Sosenka na pieńku cudowna i wszystkie nowe rabatki z pomysłem zrobione- super
Ogród zielonej cz II
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej cz II
Sonia ja walczyłam z nornicami 12 lat , stosowałam wszystkie środki jakie były możliwe i nic nie pomagało straciłam 4 miniaturowe drzewka.......ale jednak mój upór opłacił się, od trzech lat mam spokój.
Sosenka na pieńku cudowna i wszystkie nowe rabatki z pomysłem zrobione- super

Sosenka na pieńku cudowna i wszystkie nowe rabatki z pomysłem zrobione- super
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Madziu trawnik niezbyt piękny, przypalony nawozem,
ale przynajmniej brzegi przycięte. Sosnę kupiłam jesienią, miała ze 25 cm średnicy. Dopiero teraz zwiększy objętość z nowymi przyrostami, które są gęste, ale drobniutkie. Zdjęcie robione ze schodów, trochę przekłamuje.
Małgosiu dzięki,
spróbuję znajomego pekińczyka oskubać.
Z tymi kotami, to masz rację, grubasy.
Aniu pojechałam sobie poprawić humor, begonie były małe,
ale tak się na nie nastawiłam, że musiałam kupić. Urosną szybko. Soliny mają ok 90 cm, Książę Karol trochę mniejszy. Poplątałam nitki, żeby powiązać, bo kratki brak.
Dziś pewnie wiele ślimaków fruwało.
Wiesiu miałam takiego doła,
że tylko praca mogła mnie uspokoić. Po nocnym deszczu gleba była doskonała do sadzenia, więc poszło szybko.
Helenko dziękuję,
czyli jednak trzeba walczyć, bo może się udać przynajmniej ograniczyć populację. Choć jak pomyślę, że w promieniu dwustu metrów mam wyłącznie nieużytki, to dopadają mnie wątpliwości. Rabatki przy schodach niewdzięczne do aranżacji, bo tylko na 50 cm szerokości można sadzić rośliny. Wybór mały, bo to północ, w dodatku część pod dachem, trzeba podlewać. Sosenki powinny tam dać radę, bo to niezbyt wymagające drzewka.
Piękny dzień, po nocnym deszczu, więc pracowałam trochę w ogrodzie. Dzieliłam żurawki, żeby zapełnić puste rabaty i sadziłam rośliny z siewu. Chwasty szaleją, ale też siewek kwiatów pełno. Żeniszek, jak w ubiegłym roku w ogromnych ilościach, werbeny patagońskiej setki, nawet w truskawkach.
Poza tym aksamitki, jeżówki i koper, który z nasionami zaniosłam do kompostownika.
Polowałam wieczorem w warzywniku na ślimaki. Na szczęście nic nie znalazłam.
Na jutro zaplanowałam rzodkiewkę i cebulkę do śniadania, a szpinak w przyszłym tygodniu na tartę.


Małgosiu dzięki,
Aniu pojechałam sobie poprawić humor, begonie były małe,
Wiesiu miałam takiego doła,
Helenko dziękuję,
Piękny dzień, po nocnym deszczu, więc pracowałam trochę w ogrodzie. Dzieliłam żurawki, żeby zapełnić puste rabaty i sadziłam rośliny z siewu. Chwasty szaleją, ale też siewek kwiatów pełno. Żeniszek, jak w ubiegłym roku w ogromnych ilościach, werbeny patagońskiej setki, nawet w truskawkach.


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu ależ masz cudnie przycięty trawniczek.
Ja bardzo lubię trawiaste ścieżki, ale ciągle walczę z wrastającą trawą w rabaty .
No i warzywka wspaniałe, wyrośnięte, w tym roku u mnie warzywa biedniutkie, gdyż była straszna susza i noce zimne, aż w tej desperacji podlałam saletrą amonową, chociaż nie powinnam, ale w końcu może ruszą. 
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu jak robisz tarte ze szpinakiem?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Tereniu nie mam obrzeży, bo byłoby ze sto metrów,
więc dwa razy w roku przycinam brzegi dość głęboko. Na moich piaskach jakoś się trzymają, czasem przy pieleniu poprawię. Warzywnik przykryłam włókniną i mimo zimna, jakoś wszystko wzeszło. Piaski szybciej się nagrzewają, niż gleby ciężkie. Teraz ciepło i mokro, to szybko doczekasz się swoich ładnych.
