
U Aneci cz.3
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Ale się cieszę, super, gratuluję.
Moje niektóre mnie troszkę wkurzają bo rosną tylko w pędy a liści na tych badylach ani widu ani słychu, co jakiś czas pączek kwiatowy się pojawi a ja bym chciała liściory, to dla nich uwielbiam hoje.
i tak np. kerri i finlaysonii


pewnie powinnam je przyciąć ale jaka gwarancja że pokażą się listki na rosnących pędach.
Odkąd zrobiło się ciepło mało czasu poświęcam doniczkowym bo siedzę w ogrodzie i może to też jest przyczyną, zapominam podlewać i nawozić
W maju robię remont i kwietnik południowy z hojami będzie musiał być przestawiony z drugiej strony okna i do niego dojdzie jeszcze kwietnik z okna północnego, mam tam pnące m.in. epipemnum-y, mam nadzieję że zaaklimatyzują się w nowym miejscu. Przy okazji pozaglądam do nich, pomyje, poprzesadzam.
Teraz mój busz południowy nie wygląda za specjalnie ale postaram się to zmienić.

Moje niektóre mnie troszkę wkurzają bo rosną tylko w pędy a liści na tych badylach ani widu ani słychu, co jakiś czas pączek kwiatowy się pojawi a ja bym chciała liściory, to dla nich uwielbiam hoje.
i tak np. kerri i finlaysonii


pewnie powinnam je przyciąć ale jaka gwarancja że pokażą się listki na rosnących pędach.
Odkąd zrobiło się ciepło mało czasu poświęcam doniczkowym bo siedzę w ogrodzie i może to też jest przyczyną, zapominam podlewać i nawozić
W maju robię remont i kwietnik południowy z hojami będzie musiał być przestawiony z drugiej strony okna i do niego dojdzie jeszcze kwietnik z okna północnego, mam tam pnące m.in. epipemnum-y, mam nadzieję że zaaklimatyzują się w nowym miejscu. Przy okazji pozaglądam do nich, pomyje, poprzesadzam.
Teraz mój busz południowy nie wygląda za specjalnie ale postaram się to zmienić.

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: U Aneci cz.3
Anetko mnie tam Twój busz się podoba
gęste i dorodne 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Dzięki Aniu, jednak przemeblowanie czeka więc na pewno zmienię co nieco, może zrobię jeszcze większy busz i dołożę do tego kwietnika pnącza z drugiego, nie wiem sama, chyba się nie pomieszczą na jednym 
Re: U Aneci cz.3
Wspaniale hoje rozrośnięte, super bella variegata się prezentuje.
Sporo pracy masz zaplanowane- remon przesadzenie roślinek
.
Sporo pracy masz zaplanowane- remon przesadzenie roślinek
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Oj tak pracy nas czeka trochę, najbardziej spadnie wszystko na męża, ale to już chyba ostatni i przez jakieś dziesięć lat nic nie będzie robione bo tak to co dwa lata coś. No dobra jeszcze altanka mi się marzy...ale to już nie w domu więc się nie liczy hehe.
Bella variegata rośnie nawet nawet, nie mogę narzekać.
Nie ma to jednak jak bezproblemowe roślinki czyli:




Uwielbiam kaktusy i sukulenty, nie ma problemu w zimowaniu ich, tylko szkoda, że tak wolno rosną, chciałabym mieć duże okazy.
No właśnie zimowanie, nie wiem czy chwaliłam się, ile roślin uśmierciłam z tych które były moje ukochane. Pamiętacie moją dużą passiflorę no to już jej nie ma i eukaliptusa gunini i jeszcze jedną miałam passi quadrangularis z nasionka też sporą i klonika różowego, no masakra jakaś
Nie wspomnę o ogrodowych trzech różach z których jedna miała być moją naj naj (Rapshody in Blue), prusznik niebieski i ostróżka różowa nie wykazują woli życia więc pewnie też nic z nich nie będzie. Niby zimy nie było a jednak.
Bella variegata rośnie nawet nawet, nie mogę narzekać.
Nie ma to jednak jak bezproblemowe roślinki czyli:




