Wiosenny wiejski ogród cz. 25

[Maska]

Tereniu ten bezmiar to moje lekarstwo na stresy i jak mi ciasno w sobie to na koniec ogrodu i wychodzę na te pola, wszystko za mną domy, ludzie, dźwięki
Złotlin po zimie zawsze ma część gałęzi do wycięcia i jak się o to dba to jest piękny

Stokrotko koniecznie posadź więcej żonkili i to najlepiej różne wtedy kwitnienie przedłuża się do miesiąca

Julciu mam niewiele ślimaków tych ciemnych, ale sporo brązowych niedużych . Ciągle znajduję przyklejone do czegoś a teraz po deszczach coraz więcej Mówisz, że te ze skorupką jedzą je nagie?

Misiu uwielbiam te pola i cieszę się że nie przeszedł plan puszczenia tamtędy drogi, bo co prawda można byłoby mieć drugą działkę budowlaną ale widok na szeregowce

Ago Ty masz las, też pięknie Złotlinem mogę się podzielić

Bogusiu antonówka jest pyszna na szarlotkę i do słoików, ale i dużo kroję na plasterki i suszę. W zimie pyszne gryzaczki
Miło, że zdjęcie się podoba Złotlin ładnie rośnie, ale nie tak jak perz, przynajmniej u mnie można go łatwo okiełznać

Dorotko jak miło ! dziękuję

Iwonko ja tym co mam pod ręką, ale na pewno nie puszczam wolno


Wyrosły nam takie grzybki, szczególny przysmak tych brązowych



Byłam dzisiaj na moim ulubionym placu i u ulubionego sprzedawcy kupiłam takiego ślicznego iryska, jest wyższy od tych niskich ma jakieś 30 - 35 cm



Moje obrazkowate!



I zakwitną obrazki plamiste zidentyfikowane przez Was



Dostałam od kogoś takie śliczne maleństwo, które mi zakwitło na żółto może potraficie go nazwać?








Jedyny obroniony przed nornicami zeszłoroczny karczoch



Na warzywniku rosną : szpinak, rzodkiewki, groszek, buraczki i skorzonera




Ewciu zrobiłam zdjęcie jak prosiłaś, ale w paskowym sadzie nie bardzo widać kwitnienie



Dziękuję za uwagę

[benisia]

Dzień dobry,
od jakiegoś czasu podglądam wątek i podziwiam bogactwo roślin. Mam malutki ogródek i trochę roślin, które staram się pielęgnować. Odważyłam się napisać ponieważ mam do oddania lub na wymianę odrosty milina amerykańskiego. Zastanawiam się tylko czy się przyjmą, bo korzenie mają raczej dość głęboko osadzone. Pozdrawiam serdecznie.

[hala67]

To nieznane żółte maleństwo jest śliczne. Też jestem ciekawa jak się ono zwie.

Ależ Ty mieszkasz w pięknej okolicy. Obsiane pola gorczycą/rzepakiem (?) wyglądają zjawiskowo. Takie zadbane, uporządkowane. W moich rodzinnych stronach na Mazowszu jest wiele nieużytków. Rośnie na nich głównie nawłoć. Kiedyś rolnicy uprawiali wszystkie te pola i też było ładnie. Szkoda, że teraz zaniechali tego.

[Maska]

Witaj Benisiu (tak masz na imię? ) bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Może ktoś zechce milin ja mam pomarańczowy i były dwa odrosty które podarowałam ale najpierw wsadziłam do doniczki. Ewidentnie się przyjęły mam też żółty kupiony w LM i żyje ale nie kwitnie, nie wiem dlaczego? Zapraszam serdecznie!

Halinko w tym roku dużo pól obsianych jest rzepakiem. Dotychczasowy sołtys z wójtem starają się utrzymać wieś jako rolniczą. Mamy rodzinę ojca i nie wiem ilu synów, co uprawiają własne pola i wiele dzierżawionych. Niestety wieś ma śliczne tereny rekreacyjne (skałki, dolinki), ale nic nie robi się żeby turystów zwabić. Nie ma nawet porządnego parkingu Pola porośnięte nawłocią też są i jedno obok mojego, dlatego mam jej coraz więcej, bo połowę mojego szaliczka to nieużytek

[Ewakora]

Marysiu za zdjęcie kwiatowego szaliczka pięknie dziękuję.
Amorfę dojrzałam również, a czy łaciate maleństwo nie ma przypadkiem maleńkich kolców?
Przypomina mi młodziuchny berberysek.

