlodosci.
- damek1718
- 1000p

- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Truskawki 2 miesieczne Elsanta ( Czarne plamy na lisciach brazowe lodygi)
Według mnie to uszkodzenia słoneczne lub nawozowe. Podsypywałes truskawki jakąs saletrą?
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Truskawki 2 miesieczne Elsanta ( Czarne plamy na lisciach brazowe lodygi)
Nie sypalem nawozow zadnych. Moze w komposcie (ziemia jaka uniwersalna) kupionym ze sklepu cos za duzo jakis skladnikow? Mam je w takiej drwwnianej skrzynce z kompostem.damek1718 pisze:Według mnie to uszkodzenia słoneczne lub nawozowe. Podsypywałes truskawki jakąs saletrą?
-
piotrek999
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 9 maja 2015, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Truskawki - cz.3
Mam pytanko ma ktoś odmiany thuchief, thuchampion, amulet i mógłby się wypowiedzieć czy warto zamawiać; choroby i smak ???
Re: Truskawki - cz.3
Czy takie pędy zwisające trzeba obcinać, jeżeli chcę mieć w tym roku jak najwięcej owoców?Bardzo proszę o pomoc doświadczonych kolegów i koleżanek. Bo czytałem już różne opinie, jeżeli chodzi o truskawki zwisającą. To jest odmiana Elan. Zdaję się, że inne odmiany powtarzające owocowanie, też charakteryzują się tym, że wypuszczają te pędy i wąsy.


- farmer123
- 100p

- Posty: 128
- Od: 29 gru 2014, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Truskawki - cz.3
Cy truskawki same sie zapylają czy potrzebne jest zapylenie pszczół ??
Re: Truskawki - cz.3
Pszczółki są potrzebne do zapylenia .Jeżeli krzaki są okryte to trzeba zdejmować osłony ,gdy zaczynają kwitnąć ,aby pszczoły miały dostęp do kwiatów .
- farmer123
- 100p

- Posty: 128
- Od: 29 gru 2014, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Truskawki - cz.3
A czy mrówki sa szkodliwe dla truskawek bo na krzaczkach robią takie jakby kopczyki które oparte są na krzaczkach czy to jest szkodliwe ????
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2992
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Truskawki - cz.3
Czerwone mrówki wykończyły mi tak kilka krzaków truskawek (potem ja wykończyłam mrówki
). Czarne u mnie nie robią szkód ale nie przywłaszczają sobie krzaka jak te czerwone. Jakie mrówki są u Ciebie?
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Truskawki - cz.3
Owszem,uszkadzają korzeń i krzaczek marnieje .U mnie też są mrówki . Jednak żyję z nimi w zgodzie . Poświęcam kilka krzaków truskawek lub kawałek innego poletka w zależności gdzie się usytuują .Odwdzięczą się likwidując mszyce oraz larwy wielu gatunków szkodników .Obecność mrówek przyczynia się do ograniczania chorób grzybowych w truskawkach i innych roślinach.