Kasiu szpinak blanszuję. Masło z czosnkiem roztapiam, dodaję pokrojony dość grubo szpinak, ser wg upodobania i szybko mieszam. Przyprawiam tylko solą i pieprzem. Jak lekko przestygnie, nakładam na zwykłe, kruche ciasto wcześniej podpieczone przez 10-15 minut. Zalewam jajkiem roztrzepanym z dwoma łyżkami śmietany i na 30 minut do piekarnika. Robię z fetą, zwykłym białym, żółtym, nawet raz z mozzarellą, ale dawałam ją na wierzch.
Kasiu szpinak blanszuję. Masło z czosnkiem roztapiam, dodaję pokrojony dość grubo szpinak, ser wg upodobania i szybko mieszam. Przyprawiam tylko solą i pieprzem. Jak lekko przestygnie, nakładam na zwykłe, kruche ciasto wcześniej podpieczone przez 10-15 minut. Zalewam jajkiem roztrzepanym z dwoma łyżkami śmietany i na 30 minut do piekarnika. Robię z fetą, zwykłym białym, żółtym, nawet raz z mozzarellą, ale dawałam ją na wierzch.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu ja także nie mam obrzeży na trawnikach, powiem Ci, że nawet nie za bardzo lubię.
Miejmy nadzieję, że w końcu warzywa ruszą.
Ja włókniną okrywam tylko rzodkiewkę, żeby śmietka nie jadła.
Miejmy nadzieję, że w końcu warzywa ruszą.
Ja włókniną okrywam tylko rzodkiewkę, żeby śmietka nie jadła.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej cz II
Jakie plony dorodne
Ja w tym roku się zgapiłam i posiałam dopiero w zeszłym tygodniu, ale widzę, że rukola już wschodzi
Na resztę przyjdzie mi jeszcze poczekać.
Ja w tym roku się zgapiłam i posiałam dopiero w zeszłym tygodniu, ale widzę, że rukola już wschodzi
Na resztę przyjdzie mi jeszcze poczekać.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej cz II
Witaj ..pieknie wyglada trawnik tak rowniutko przyciety..wiosna juz u Ciebie na calego..a te nowalijki az slinka cieknie..ja tu takich nie mam...
a przydaloby sie...pozdrawiam...
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród zielonej cz II
Wróciłam do zdjęcia trawnika, bo tak się zapatrzyłam na te obcięcia ze tego przypalenia nie zauważyłam. Na szczęście trawa regeneruje się troszkę szybciej niż np. różyczki. Jak to się stało że przypaliliście? Za dużo się sypnęło czy może za często? Ja musiałam sobie kupić siewnik. Bo jak rozsypywałam nawóz to miałam istną zebrę. Wmawiałam mężowi że mamy dwa rodzaje trawy i dlatego takie plamy są
. Odkąd mam siewnik mam równiutki zielony trawnik. Przydał się, choć tanie to nie było. Teraz trawę siałam w miejscu po pieńkach. Też się ładnie rozsiało a nie tak miejscowo. Tata próbował mnie uczyć prawidłowo rozsypywać nawóz ale ja jakoś tego nie załapałam
.
Sosna bardzo się rozrosła. Ja tam widzę więcej niż 25 cm. Ja połamałam swojej kosodrzewinie przyrosty. Niech idzie w bok. A tej złotej Ophir co teraz kupiłam, to chyba zostawię. Niech się rozrasta na razie jak chce.
Piękne i smakowite masz warzywka.
Ślimaków się strasznie brzydzę. Dopiero w tym roku je u siebie zauważyłam na działce. W poprzednich sezonach nie było ich. Póki co, lądują w stawie. A winniczki mam jak idę na spacer w jednym miejscu. Ja mam chyba jakąś fobię. Nie boję się ich, ale tak brzydzę że mało nie piszczę.
Sosna bardzo się rozrosła. Ja tam widzę więcej niż 25 cm. Ja połamałam swojej kosodrzewinie przyrosty. Niech idzie w bok. A tej złotej Ophir co teraz kupiłam, to chyba zostawię. Niech się rozrasta na razie jak chce.