[ElleBelle]

Marysiu zawsze uwielbiałam kwitnące pola te cudowne szaliczki kolorowe oj tęsknię do takich widoków no a kwitnące drzewa ucieszyłam swoje serce takimi widokami Oczywiście dzięki Tobie

[koziorozec]

Witaj Marysiu,ta roślinka którą pokazujesz to liście ma jak trzmielina tylko pasiate ,a te niby kwiatuszki to wyglądają mi na młodziutkie żółte listeczki ,może się mylę ,bo trudno to ze zdjęcia odczytać ,wyciskarka kupiona ,dzisiaj była degustacja soku z selera z jabłuszkiem i marchewką i liśćmi pokrzywy ,pokrzyw taka ilość młodziutkich ,więc zaczynamy kurację pokrzywową żadna sokowirówka nie zrobi soku z liści tylko ta ślimakowa ,jutro będzie jeszcze z listkami mięty,można ze szpinakiem i zresztą każde liście można przeznaczyć na sok,ja zapomniałam o amorfie ,pewnie nic nie ma ,może sie nie przyjęła,bo po prostu padła,jutro zobaczę,śliczne masz te obrazki,dobrej nocki życzę

[Margo_margo]

Marysiu, tak jak Marta stawiam na trzmielinę. Ale cudeńko
Za irysami jeszcze nie przepadam ale ten ma przepiękny kolor No i zazdroszczę trochę maku bo u mnie na razie spore liście i pąków nie widać. Może w przyszłym roku się pojawią.
W tym roku na próbę wysiałam w domu mak pełny. Wiem, że nie znosi pikowania ale nie miałam wyjścia i okazało się, że po pikowaniu ruszył ze zdwojoną siłą i ma się całkiem dobrze

[Maska]

Ewuniu wstawiłam amorfę, bo ona późno się budzi i wielu myśli że po niej...no to żeby się nie martwili
Właśnie nie berberysek i ja myślałam że trzmielina, ale te kwiatuszki? muszę się im dokładnie przyjrzeć

Eluniu polskie pola mają w sobie coś, dzięki rozdrobnieniu mienią się kolorami Angielskie też mi się podobały przez bardzo nieregularne kształty okolone kamiennymi murkami albo żywopłotami, a na polach przede wszystkim owieczki

Martusiu może kiedyś się skuszę na ślimakową Dzisiaj oberwę taki kwiatuszek z roślinki i przeanalizuję czy to listeczek czy co? Amorfa jak nie skoszona to na pewno żyje bo to niezniszczalny krzew (drzewko?) a zobacz przy okazji czy tawuła żyje? Obrazki są gratisem do hibiskusa bylinowego , wrośnięte w niego i nie bardzo wiem jak je rozdzielić, żeby nie stracić żadnej rośliny. Co prawda okres świetności każda ma w innym czasie Pięknego dnia i smacznych soczków

Małgosiu maczek jest bylinowy i liście właściwie zimotrwałe, bo tej zimy nie zniknęły A z sianiem to nigdy nic nie wiadomo Za irysami też kiedyś nie przepadałam, ale (kiedyś już pisałam) pewna starsza pani od której kupowałam pierwsze liliowce kochała irysy i mnie nimi zaraziła. Teraz mam ich sporo i za sprawą moich koleżanek forumowych i oglądam każdy kwiat dokładnie, bo są pełne uroku Te wysokie, niektóre cudownie pachną i mają jedną jedyną wadę krótko kwitną

[lora]

Maryś roślinka kwitnąca podobna do gajowca tylko te listki okrągłe jakoś mi nie podobają a może trzmielina choć ja nie widziałam jeszcze kwitnącej?
miłego dnia w ogródku.

[Maska]

Misiu gajowca mam sporo więc to na pewno nie on, poza tym tamtego po dwóch latach miałabym pół grządki
Dobrego dnia rodzinnego

[hala67]

Marysiu a jak wysoka jest ta roślinka?

[Maska]

Halinko dostałam ją niewiele mniejszą dwa lata temu, a teraz ma ok. 25 może 30 cm. i jeden patyczek

[duju]

Marysiu, piękny zakup iryskowy, cudny ma kolorek. Wczoraj na placyku też kupiłam pachnące lewkonie i gipsówkę.
Uwielbiam maj, ta zieleń i kolory

[Margolcia_K]

Witaj Marysiu!

Te grzybki, przysmak tych brązowych paskudztw, to najpewniej są smardze, bo na piestrzenice nie wyglądają! One dla ludzi też jadalne są.

Bardzo mi się podoba kolor tego irysa, którego kupiłaś. U mnie irysów mnóstwo, ale wszystkie będą zapewne jednego koloru, takie jasnofioletowo-niebieskie. Ale do kwitnienia to im jeszcze daleko!
I warzywka masz już spore, a u mnie maciupeńkie i rosną bardzo powoli. Brak deszczu, a podlewanie to nie to samo co wiosenny deszczyk!