Uwielbiam kaktusy i sukulenty, nie ma problemu w zimowaniu ich, tylko szkoda, że tak wolno rosną, chciałabym mieć duże okazy.
No właśnie zimowanie, nie wiem czy chwaliłam się, ile roślin uśmierciłam z tych które były moje ukochane. Pamiętacie moją dużą passiflorę no to już jej nie ma i eukaliptusa gunini i jeszcze jedną miałam passi quadrangularis z nasionka też sporą i klonika różowego, no masakra jakaś
Nie wspomnę o ogrodowych trzech różach z których jedna miała być moją naj naj (Rapshody in Blue), prusznik niebieski i ostróżka różowa nie wykazują woli życia więc pewnie też nic z nich nie będzie. Niby zimy nie było a jednak.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4948
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Aneci cz.3
Chyba każdy amator ogrodniczej baśni ma koncie roślinne porażki 
Ale starzec ma długie pędy
, ja mojego czasem przycinam ma wtedy większe listki.
Ale starzec ma długie pędy
Re: U Aneci cz.3
Nie tylko amatorzy mają straty, ja też i to różne: kaktusy i sukulenty oj moja ręka dla nich nie jest odpowiednia,a le próbujępo raz kolejny z nimi się dogadać 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Macie racje dziewczyny, tylko szkoda że z tylu róż co mam akurat ta naj naj odpadła, co za pech.
A moja koncepcja ogrodu bez niej to już nie to.
Poza tym uwielbiam kwiaty o niebieskich barwach a ona jest najbardziej bliska temu kolorowi.
Ale...... jutro zamawiam kolejną, mężuś będzie miał z głowy prezent na rocznicę a ja o lepszym nie marzę.
No i dupa bo wszystkie róże wyprzedane, ja to mam pecha
A moja koncepcja ogrodu bez niej to już nie to.
Poza tym uwielbiam kwiaty o niebieskich barwach a ona jest najbardziej bliska temu kolorowi.
Ale...... jutro zamawiam kolejną, mężuś będzie miał z głowy prezent na rocznicę a ja o lepszym nie marzę.
No i dupa bo wszystkie róże wyprzedane, ja to mam pecha
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Hej, kwitną moje storczyki:
tego dostałam od brata z dwa lata temu

ten, najstarszy, kwitnie cały czas, ciut mi go przewiało pod koniec zimy i zrzucił parę pączków a to co zostało pokazuję:

za to tej zieleninki nie mogę zmusić do kwitnienia i zasuszam i nawożę,
pewnie jakbym przestawiła ją na południowy parapecik to by coś dało ale jej miejsce jest w kuchni a to od północy niestety.

tego dostałam od brata z dwa lata temu

ten, najstarszy, kwitnie cały czas, ciut mi go przewiało pod koniec zimy i zrzucił parę pączków a to co zostało pokazuję:

za to tej zieleninki nie mogę zmusić do kwitnienia i zasuszam i nawożę,
pewnie jakbym przestawiła ją na południowy parapecik to by coś dało ale jej miejsce jest w kuchni a to od północy niestety.

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: U Aneci cz.3
Busz hojowy robi wrażenie ;)
Storczyki kwitną i to jak ładnie ;)
A te psby storczykowe, Wynieś do ogrodu - na lato - jesienią powinno puścić pędy kwiatowe. Przynajmniej moje oncidia kwitną po wakacjach w ogrodzie.
Storczyki kwitną i to jak ładnie ;)
A te psby storczykowe, Wynieś do ogrodu - na lato - jesienią powinno puścić pędy kwiatowe. Przynajmniej moje oncidia kwitną po wakacjach w ogrodzie.
Re: U Aneci cz.3
Ale cudownie zapączkowane i zapędzikowane twoje phalenopsisy 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
`Justynko mówisz na dwór z nim, hmm to bardzo dobry pomysł
Chyba tak zrobię tylko żebym o nim nie zapomniała bo tak też potrafię.
Pati
Pati
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: U Aneci cz.3
Ja trzymam storczyki przez lato w drewutni. Podlewam...przez wystawienie na deszcz. Kwitną, co sezon.
Spróbuj, może i u Ciebie zakwitnie.
Spróbuj, może i u Ciebie zakwitnie.
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Cymbidium już na dworze, jeżeli zakwitnie to będę Ci bardzo wdzięczna 