Piękne i smakowite masz warzywka.
Ślimaków się strasznie brzydzę. Dopiero w tym roku je u siebie zauważyłam na działce. W poprzednich sezonach nie było ich. Póki co, lądują w stawie. A winniczki mam jak idę na spacer w jednym miejscu. Ja mam chyba jakąś fobię. Nie boję się ich, ale tak brzydzę że mało nie piszczę.
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu śliczne i czyściutkie rabatki u ciebie u mnie gdzie nie spojrzeć wszędzie panoszy się chwast
tulipanki w takich kępkach robią wrażenie
kulki sosnowe przy schodach bardzo mi sie podobają muszę sobie nabyć jedną sztukę gdzieś ja wcisnę
a własne warzywka to skarb
tulipanki w takich kępkach robią wrażenie
a własne warzywka to skarb
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Tereniu pod włókninę, to muszka się nie wciśnie.
W ubiegłym roku tylko pierwszy siew rzodkiewki nadawał się do jedzenia. Dlatego teraz wysiałam wcześniej i nieliczne są nadgryzione.
Nawet gdybym obrzeża zrobiła, to i tak co roku trzeba by przekładać.
Powierzchnia rabatek co roku się zwiększa, teraz bez większych problemów.
Zuza teraz jest tak ciepło i mokro, że szybko wszystko urośnie. Drugi rzut rzodkiewki wysiany trzy tygodnie temu, już ma czerwone korzonki. Wczoraj przerwałam marchew i pietruszkę, wysiałam gęsto, bo trzyletnie nasiona i bałam się, że wschody będą marne.
Reniu dzięki, że zajrzałaś, tyle masz na głowie.
Lubię porządek w ogrodzie, przycinanie przy rabatach zdecydowanie poprawia wygląd, nawet nędznego trawnika. Śniadanie lepiej smakuje, jak na stole własne rzodkiewki, cebulka, sałata, pomidor był ze sklepu. Tylko wyglądał, był kompletnie bez smaku. Mam rodzinę w Anglii, bardzo narzekają na jakość warzyw, przyzwyczajeni byli do własnych, ogródkowych.
Madziu trawnik został posypany nawozem, przed zapowiadanym deszczem. Niestety prognoza się nie sprawdziła, więc M włączył podlewanie, ale za mało podlał i nawóz się nie rozpuścił, w niektórych miejscach porobiły się żółte placki.
Teraz popadało, został skoszony bardzo nisko, już powoli się wyrównuje. Sosna to szczepiona miniaturka, na razie nic nie robię, naprawdę korona ma 25 cm. Pień 70 cm wysokości. Wczoraj zostawiłam sobie pielenie warzywnika na wieczór, ale na szczęście ślimaków nie zauważyłam. Rano nie chciało mi się wstać, żeby sprawdzić.
Ja odkąd mam ogród uodparniam się na wiele sytuacji. Ślimaków bezskorupkowych, nawet w rękawiczkach nie wezmę, ale zamykając oczy, sadystycznie kroję je nożem do kantów.
Ula tulipany prawie kończą kwitnienie, jeszcze tylko kilka kęp ładnych.
Nie pracuję na etacie, więc mogę sobie pracować w ogrodzie częściej. Chwasty popielę wiosną, potem raz w tygodniu pojedyncze wyrywam, a jak już wszystko wyrośnie, to mało się pojawia. Rabata przy schodach powstaje w bólach, bo tam tylko na wąskim pasku można sadzić, sporo betonu od kostki. Sosenki lubią słońce, ale bardzo mi tam pasują miniatury na pniu, to zaryzykowałam. Zobaczymy jak sobie poradzą.
Najważniejszy obiekt w ogrodzie,
wreszcie został ukończony.
Przedstawiam cudo mojego M
Jeszcze bałagan obok.

Zaczynam część skarpy obsadzać na biało- niebiesko- fioletowo. Będzie floks kanadyjski, kocimiętka czyściec wełnisty, szafirki, szałwia i.
Pomysły na później kwitnące rośliny w tej tonacji, mile widziane.
Skarpa w słońcu cały dzień. Babcine narcyzy pachną pięknie.

Nawet gdybym obrzeża zrobiła, to i tak co roku trzeba by przekładać.
Zuza teraz jest tak ciepło i mokro, że szybko wszystko urośnie. Drugi rzut rzodkiewki wysiany trzy tygodnie temu, już ma czerwone korzonki. Wczoraj przerwałam marchew i pietruszkę, wysiałam gęsto, bo trzyletnie nasiona i bałam się, że wschody będą marne.
Reniu dzięki, że zajrzałaś, tyle masz na głowie.
Madziu trawnik został posypany nawozem, przed zapowiadanym deszczem. Niestety prognoza się nie sprawdziła, więc M włączył podlewanie, ale za mało podlał i nawóz się nie rozpuścił, w niektórych miejscach porobiły się żółte placki.
Ula tulipany prawie kończą kwitnienie, jeszcze tylko kilka kęp ładnych.
Najważniejszy obiekt w ogrodzie,
Przedstawiam cudo mojego M 
Zaczynam część skarpy obsadzać na biało- niebiesko- fioletowo. Będzie floks kanadyjski, kocimiętka czyściec wełnisty, szafirki, szałwia i.

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, ależ będzie piękna w tych kolorkachcyma2704 pisze:Zaczynam część skarpy obsadzać na biało- niebiesko- fioletowo. Będzie floks kanadyjski, kocimiętka czyściec wełnisty, szafirki, szałwia i.Pomysły na później kwitnące rośliny w tej tonacji, mile widziane.
Ja bym dodała werbenę białą, niezapominajki, nawrot Heavenly Blue (ma taki głęboki niebieski kolor, śliczny), ostróżki, liatry kłosowe, rozwary wielkokwiatowe (są białe i niebieskie), jak chcesz zadarniające to fiołki pachnące, ułudka, jakieś obwódki jeśli będą to zawciąg nadmorski, z wyższych ketmia syryjska, powojniki puszczone na pergolach... aaach bajecznie na samą myśl
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród zielonej cz II
Mogę zapytać czym nawozisz? Na moim nawozie jest napisane, żeby nie nawozić przed ani w trakcie deszczu. Zawsze staram się podlać trawnik po nawożeniu ale nieraz uda mi się to bardziej nieraz mniej. Na szczęście nic się nie popaliło. Może za mocny nawóz stosujesz.
Mnie też czeka pielenie warzywniaka. Ale dzisiaj niestety na działkę jeszcze nie dotarłam. Jeszcze kilka dni i pomyślę o wysianiu ogórków, pomidorów i fasolki. Mam też kilka brokułów i kalafiora. Te dwa ostatnie nie mam za bardzo w co przepikować i pójdą chyba już do gruntu. Nie zapowiadają na szczęście przymrozków. Te ślimaki kroisz i rozrzucasz żeby odstraszyć towarzyszów?
Skarpa zapowiada się baaardzo ładnie
.
dla męża.
Mnie też czeka pielenie warzywniaka. Ale dzisiaj niestety na działkę jeszcze nie dotarłam. Jeszcze kilka dni i pomyślę o wysianiu ogórków, pomidorów i fasolki. Mam też kilka brokułów i kalafiora. Te dwa ostatnie nie mam za bardzo w co przepikować i pójdą chyba już do gruntu. Nie zapowiadają na szczęście przymrozków. Te ślimaki kroisz i rozrzucasz żeby odstraszyć towarzyszów?
Skarpa zapowiada się baaardzo ładnie
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, ta twoja skarpa to całkiem pokaźny "kawałek" do obsadzenia
Pewnie nie wymyślę nic nowego ani oryginalnego, ale faktycznie wsadziłabym ostróżki (po przycięciu powtarzają kwitnienie nawet we wrześniu/październiku), może dzwonki brzoskwiniolistne, może fioletowe łubiny i orliki, szałwię oczywiście.. a co myślisz o hiacyntach kalifornijskich?? Moje ładnie zimują i kwitną gdzieś tak czerwiec/lipiec...
Przepis szpinakowy odpisałam. W tym roku posiałam go pierwszy raz i nie bardzo wiem co z tym dobrem zrobić
Przepis szpinakowy odpisałam. W tym roku posiałam go pierwszy raz i nie bardzo wiem co z tym dobrem zrobić
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu to może lawendę jeszcze daj na tą skarpę i przetaczniki.

